1982-11-26 Cracovia - Budowlani Bydgoszcz 10:3

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 11:02, 27 maj 2023 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png


Hokej.png
I Liga - hokej mężczyzn
Kraków, ul. Siedleckiego, piątek, 26 listopada 1982, 17:00

Cracovia - Budowlani Bydgoszcz

10
:
3

(3:2; 6:1; 1:0)


Budowlani Bydgoszcz - hokej mężczyzn herb.png


Opis meczu

"Dwucyfrówka, ale dla... Cracovii" -
Gazeta Krakowska

Dwucyfrówka, ale dla... Cracovii

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
W ekstraklasie hokejowej po rozegraniu 20 rund (a do zakończenia rozgrywek pozostało Ich jeszcze 16) mamy teraz dłuższą, ponad miesięczną przerwę, w czasie której nasza reprezentacja szykująca się na MS gr. „B” w Japonii (marzec 1983) rozegra 8 spotkań międzynarodowych. Ostatnia runda przyniosła sukcesy naszym zespołom. Cracovia pewnie pokonała Budowlanych, a Podhale wygrało bardzo ważny mecz w Bytomiu, umacniając się na pozycji wicelidera. Na I miejscu z olbrzymią prze-wagą 9 punktów — Zagłębie.

W piątek na krakowskim lodowiska padła dwucyfrówka, tyle że dla Cracovii: Gospodarze wygrali wysoko z innym kandydatem do spadku — Budowlanymi Bydgoszcz 10:3 (3:2, 6:1, 1:0), bramki dla zwycięzców: Pawlik 3, Klich 2, Behounek, Papuga, Janek, Picczonka 1 Jusewicz po 1, dla gości: Szprenglewski, Majewski i Musiał. Sędziował b. dobrze Tyszkiewicz z W-wy. Widzów ok. 2,5 tys.

Gospodarze zagrali z wielką pasją, a goście już nie po raz pierwszy w tym sezonie nie wytrzymali nerwowo i za brutalne zagrania wędrowali często na ławkę kar. Budowlani grali aż 24 min. w osłabieniu, tym razem krakowianie „potrafili” to wykorzystać i aż 6 goli padło kiedy grali z przewagą. Decydujący moment meczu miał miejsce w 32 min. kiedy to przy stanie 4:2 dla Cracovii, bramkarza gości Panek otrzymał podwójną karę 2 minut i Cracovia po strzałach Janka i Kicha uciekła na 6:2. W ogóle 2 tercja to, był najlepszy okres gry krakowian. Tym rasem po- praw-nie grała obrona, pewnie bronił Jaskiemu, najwięcej zastrzeżeń można mieć do napastników (zwłaszcza Kanabusa), którzy zmarnował: kilka świetnych pozycji.

Źródło: Gazeta Krakowska nr 209 z 29 listopada 1982


"Udany debiut Wacława Gója" -
Echo Krakowa

Udany debiut Wacława Gója

Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa
CRACOVIA — BUDOWLANI Bydgoszcz 10:3 (3:2, 6:1, 1:0). Bramki zdobyli dla gospodarzy: Pawlik 3 (14, 27 i 37 min.), Klich 2 (33 i 55 min.), Behounek (6 min.), Papuga (20 min.), Janek (33 min.), Picczonka (36 min.), Jusewicz (38 min.), dla gości — Szpręglewski (12 min), Majewski (17 min.), Musiał (36 min.). Sędziowali: Tyszkiewicz-Mroczek, Lubelski (Warszawa), widzów — ok. 2.5 tys., kary: Cracovia — 4 min., Budowlani — 24 min.

CRACOVIA: Jaskiernia — Palichleb, Janek; Pieczonka, Cieślicki — Kanabus, Pawlik, Behounek; Steblecki Ranacz, Klich: Jusewicz, Migacz, Papuga - w III tercji Szymański, Schmidt, Frandofert.

Trudna sytuacja hokeistów Cracovii — ostatnie miejsce w ligowej tabeli — sprawiła, że do piątkowego meczu z Budowlanymi przystąpili niezwykle skoncentrowani. Tylko bowiem zwycięstwo mogło w pełni satysfakcjonować tak kibiców, jak i samych zawodników. W roli I trenera „pasiaków” zadebiutował Wacław Gój, zastępując Andrzeja Stożka, który złożył rezygnację.

Jak się okazało b. golkiper, a obecnie szkoleniowiec krakowskiej drużyny miał szczęśliwą rękę. Jego podopieczni zanotowali rekordową wygraną, strzelili rywalom aż 10 goli. Poza tym gospodarze kilka razy trafili w słupki, nie umieścili też krążka w siatce będąc w sytuacjach ..sam na sam” z bramkarzem. Duży wpływ na końcowy rezultat miały niewątpliwie przewinienia bydgoszczan. „Zarobili” aż 12 kar, a krakowianie wykorzystali pięć razy osłabienie przeciwników. Najlepsi w zwycięskim zespole Bogdan Pawlik i Stanisław Papuga.

W niedzielę krakowianie rozegrali w Bytomiu z Polonią zaległy mecz, przegrywając no bardzo zaciętej i ambitnej grze, różnicą jednej bramki 6:7 (2:3. 2:1, 2:3). Szkoda, zdobyty choćby i punkt wyprowadziłby „pasiaków” z ostatniego miejsca w tabeli.
Źródło: Echo Krakowa nr 183 z 29 listopada 1982