2022-10-04 Färjestad BK - Comarch Cracovia 5:1
|
Liga Mistrzów - hokej mężczyzn Karlstad, Löfbergs Arena, wtorek, 4 października 2022, 19:05
(2:0; 1:1; 2:0) |
|
Skład: Hildeby Lennström Nyström Lawner Ejdsell Lindqvist Bergkvist Tornberg Åslund Elie Björklund Berglund Göransson Lundh Johansson Viksten Lindroth Johnsen Jakobsson Westfält Forsell |
|
Skład: Stojanovič Ježek Kinnunen Kasperlík Rác Sawicki Husák Němec Wronka Michalski Kapica Šaur Gula Brynkus Račuk Csamangó Tynka Kapa Arrak Dziurdzia |
Opis meczu
gazetakrakowska.pl
Wielkim faworytem tego starcia był lider grupy, drużyna ze Szwecji. „Pasy” pojechały na ten wyjazd przede wszystkim po to, by zaprezentować się z jak najlepszej strony i zyskać cenne doświadczenie, które będzie procentować w lidze. Goście nastawili się na grę z kontry i chcieli tym sposobem zaskoczyć gospodarzy. Krakowianie niedługo po rozpoczęciu gry wybronili się, grając w osłabieniu, ale stracili bramkę niebawem.
Gospodarze kapitalnie rozegrali akcję i na czystej pozycji znalazł się Berglund sam na sam z bramkarzem i go pokonał. Krakowianie próbowali się „odgryźć”, ale akcje ofensywne były rzadkie. W 17 min szarżował Rać, ale nie zdołał pokonać Hildeby’ego. W 19 min gospodarze podwyższyli prowadzenie – gol był podobny do pierwszego, znów po akcji prawą stroną, tym razem Lundh wcisnął krążek do siatki stojąc przed bramkarzem.
Tylko 4 min wytrzymały „Pasy” bez straty gola w drugiej tercji. Tym razem Viksten objechał bramkę i strzałem w „okienko” pokonał golkipera. Gospodarze mieli przewagę, ale w wielu dogodnych sytuacjach nie trafiali w bramkę. „Pasy” były w odwrocie, ale stać je było na zadanie ciosu – Jezek wypatrzył Kapicę, który w sytuacji sam na sam zmylił bramkarza i skierował „gumę” do siatki.
Ten gol natchnął krakowian do walki – po chwili strzelał Brynkus, ale bramkarz zdołał odbić krążek, a tuz przed końcem tercji ponownie młodego napastnika Comarch Cracovii zatrzymał Hildeby. Ta końcówka wlała nadzieję w serca krakowian na honorowy wynik, choć statystyki strzałów po dwóch odsłonach były jednoznaczne: 24-7 dla gospodarzy.
Pierwsze minuty ostatniej odsłony potwierdzały fakt, że Comarch Cracovia dążyła do zdobycia kolejnego gola. Golkiper Szwedów nie dał się jednak zaskoczyć. Ale w odpowiedzi gospodarze zdobyli czwartego gola – Tonberg uderzył spod linii niebieskiej. A gdy „Pasy” grały w osłabieniu, miejscowi zdobyli kolejną bramkę. Potem po raz pierwszy to krakowianie zagrali w przewadze. Nie bardzo zagrozili gospodarzom, ale gdy kończyła się kara Kasperlik trafił w poprzeczkę.
Comarch Cracovia wraca do ligowych gier – w niedzielę o godz. 18.30 podejmuje Marmę Ciarko STS Sanok, a 11 października rozegra rewanżowy mecz z Farjestad Karlstad u siebie.Źródło: gazetakrakowska.pl 4 października 2022 [1]
Hokej.net
Pierwsza tercja przebiegła bez jakichkolwiek niespodzianek. Färjestad Karlstad dominował i często zamykał swoich rywali w ich tercji. Pierwsze owoce tego mogliśmy zaobserwować już w 6. minucie, gdy Marcus Westfält dobrze wypatrzył przed bramką osamotnionego Antona Berglunda, a ten nie pomylił się i pewnie pokonał Roka Stojanoviča.
Goście próbowali odpowiedzieć na to trafienie, jednak bezskutecznie. Najbliżej byli tego w 17. minucie, gdy Roman Rác indywidualnie pognał do przodu, ale jego uderzenie zostało zablokowane.Zemściło się to już dwie minuty później. Patrik Lundh wówczas sprytnie oszukał golkipera "Pasów"strzałem pomiędzy parkanami.
Druga odsłona tego spotkania była szansą na przełamanie. Na nieszczęście Cracovii, gospodarze już w 24. minucie spotkania podwyższyli wynik spotkania za sprawą Daniela Vikstena, który objechał bramkę krakowian, ustawił się na pozycji i uderzył w same okienko polskiej bramki.
Ekipa spod Wawelu jednak nie odpuściła, co przyniosło pozytywne skutki. Wracający po kontuzji Damian Kapica dostał fenomenalne podanie odAleša Ježeka i w sytuacji sam na sam zdołał wymanewrować Dennisa Hildeby'ego. Cztery minuty później podobną okazję miał Sebastian Brynkus, ale nie zdołał jej wykorzystać.
Ostatnia tercja była sporą szansą dla krakowian. Ci z początku mieli kilka niezłych sytuacji, ale pewnie w bramce spisywał się Dennis Hildeby, zatrzymując kąśliwe uderzenie Antoniego Dziurdzi. Szwedzi zdobyli za to w późniejszej części gry dwie bramki i pewnie wygrywali z "Pasami" 5:1.
Najlepszą okazję na odrobienie strat miał Martin Kasperlík w 57. minucie, ale ten w sytuacji sam na sam trafił wprost w poprzeczkę szwedzkiej bramki.Źródło: Hokej.net 4 października 2022 [2]
Trenerzy po meczu
Rudolf Rohaček, trener Cracovii
Uważam, że był to jeden z naszych najlepszych meczów w Hokejowej Lidze Mistrzów, ale Färjestad rywale pokazali klasę. Byli zespołem lepszym i zwyciężyli zasłużenie.
Mieliśmy wcześniej problemy ze składem i musieliśmy grać na trzy pary obrońców, a tylko pełny skład mógł nam dać lepszy wynik. Mieliśmy tylko trzech lewoskrzydłowych, a w takim meczu tylko komplet czterech piątek gwarantowałby lepszy wynik.
Źródło: Hokej.net [3]