1987-05-01 Cracovia - ŁKS Łódź 3:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 17:59, 10 lip 2023 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png


Hokej.png
I Liga - hokej mężczyzn
Kraków, lodowisko Siedleckiego, piątek, 1 maja 1987, 17:00

Cracovia - ŁKS Łódź

3
:
1

(0:0; 0:0; 1:1; 2:0)


ŁKS Łódź - hokej mężczyzn herb.png


Opis meczu

"Cracovia już awansowała, Podhale gra jeszcze dziś" -
Gazeta Krakowska

Cracovia już awansowała, Podhale gra jeszcze dziś

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
Hokeiści ekstraklasy kończą drugą rundę rozgrywek systemem play off. Do finału zakwalifikowała się już Polonia Bytom, która wczoraj pokonała w Janocie Naprzód 3:1 (0:0, 1:1. 2:0). Kto będzie drugim finalistą dowiemy się dopiero dziś, bowiem Podhale niespodziewanie przegrało w piątek na własnym lodowisku z Zagłębiem Sosnowiec 3:5 (2:2, 0:1, 1:2). Zwycięstwo sosnowiczan było zasłużone, byli zespołem grającym przede wszystkim skuteczniej. Podhale zagrało słabiej, zwłaszcza w obronie. Bramki dla nowotarżan zdobyli: Ruchała, Łukaszka i Jaskierski.

Dziś o godz. 17 czwarty i ostatni mecz między tymi drużynami. Kto wygra — awansuje do finału. Cracovia już wczoraj zapewniła sobie awans po zwycięstwie nad ŁKS Łódź. W regulaminowym czasie mecz zakończył się wynikiem remisowym 1:1 (0:0, 0:0. 1:1). W pierwszych dwóch tercjach żadna z drużyn nie zdobyła gola, a było to skutkiem dobrej gry obydwu bramkarzy. Tak Jaskiernia jak i Hahn bronili bezbłędnie. Krakowianie mieli przewagę, stworzyli też więcej sytuacji podbramkowych, ale nie potrafili ich wykorzystać. Prowadzenie dla łodzian zdobył Witczak w 43 min., wyrównał w 53 min. Kurowski.

Sędziowie zarządzili więc dogrywkę. W 64 min. prowadzenie dla gospodarzy zdobył Schmidt. Na niecałe 3 min. przed zakończeniem dogrywki Cracovia grała w osłabieniu i wtedy goście wycofali bramkarza, grali sześcioma zawodnikami w polu. Ten manewr nie przyniósł jednak wyrównania, a Hahn po minucie musiał wrócić do bramki, bo z kolei Witczak powędrował na ławkę kar. W 60 min. Steblecki zdobył gola dla Cracovii, która wygrała 3:1. Krakowianie grać będą teraz o miejsce 5.
Źródło: Gazeta Krakowska nr 101 z 2 maja 1987