2022-10-14 Zagłębie Sosnowiec - Comarch Cracovia 5:4
|
12 kolejka, 2 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn Sosnowiec, Stadion Zimowy, piątek, 14 października 2022, 19:00
(2:1; 2:3; 0:0; d. 1:0) |
|
Skład: Spěšný Naróg Kotlorz Kogut Kozłowski Witecki Khoperia Andrejkiw Bernacki Rzeszutko Piotrowicz Krawczyk Michałowski Nahunko Bucenko Sikora Gniewek Opiłka Piotrowski Dubinin Rzekanowski |
|
Skład: Stojanovič Ježek Kapa Kasperlík Rác Sawicki Husák Němec Wronka Polák Kapica Šaur Gula Brynkus Račuk Csamangó Tynka Michalski Arrak Dziurdzia |
Opis meczu
gazetakrakowska.pl
Comarch Cracovia była faworytem spotkania w Sosnowcu, grając z ostatnią drużyną w tabeli. Zabrakło Zabolotnego – do bramki wrócił Stojanović oraz Kinnunena, szansę za niego dostał młody Kapa. Gospodarze byli aktywniejsi i szybko strzelili dwa gole – najpierw bramkarza pokonał Naróg, a niebawem Witecki będąc przed bramkarzem.
„Pasy” odpowiedziały bardzo szybko – zaledwie 18 s później – za sprawą Wronki. Na początku drugiej tercji gospodarze byli odsyłani na ławkę kar, ale krakowianie nie potrafili wykorzystać przewagi – Gula, Nemec próbowali, ale obronną ręką z opresji wychodził Spesny. Potem goście grali 3 na 5, ale się obronili. Krakowianie nie poddawali się i młody Dziurdzia zapewnił im wyrównanie, finalizując podanie Raćuka zza bramki.
Potem bramki posypały się jak z rogu obfitości – po 33 s prowadzenie „Pasom” dał Arrak, a po 13 sekundach „poprawił” Saur. Koniec emocji? Nic z tych rzeczy. Goście byli chyba za bardzo rozluźnieni i… stracili dwa gole. Od razu po wznowieniu kontaktowa bramkę strzelił Bucenko, a jeszcze przed zakończeniem tej tercji Piotrowicz.
Mecz zaczął się więc od nowa i o wszystkim (tak się przynajmniej wydawało) miała zadecydować ostatnia tercja. W niej to najpierw uderzał Wronka, ale obronił Spesny, z kolei ze strony gospodarzy mierzył Bernacki, ale przeniósł krążek nad poprzeczką. Oba zespoły szanowały krążek, licząc na kontry. Kapitalną okazję miał Brynkus, ale strzelił nad pustą bramką, gdy golkiper leżał na lodzie.
Goście chcieli jeszcze w regulaminowym czasie rozstrzygnąć ten mecz – Saur, Raćuk, Kasperlik nie mogli jednak pokonać golkipera Zagłębia. Nikt nie wpisał się na listę strzelców, więc doszło do dogrywki, z udziałem Comarch Cracovii po raz pierwszy w tym sezonie.
Dogrywkę gra się w trzyosobowych składach. Dość szybko karę złapał Arrak i Zagłębie mogło wprowadzić dodatkowego gracza. I ta przewaga przyniosła gospodarzom gola – Kogut posłał krążek pod poprzeczkę i zakończył mecz.Źródło: gazetakrakowska.pl 14 października 2022 [1]
Hokej.net
Dzisiejszy mecz po raz pierwszy w PHL sędziował skład mieszany, złożony z polskich i ukraińskich arbitrów.
W piątkowym spotkaniu w końcu zobaczyliśmy Zagłębie, które oddawało celne strzały na bramkę przeciwnika. Niemoc drużyny po ponad 165 minutach bez bramki zakończył Michał Naróg, który w 11. minucie grystrzałem spod prawej bandy otworzył wynik spotkania. Trzy minuty później sosnowieckie trybuny ponownie się ożywiły, gdyż krążek z bliska wpakowałdo siatki Jakub Witecki. Tym razem radość z bramki nie trwała jednak zbyt długo, gdyż 20 sekund później kontaktową bramkę zdobył Patryk Wronka, który posłał krążek między parkanami Patrika Spěšnego.
W 27. minucie dzisiejszego spotkania Zagłębie stanęło przed szansą podwyższenia prowadzenia, jednak grając w podwójnej przewadze przez ponad minutę podopieczni Grzegorza Klichanie znaleźli sposobu na pokonanie Roka Stojanoviča.
Kolejne dwie minuty wstrząsnęły „Stadionem Zimowym”, gdyż hokeiści obu ekip urządzili sobie niezłą kanonadę. Najpierw do siatki Zagłębia trafili kolejno Antoni Dziurdzia, Robert Arrak i Jakub Šaur, zaś kontakt z rywalem trafieniem nawiązał Nikita Bucenko. Po 40 minutach na tablicy świetlnej ponownie pojawił się remis za sprawą trójkowej akcji, którą skutecznie wykończył Damian Piotrowicz.
W ostatniej tercji widać było już zmęczenie, w szczególności w szeregach Zagłębia, które zamykane było we własnej części tafli. Ambicja i walka pomogła jednak podopiecznym Grzegorza Klicha utrzymać remis aż do końcowej syreny. Zwycięzcę wyłonić musiała zatem dogrywka, która zakończyła się po 77 sekundach. Wtedy właśnie grając w liczebnej przewadze krążek pod poprzeczkę wpakował Kogut. Tym samym sosnowiczanie zakończyli passę porażek i dopisują do swojego konta dwa jakże cenne punkty.Źródło: Hokej.net 30 września 2022 [2]