1986-01-10 Cracovia - ATV Bazylea 27:14
| |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Sympatyczne dziewczęta z Bazylei ani przez moment nie były w stanie nawiązać równorzędnej walki z podopiecznymi trenera E. Surdyki. Co prawda w amatorskim zespole ATV Basel-Stadt występują trzy reprezentantki togo kraju, ale i one, chociaż wyróżniały się w swej drużynie. grały tylko przeciętnie. Szwajcarki nieźle spisywały się w polu, znacznie gorzej było już z umiejętnościami strzeleckimi. Najlepszym tego przykładem jest fakt, że nie potrafiły wykorzystać ani jednego z pięciu rzutów karnych.
Na tle przeciętnie grającej drużyny gości krakowianki zaprezentowały się dobrze, chociaż nie dawały z siebie wszystkiego. Trener E. Surdyka wprowadzał często na boisko zawodniczki rezerwowe.
Krakowianki zaliczyły więc dwie atrakcyjne wycieczki turystyczne (do Antwerpia i Bazylei) i znalazły się bez większego kłopotu w ćwierćfinałach Pucharu Europy. Teraz spodziewać się można, że trafią na znacznie silniejszego rywala. Losowanie gier ćwierćfinałowych odbędzie się w najbliższy wtorek. Czy los będzie znów łaskawy dla Cracovii? „Gdybyśmy wylosowali mistrzynie ZSRR lub NRD. wtedy szanse awansu do półfinałów byłyby niewielkie — powiedział E. Surdyka. Z pozostałymi zespołami jesteśmy w stanie nawiązać wyrównaną walkę’’. Bramki dla Cracovii zdobyły:
Golik 7, Figas 5, Tomaszewska 4, Hołda i Karaś po 3, Siodłak i Wójcik po 2, Rząsiecka 1, najwięcej dla Szwajcarek: Rűesch 6 i Kaderli 3.