1968-03-16 Cracovia - Pomorzanin Toruń 3:6

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 17:22, 22 lut 2023 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png


Hokej.png
I liga
Kraków, lodowisko Olszy, sobota, 16 marca 1968, 18:00

Cracovia - Pomorzanin Toruń

3
:
6

(1:3; 1:3; 1:0)


Pomorzanin Toruń - hokej mężczyzn herb.png



Opis meczu

"Dwie porażki hokeistów Cracovii" -
Gazeta Krakowska

Dwie porażki hokeistów Cracovii

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
Dwie porażki zanotowali na swym koncie hokeiści Cracovii, którzy przegrali w Krakowie w sobotę z Pomorzaninem 3:6, a wczoraj mimo, że mieli wiele szans na zwycięstwo nad Polonią Bydgoszcz, zeszli z lodu pokonani 4:6 (2:2, 1:0, 1:4). O porażkach gospodarzy zadecydowały szkolne błędy obrońców a wczoraj także napastników (Pysz). Słaba dyspozycja strzałowa i niedostateczna odporność psychiczna oraz próby indywidualnych poczynań. Nadto znać już na drużynie wyraźne oznaki zmęczenia ligowym sezonem. Wczoraj Cracovia prowadziła najpierw 2:0 ale w 1 minucie zespół bydgoski odrobił straty. Na początku trzeciej tercji Cracovia straciła dalsze dwie bramki, które przesądziły o końcowym rezultacie.
Źródło: Gazeta Krakowska nr 66 z 18 marca 1968


"Hokeiści Cracovii na ostatnim miejscu" -
Echo Krakowa

Hokeiści Cracovii na ostatnim miejscu

Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa
CRACOYIA — POMORZANIN TORUŃ 3:6 (1:3, 1:3, 1:0).

Bramki zdobyli: dla gospodarzy — Powalacz, Pysz i Migacz, dla gości — Wieczerzak 5 i Skulski. Sędziowali pp. Wycisk i Korczyk z Katowic. Widzów ok. 3 tys. CRACOVIA: Gój — Stachoń, Ostrowski — Ćwikła, Klimczak — Pysz, Kopczyński, Migacz —-Siąka, Powalacz, Wójcik — Kowalewski, Drozd, Sroka. Hokeiści Pomorzanina odnieśli zasłużone zwycięstwo nad broniącą się przed spadkiem z ekstraklasy Cracovią. Wyższość taktyczna gości nie podlegała dyskusji i dopiero w ostatniej tercji gra się wyrównała. Wówczas to publiczność oklaskiwała kilka efektownych ataków biało-czerwonych, lecz bardzo dobrze broniący Wiśniewski był zaporą trudną do przebycia. W drużynie toruńskiej obok wspomnianego bramkarza wyróżnili się: Czachowski, Wieczerzak i Piasecki. W Cracovii najlepsi: Gój i Kopczyński.

CRACOVIA — POLONIA BYDGOSZCZ 4:6 (2:2, 1:0, 1:4). Bramki zdobyli, dla krakowian — Powalacz 2. Pysz i Kopczyński, dla gości — Cebula 3, Sylwestrzak, Piszczek i Cholewiński. Sędziowali pp. Wycisk i Korczyk z Katowic. Widzów ok. 1500.

Hokeiści Cracovii są całkowicie zdemobilizowani i tylko trudno dociec co s:ę za tym kry-je. Kłótnie na tafli i w boksie, tendencyjne niedostrzeganie partnera w lepszej pozycji, to tylko nieliczne ,,grzechy” drużyny, która broniąc się przed spadkiem nie wykazuję hartu i ambicji. Nic więc dziwnego, że i w niedzielę zeszli gospodarze z lodu pokonani. Najpierw prowadzili 2:0, by w ciągu 90 sek. stracić 2 bramki. Także w ostatniej tercji popełniali liczne błędy, tracąc przewagę i przegrywając cały mecz.
Źródło: Echo Krakowa nr 66 z 18 marca 1968