1981-10-03 Cracovia - Unia Tarnów 22:19

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 17:52, 23 maj 2023 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - piłka ręczna kobiet herb.png


Piłka ręczna.png
1 Liga piłka ręczna kobiet
Kraków, hala Wawelu, sobota, 3 października 1981, 18:00

Cracovia - Unia Tarnów

22
:
19

(11:9)


Unia Tarnów - piłka ręczna kobiet herb.png


Zawodniczki:
gracze m.in.
Wnęk 5
Siodłak 9
Zawodniczki:
gracze m.in.
7 Wałach
4 Zach


"Cracovia pokonała Unię Tarnów. A teraz 4-miesięczna przerwa" -
Gazeta Południowa

Cracovia pokonała Unię Tarnów. A teraz 4-miesięczna przerwa

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Południowa
Piłkarki ręczne ekstraklasy zakończyły pierwszą część rozgrywek, bowiem nastąpi teraz czteromiesięczna przerwa, która wykorzystana zostanie na przygotowania reprezentacji do mistrzostw świata. W najbliższą środę i czwartek odbędą się jeszcze tylko dwa zaległe spotkania AKS Chorzów — Cracovia.

Krakowianki podejmowały tarnowską Unię i zdobyły komplet punktów. W sobotę Cracovia wygrała 22:19 (11:9). Mecz stał na słabym poziomie, ale był zacięty i wyrównany Ka¬rina z drużyn nie mogła zdobyć większej przewagi bramkowej, a w 47 min. prowadziły tarnowianki 17:16. Końcówka na-leżała do krakowianek, które grały skuteczniej i zasłużenie wygrały. Najwięcej bramek dla zwyciężczyń zdobyły: Siodłak 9 i Wnęk 5, dla pokonanych Wałach 7 i Zach 4.

Wczoraj Cracovia pokonała Unię 29:16 (13:7). Tylko pierwsze minuty spotkania upłynęły pod znakiem wyrównanej walki, potem uwidoczniła się wyraźna przewaga krakowianek, które pewnie i wysoko wygrały. Tarnowianki zawiodły, grały niedokładnie, chaotycznie, słabo strzelały. Najwięcej bramek dla Cracovii zdobyły: Golik 8, Hołda 6 1 Siodłak 5, dla Unii: Wałach 5 i Zach 3.

Trener tarnowianek Zb. Barnaś powiedział po meczach: „Przed rozpoczęciem rozgrywek liczyłem na znacznie lepszą postawę moich podopiecznych, drużyna została bowiem wzmocniona i dobrze spisywała się w turniejach przed ligą. Niestety, przeliczyłem się. Po kilku porażkach drużyna załamała się psychicznie, ponadto prześladują nas kontuzje. Ta czteromiesięczna przerwa w rozgrywkach jest dla nas bardzo korzystna, myślę, że uda mi się scementować zespół i poprawić jego formę".

T.G.
Źródło: Gazeta Południowa nr 194 z 5 października 1981