1981-01-31 Cracovia - KTH Krynica 6:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 16:46, 28 kwi 2023 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png


Hokej.png
II Liga - hokej mężczyzn
Kraków, ul. Siedleckiego, sobota, 31 stycznia 1981

Cracovia - KTH Krynica

6
:
1

(0:1; 4:0; 2:0)


KTH Krynica - hokej mężczyzn herb.png


Opis meczu

"DWA ZWYCIĘSTWA hokeistów Cracovii" -
Echo Krakowa

DWA ZWYCIĘSTWA hokeistów Cracovii

Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa
W SOBOTĘ i w niedzielę na krakowskim sztucznym lodowisku odbyły się spotkania II lisi hokeja pomiędzy zespołami Cracovii i KTH. Komplet punktów zdobyli zawodnicy gospodarzy, chociaż forma, jaką zademonstrowali nie zachwyciła licznie zebranych kibiców. Być może sobotni słabszy występ obu zespołów spowodowany był tym, że mecz oglądał trener kadry narodowej, co -mogło wpłynąć deprymująco na zawodników.

CRACOVIA - KTH 6:1 (0:1. 4:0. 2:0). Bramki dla Cracovii zdobyli: Stryczek 2. Siedlarczyk, Szewczyk, Ciastoń i Behounek po 1. Był to jeden z najsłabszych meczów. jakie ostatnio widzieliśmy na lodowisku przy ul. Siedleckiego Pierwszą tercję oba zespoły przespały, zawodnicy poruszali się sennie po lodowisku, nie było żadnych ciekawych zagrań, ataków. Akcje toczyły się przeważnie na środku boiska, a jedyna bramka, jaką uzyskali goście, była raczej przypadkowa. Po przerwie krakowianie ruszyli do bardziej zdecydowanych ataków. Dało to natychmiastowy s. dek w postaci 4 goli. W trzeciej odsłonie powtórzyła się sytuacja z pierwszej tercji. Znowu z tafli powiało nudą, a dokładniejsza gra pozwoliła uzyskać gospodarzom dwa dalsze gole. Z krakowskich zawodników najlepiej w sobotę spisywali się: Migacz, z- którego por dań padły dwie bramki, oraz przytomnie strzelający Stryczek.

CRACOVIA — KTH 4:0 (2:0. 1:0. 1-0). Bramki dla Cracovii zdobyli: Kalata. Migacz, Siedlarczyk i Stryczek. Niedzielny mecz toczył się w dużo żywszym tempie. Akcje prowadzone były składnie, oba zespoły zademonstrowały sporo dobrych zagrań. Lepszą skutecznością popisali się krakowianie, chociaż np. Siedlarczyk nie wykorzystał kilku bardzo dogodnych sytuacji do podwyższenia rezultatu.

Po sobotnio-niedzielnych zwycięstwach hokeiści Cracovii znajdują się na trzecim miejscu w tabeli.
Źródło: Echo Krakowa nr 23 z 2 lutego 1981