2006-04-15 Odra Wodzisław Śląski - Cracovia 1:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 10:15, 9 lip 2022 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Odra Wodzisław Śląski

Trener:
Waldemar Fornalik
pilka_ico
Orange Ekstraklasa , 25 kolejka
Wodzisław Śląski, sobota, 15 kwietnia 2006, 15:30

Odra Wodzisław Śląski - Cracovia

1
:
0

(0:0)



Herb_Cracovia

Trener:
Stefan Białas
Skład:
Pilarz
Krysiński
Cichy
Dymkowski
Szary
Szymiczek (46' Czerkas, 68' Zjawiński)
Malinowski
Kowalski
Korzym (80' Smoliński)
Chmiest
Woś

Sędzia: Jacek Granat z Warszawy
Widzów: 2 500

bramki Bramki
Chmiest (85') 1:0
zolte_kartki Żółte kartki
Kowalski
Krysiński
Cichy
Bojarski
Moskała
Wacek
Skład:
Olszewski
Wacek
Skrzyński
Rzucidło
Uszalewski
Nowak
Bojarski (85' Jeleń)
Giza (79' Pawlusiński)
Przytuła
Joao Paulo (29' Moskała)
Bania
Mecze tego dnia:

2006-04-15 Cracovia II - Karpaty Siepraw 0:0
2006-04-15 Odra Wodzisław Śląski - Cracovia 1:0



Zapowiedź meczu

"Z nadziejami i Przytułą" -
Gazeta Krakowska

Z nadziejami i Przytułą

Dzisiaj godz. 15.30: Odra Wodzisław – Cracovia.

Cracovia kontynuuje wyjazdową sesję - po meczu w Gdyni, tym razem gościć będzie w Wodzisławiu. To kolejne spotkanie z gatunku „za sześć punktów”. Oba zespoły są zagrożone spadkiem. Sytuacja Odry jest nieco lepsza, ale daleko jej do spokoju. Trener Stefan Białas dostał wczoraj optymistyczną wiadomość - do zespołu wraca bowiem Krzysztof Przytuła, który ostatnio był zawieszony i miał trenować do końca sezonu z drugą drużyną. Ale po spotkaniu prezes Janusz Filipiak - trener - zawodnik doszło do konsensusu - Prztule przyrócono status piłkarza I drużyny. Miej- my nadzieję, że z korzyścią dla zawodnika i zespołu.

W samą porę, bo sytuacja kadrowa nadal jest nie do pozazdroszczenia. Znów za kartkę pauzować będzie Arkadiusz Baran, kontuzjowani są Michał Karwan i Paweł Wojciechowski. Trener będzie więc być może musiał sięgnąć po juniorów. Wczoraj krakowianie trenowali poza Krakowem, gdyż w południe udali się w podróż. - Skład podam dopiero jutro (czyli w sobotę - przyp. żuk) - powiedział Stefan Białas podczas wczorajszej rozmowy. - Cały czas się zastanawiam. Dobrze, że do mojej dyspozycji będzie Przytuła, zawsze to bowiem jakieś pole manewru. W Gdyni zawodnicy zapracowali na pierwszy punkt. Ci zawodnicy, którzy wystąpili w tym meczu wystąpią, trzeba ich za to nagrodzić. Być może zdecyduję się znowu na wariant gry bardziej defensywny. Cały czas mamy kłopoty kadrowe, teraz wypada mi z gry dwóch podstawowych zawodników. Trzeba będzie ich jakoś zastąpić.

Trener Białas nie ukrywa, że Cracovia cieszyłaby się z każdej zdobyczy, więc jeden punkt na boisku rywala też ją będzie satysfakcjonował.
Źródło: Gazeta Krakowska 15 kwietnia 2006


Opis meczu

TerazPasy.pl

Cracovia podobnie jak w Gdyni zagrała wzmocnioną defensywą z piątką obrońców. Kontuzjowanego Karwana zastąpił Rzucidło.

W 4 minucie Odra mogła objąć prowadzenie po strzale Cichego i dobitce Korzyma. Dobra interwencja Sławomira Olszewskiego.

Pięć minut później Giza strzela tuż obok bramki Pilarza.

W 9 minucie żółtą kartką ukarany został Marcin Bojarski. W 13 minucie Olszewski broni silny strzał Wosia.

W pierwszym kwadransie przeważali gospodarze jednak Cracovia nie dopuszczał napastników Odry do klarownych sytuacji bramkowycn.

W 29 minucie trener Białas decyduje się na pierwszą zmianę Joao Paulo zastąpił Moskła.

W 35 minucie po rzucie wolnym wykonywanym przez Skrzyńskiego piłka trafia do Nowaka, którego strzał broni Pilarz.

W pierwszych 45 minutach Cracovia praktycznie nie stworzyła sytuacji po których mogłaby zdobyć bramkę. Odra zdecydowanie zaatakowała w pierwszych minutach jednak szczęśliwie obyło się bez bramek.

Pierwsze minuty drugiej połowy to wciąż optyczna przewaga Odry, która jednak nie jest w stanie poważniej zagrozić bramce Sławomira Olszewskiego.

W 60 minucie Cracovia przeprowadza pierwszą groźną akcję jednak po dośrodkowaniu Gizy z prawej strony sytuację wyjaśniają obrońcy Odry.

W 71 minucie Kowalski decyduje się na strzał z ponad 35 metrów jednak Olszewski nie daje się zaskoczyć.

W 74 minucie po rzucie rożnym Cichy w pozornie niegroźnej sytuacji trafił w boczną siatkę bramki Cracovii. Chwilę później strzelał Kowalski, inetrweniujący Olszewski uprzedził Chmiesta.

W 78 minucie trener Białas w miejsce Piotra Gizy wprowadził Dariusza Pawlusińskiego.

W 80 minucie zza lini pola karnego strzelał Woś jednak Olszewski wyłapał piłkę. Chwilę później tuż obok słupka bramki Cracovii uderzył Kowalski.

W 84 minucie boisko opuścił Marcin Bojarski a jego miejsce zajął debiutujący w pierwszej lidze 18 letni Mateusz Jeleń.

W 85 minucie z rzutu wolnego strzelał Malinowski, odbitą przez Olszewskiego piłkę z najbliższej odległości dobił Chmiest...

W 88 minucie Tomasz Wacek ukarany został źółtą kartką.

Przez całą drugą połowę to Odra posiadała optyczną przewagę jednak akcje miejscowych były umiejętnie rozbijane przez wzmocnioną obronę Cracovii. Jeden raz - w 85 minucie - Odra zaatakowała skutecznie i po dobitce po rzucie wolnym zdobyła jedyną bramkę w tym meczu.
Źródło: TerazPasy.pl


"Zabrakło czterech minut" -
Dziennik Polski

Zabrakło czterech minut

Była 86 minuta gry. Wydawało się, że Cracovia, mimo nie najlepszej gry, wywiezie z Wodzisławia jeden, jakże cenny, punkt. Ataki Odry były chaotyczne. Ale wystarczył jeden rzut wolny i były gracz Hutnika Kraków Marcin Chmiest załatwił „Pasy”. - Mogłem lepiej interweniować przy wolnym - mówił po meczu bramkarz Sławomir Olszewski, a 18-letni Łukasz Uszalewski stwierdził samokrytycznie: - Ta bramka obciąża moje konto.

Trener Stefan Białas zastosował w Wodzisławiu podobny taktykę jak przed paroma dniami w Gdyni, gdzie Cracovia zremisowała z Arką 1-1. Pięciu obrońców, czterech pomocników (bez zawieszonego za kartki Barana, ale już z Przytułą), na „szpicy” tylko Bania. Trener gospodarzy Waldemar Fornalik, przewidując taką taktykę krakowian, zdecydował się grać na trzech napastników (Chmiesta, Wosia i Korzyma). Od pierwszych minut uwidoczniła się zdecydowana przewaga gospodarzy. którzy w pierwszych 25 minutach grali szybko, pomysłowo. Już w 1 min Skrzyński w ostatniej chwili zablokował szykującego się do strzału z paru metrów Korzyma. W 3 min Cracovia wyprowadziła jedną z nielicznych kontr, płaski strzał Bani z 16 m obronił Pilarz. Gospodarze byli stale w natarciu, ale świetnie usposobiony w bramce krakowian był Olszewski. W 5 min wybił na poprzeczkę strzał głową Cichego z paru metrów po rzucie rożnym. W 14 min kapitalnie obronił uderzenie Wosia z 7 metrów. Po drugiej stronie fatalny błąd popełnił obrońca Cichy, piłka odskoczyła mu od nogi, strzelał Giza z 17 m, ale piłka poszybowała metr nad poprzeczką.

W 25 min po rzucie rożnym groźnie główkował Chmiest, ale piłka uderzyła w zewnętrzną stronę siatki. I na tej akcji skończyła się praktycznie ofensywa Odry w I połowie. Gospodarze nie atakowali już z takim animuszem, ich akcje były coraz bardziej przejrzyste. Gra toczyła się przeważnie w środkowej strefie boiska, bo także „Pasy” bardzo mizernie prezentowały się w ofensywie. Niewidocznego Joao Paulo już w 30 min zmienił Moskała, który w 38 min, po rajdzie, strzelał z 18 m wysoko nad poprzeczką. W 45 min groźnie dośrodkowy- wał w pole karne Cracovii Chmiest, ale żaden z jego kolegów nie zdążył ze strzałem. Po przerwie z każdą minutą gra stawała się coraz mniej ciekawa. Akcje gospodarzy były przejrzyste, prowadzone w monotonnym tempie, a Cracovia nadal nie potrafiła groźnie skontrować. Z boiska wiało nudą. W 64 min na bramkę Odry pognał Giza, strzelał z 20 m, ale znowu bardzo niecelnie. W 67 min Bojarski urwał się obrońcom, podał na 5 metr, Pilarz zbyt krótko wybił piłkę, ale w pole wyekspediował ją Krysiński. To była praktycznie jedyna groźna akcja Cracovii w całym meczu. To świadczy o słabości poczynań ofensywnych „Pasów” w Wodzisławiu.

W ostatnich 10 minutach trochę ożywiła się Odra. Cracovia już tylko broniła remisu. Najpierw strzał z dystansu Wosia wyłapał Olszewski. W 82 min nikt z graczy Odry nie doszedł do dośrodkowania Korzyma na 5 metrze przed bramką. W potem nadeszła feralna dla Cracovii 86 minuta. Po tej bramce „Pasy” nie potrafiły się już podnieść, tym bardziej że na boisku nie było już Gizy, Bojarskiego, których zmienił trener. To akcje Odry były groźniejsze, w 88 min Olszewski obronił strzał Kowalskiego z 20 m. Wygrana Odry na pewno zasłużona, bo w I połowie miała kilka dobrych okazji. W jej szeregach najlepsi byli pomocnicy Malinowski i Kowalski, swoje zrobił Chmiest. Kiepsko prezentowała się obrona gospodarzy (bardzo niepewnie grał na stoperze 20-letni Cichy, który zastępował zawieszonego za kartki D. Dutkę}, ale nie została poddana ciężkiej próbie, bo kontry Cracovii były anemiczne. Krakowianie przez 25 minut mieli olbrzymie kłopoty z zatrzymaniem akcji ofensywnych gości, potem obrona dyrygowana przez Skrzyńskiego grała już poprawnie. Niezły występ młodego Uszalewskiego obniża zagapienie się przy straconej bramce. Rzucidło starał się jak mógł wypełniać lukę po Karwanie. W pomocy wystąpił przywrócony do łask Przytuła, zagrał po raz pierwszy w tym sezonie 90 minut. Wytrzymał mecz kondycyjnie, ale, podobnie jak koledzy, miał sporo niecelnych podań. O ataku już pisałem - praktycznie nie istniał, stwarzając jedną groźną sytuację.

To był 12. mecz bez zwycięstwa „Pasów”. - Na dalsze porażki nie możemy już sobie pozwolić, musimy teraz wydrzeć Pogoni Szczecin trzy punkty - mówił po meczu Łukasz Skrzyński.
ANDRZEJ STANOWSKI
Źródło: Dziennik Polski 18 kwietnia 2006


"Czy „Pasy” utrzymają się w ekstraklasie bez grania baraży" -
Gazeta Wyborcza

Czy „Pasy” utrzymają się w ekstraklasie bez grania baraży

Mimo skomasowanej obrony Cracovii, złożonej z pięciu graczy (podobnie jak w meczu z Arką), Odra zaczęła bardzo energicznie i w ciągu pięciu minut stworzyła dwie bardzo niebezpieczne sytuacje pod bramką Sławomira Olszewskiego. Być może natchnieniem okazała się wizyta wicemistrza olimpijskiego z Turynu biatlonisty Tomasza Sikory. Wodzi- sławianin z urodzenia (choć zawodnik Dynamitu Chorzów) dostał od włodarzy miasta puchar i mnóstwo prezentów, w tym szalik Odry.

Tuż po rozpoczęciu gry Łukasz Skrzyński naprawił swój błąd i w ostatniej chwili zablokował rozpędzonego Macieja Korzyma. W 5. minucie po główce Witolda Cichego Olszewski z trudem wybił piłkę na poprzeczkę. Na bramkę Cracovii groźnie strzelali Jan Woś i Chmiest, a ponadto krakowianie przegrywali wszystkie pojedynki główkowe z rosłymi zawodnikami Odry. Słabiutko prezentował się w drużynie „Pasów” zagubiony Brazylijczyk Joao Paulo, nie lepiej na prawej obronie radził sobie Tomasz Wacek. Przez 45 minut Cracovia dwa razy celnie (co nie znaczy - groźnie i skutecznie) strzelała do bramki rywali.

Gol dla Odry wydawał się tylko kwestią najbliższych minut. „Pąsy” zupełnie oddały środek pola, na którym rządził Ireneusz Kowalski. W ostatniej minucie Chmiest ograł w polu karnym Łukasza Uszalewskiego i gdyby Korzym był minimalnie szybszy, do przerwy prowadziliby gospodarze. Po zmianie stron zapał opuścił ambitnych piłkarzy Odry. Cracovii bezbramkowy remis był jak najbardziej na rękę. Na boisku niewiele się działo. Nieudanymi interwencjami anty obrońca Cichy prowokował gola, lecz irytację u jednego z miejscowych wywoływał Woś. - Do zmiany, on tylko depcze trawę - wykrzykiwał. Cracovia zaatakowała odważniej w 67. minucie, gdy Marcin Bojarski ograł obrońców. Efektem jednak był tylko rzut rożny. W 79. i 85. minucie trener Stefan Białas zdjął z boiska zmęczonych Piotra Gizę i Bojarskiego. Jak przyznał po spotkaniu, nie zrobiłby tego, gdyby przewidział rozwój wydarzeń.

W 86. minucie Odra wykonywała rzut wolny z ok. 25 metrów na wprost bramki Cracovii. Specjalista od tego typu stałych fragmentów gry Marcin Malinowski huknął jak z armaty, a oślepiony słońcem Olszewski wybił piłkę na poprzeczkę i upadł. Do piłki najszybciej dopadł Chmiest i wykorzystując swój wzrost, wpakował futbolówkę do siatki.

Cracovia była blisko, lecz korzystnego dla siebie wyniku nie dowiozła. - Cuda to się zdarzaj ą, ale w Kanie Galilejskiej. Tu trzeba wyjść i grać - skomentował spotkanie tuż po końcowym gwizdku jeden z kibiców Cracovii.
WALDEMAR KORDYL
Źródło: Gazeta Wyborcza 18 kwietnia 2006


"Zwyciężyli dzięki słońcu" -
Przegląd Sportowy

Zwyciężyli dzięki słońcu

Jesienią Odra i Cracovia prezentowały futbol z górnej półki. Wiosną to jedne z najnudniejszych drużyn. Wystarczyło, że „Pasy” straciły ukochanego trenera, a Odra pięciu piłkarzy z podstawowego składu.

Nie tak dawno Cracovia słynęła z tego, że potrafi zagrać kombinacyjnie, że skupia się na konstruowaniu, a nie rozbijaniu akcji. Odra także słynęła z błysku. Śląscy piłkarze byli przede wszystkim solidni, ale stać ich było na odrobinę szaleństwa. Trener Stefan Białas sprowadził jednak piłkarzy z Krakowa do roli destruktorów. Szkoleniowiec Odry Waldemar Fomalik nie zasługuje na aż tak wielkie potępienie. On próbuje odbudować konstrukcję, którą budował miesiącami, a która się zburzyła po tym, jak działacze sprzedali pięciu piłkarzy.

Nic dziwnego, że w Wodzisławiu kibice zobaczyli Cracovię murującą bramkę. Na plus trzeba gościom przyznać, że pięciu obrońców długo stanowiło zaporę nie do przejścia. - Jeden błąd wszystko zniweczył. A tak dobrze nam szło. Czterech kolegów przede mną, ja ich asekurowałem i do 86. minuty mieliśmy remis - mówił obrońca Cracovii Łukasz Skrzyński. Goście grali tak, jak kazał trener. I wiedzieli, że tak grać nie wypada, ale nie krytykowali szkoleniowca. - Ja w ogóle nie poruszam drażliwych kwestii, nie mogę - mówił szeptem Krzysztof Przytuła, który niedawno został wyrzucony z drużyny za to, że głośno powiedział to co wiedzą wszyscy. Czyli, że prezes Janusz Filipiak popełnił błąd wyrzucając trenera Wojciecha Stawowego. - My musimy znów zagrać swoje. Czyli z polotem i fantazją atakować, strzelać bramki - wyznał z pasją Przytuła mimowolnie przypominając, jak grała Cracovia Stawowego. „Bojar, jesteśmy” - taką flagę wywiesili kibice Cracovii na stadionowym ogrodzeniu. Przykro napisać, że kibice przyjechali zobaczyć „Pasy” nudne i słabe jak chyba nigdy dotąd. Ale i Odra nie zachwyciła. Każdy klasowy zespół, z tak słabą Cracovią wygrałby zdecydowanie. Odra się męczyła. - Nie zgadzam się z tym. Mieliśmy znaczną przewagę, ale trudno było się przebić przez ten mur. Pokazaliśmy jednak, że już potrafimy konstruować, a nie tylko przeszkadzać - mówił Ireneusz Kowalski.

Gol dla Odry padł po strzale Marcina Malinowskiego z rzutu wolnego. Oślepiony przez słońce bramkarz Sławomir Olszewski odbił piłkę na poprzeczkę, ta spadła niemal wprost na głowę Marcina Chmiesta. - Słońcem się tłumaczył nie będę - mówił Olszewski, ale trener Białas nie miał wątpliwości. - Gdyby ten wolny nie był na linii słońca - żałował szkoleniowiec.
DARIUSZ OSTAFIŃSKI
Źródło: Przegląd Sportowy 18 kwietnia 2006


"„ Świeca” śmiga" -
Sport

„ Świeca” śmiga

Nie trzeba było być Einsteinem, by zorientować się, jaki cel przyświecał Cracovii w Wodzisławiu. Pięciu obrońców strzegło dostępu do bramki, w której stal Sławomir Olszewski, a na desancie czaił się osamotniony Piotr Bania. Taktyka rygla była skuteczna aż do 86 min, bo choć piłkarze Odry często bombardowali bramkę przeciwnika (tej wiosny nie mieli jeszcze tak imponującej statystyki!), ani razu nie zdołali zmusić bramkarza Cracovii do kapitulacji. Powód? Ich strzały były albo anemiczne, albo zbyt mało precyzyjne, więc Olszewski nie musiał wyciągać piłki z siatki. W rzeczonej 86 min sfaulowany został Marcin Smoliński i arbiter Jacek Granat przyznał gospodarzom rzut wolny. Do bramki Cracovii było dobrych 30 metrów, ale Marcin Malinowski nie miał wątpliwości, że jest okazja do oddania strzału. - Zależało mi tylko na tym, żeby czysto trafić w piłkę i w światło bramki - przyznał po meczu „Malina”. - Na pewno piłka nie zeszła mi z no 3-0 dla Odry, goście nie mogliby zgłaszać pretensji. Najbliższy szczęścia był w 5 min Witold Cichy - po jego strzale głową piłka wylądowała na poprzeczce. Goście dobrą okazję stworzyli w 67 min - Marcin Bojarski przedarł się prawą flanką, dośrodkował, a Krzysztof Pilarz wypuścił piłkę z rąk Na jego szczęście niebezpieczeństwo zażegnał Marcin Krysiński, ekspediując piłkę na rzut rożny. Ż kolei wodzisławianie mieli szansę korekty wyniku w 82 min - Ireneusz Kowalski uderzył w długi róg, lecz żaden z jego kolegów nie zorientował się, co jest grane i piłka przeszła obok słupka.
Bogdan Nather
Źródło: Sport 18 kwietnia 2006


Trenerzy o meczu

Stefan Białas

- Wielka szkoda, że nie dowieźliśmy remisu do końcowego gwizdka sędziego. Przyznają jednak, że ta bramka dla gospodarzy wisiała w powietrzu. O wszystkim zadecydował rzut wolny. Nie mam pretensji do naszego bramkarza, w całym meczu bronił bardzo dobrze, w sytuacji z 86 minuty został oślepiony przez słońce. Ale zawinili też koledzy z obrony, którzy powinni szybciej reagować na to, co się dzieje na boisku, a nie patrzyć, jak piłka odbija się od poprzeczki i spada pod nogi Chmiesta. Kompletnie nie udawały się nam kontrataki, wycofałem z gry Joao Paulo, bo w sobotę nie czul się najlepiej, przyznał to po meczu. Dlaczego zmieniłem najpierw Gizę, a potem Bojarskiego? Bo widziałem, że zaczęło im brakować sił, liczyłem, że nowi zawodnicy z nowymi siłami coś wniosą do naszej gry. Teraz po meczu jestem mądrzejszy...

Waldemar Fornalik (Odra Wodzisław Śląski)

- Zagraliśmy dobry mecz w pierwszej połowie, w drugiej było już gorzej. Trudno grało się przeciwko Cracovii, która broniła się pięcioma obrońcami. O wszystkim rozstrzygnął rzut wolny bardzo dobrze bity przez Malinowskiego. Cieszą mnie ogromnie trzy punkty, bo przybliżamy się do celu, jakim jest utrzymanie zespołu w ekstraklasie. W przerwie, widząc, że Cracovia gra bardzo defensywnie, wprowadziłem jeszcze jednego napastnika Czerkasa. Niestety, po 23 minutach mu- siałem go zmienić, bo zasygnalizował uraz kręgosłupa. I stąd jego szybka zmiana. Boisko było nierówne, trudno na nim było na precyzyjną grę.


Mecze sezonu 2005/06

Tatran Preszów 2005-07-03 Cracovia - Tatran Preszów 1:2  Karpaty Lwów 2005-07-09 Cracovia - Karpaty Lwów 3:2  Szczakowianka Jaworzno 2005-07-13 Cracovia - Szczakowianka Jaworzno 1:2  Tatran Preszów 2005-07-16 Tatran Preszów - Cracovia 2:1  MFK Ružomberok 2005-07-19 MFK Ružomberok - Cracovia 0:2  Podbeskidzie Bielsko-Biała 2005-07-22 Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0  Korona Kielce 2005-07-26 Kolporter Korona Kielce - Cracovia 0:0  Amica Wronki 2005-07-31 Cracovia - Amica Wronki 1:0  Górnik Zabrze 2005-08-06 Górnik Zabrze - Cracovia 3:0  MO Béjaïa 2005-08-13 Cracovia - MO Béjaïa 5:2  CA Batna 2005-08-17 Cracovia - CA Batna 1:1  Legia Warszawa 2005-08-28 Cracovia - Legia Warszawa 1:1  Dynamo Drezno 2005-09-02 Dynamo Drezno - Cracovia 1:2  Kmita Zabierzów 2005-09-06 Cracovia - Kmita Zabierzów 2:1  Górnik Łęczna 2005-09-10 Górnik Łęczna - Cracovia 1:1  GKS Bełchatów 2005-09-17 Cracovia - GKS BOT Bełchatów 2:1  Kujawiak Włocławek 2005-09-20 Cracovia - Kujawiak Włocławek 0:0  Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski 2005-09-24 Groclin Grodzisk Wielkopolski - Cracovia 4:1  Arka Gdynia 2005-10-01 Cracovia - Arka Gdynia 2:1  FK Mladá Boleslav 2005-10-07 FK Mladá Boleslav - Cracovia 1:1  Odra Wodzisław Śląski 2005-10-15 Cracovia - Odra Wodzisław Śląski 1:0  Pogoń Szczecin 2005-10-21 Pogoń Szczecin - Cracovia 1:2  Kujawiak Włocławek 2005-10-25 Kujawiak Włocławek - Cracovia 2:0  Polonia Warszawa 2005-10-29 Cracovia - Polonia Warszawa 3:0  Lech Poznań 2005-11-04 Lech Poznań - Cracovia 1:0  GKS Bełchatów 2005-11-12 Cracovia - BOT GKS Bełchatów 4:0  Wisła Płock 2005-11-19 Cracovia - Wisła Płock 3:1  Wisła Kraków 2005-11-22 Wisła Kraków - Cracovia 3:0  Zagłębie Lubin 2005-11-26 Zagłębie Lubin - Cracovia 3:1  Korona Kielce 2005-12-04 Cracovia - Kolporter Korona Kielce 2:3  Amica Wronki 2005-12-10 Amica Wronki - Cracovia 1:1  Cracovia_herb 2006 Trening Noworoczny  FC Tatabánya 2006-02-03 Cracovia - Csőszer FC Tatabánya 1:1  Rad Belgrad 2006-02-06 Cracovia - Rad Belgrad 2:2  Jiul Petroşani 2006-02-08 Cracovia - Jiul Petroşani 2:2  Slovan Bratysława 2006-02-16 Slovan Bratysława - Cracovia 3:1  Baszkimi Kumanowo 2006-02-18 Cracovia - Baszkimi Kumanowo 1:1  Stal Alczewsk 2006-02-20 Cracovia - Stal Alczewsk 2:2  Toboł Kostanaj 2006-02-22 Cracovia - Toboł Kostanaj 1:1  Polonia Warszawa 2006-02-24 Polonia Warszawa - Cracovia 2:0  Górnik Zabrze 2006-03-03 Cracovia - Górnik Zabrze 1:2  Wisła Kraków 2006-03-12 Cracovia - Wisła Kraków 1:1  Legia Warszawa 2006-03-17 Legia Warszawa - Cracovia 5:0  Górnik Łęczna 2006-03-25 Cracovia - Górnik Łęczna 0:1  GKS Bełchatów 2006-04-01 GKS BOT Bełchatów - Cracovia 2:0  Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski 2006-04-08 Cracovia - Groclin Grodzisk Wielkopolski 1:3  Arka Gdynia 2006-04-11 Arka Gdynia - Cracovia 1:1  Odra Wodzisław Śląski 2006-04-15 Odra Wodzisław Śląski - Cracovia 1:0  Pogoń Szczecin 2006-04-22 Cracovia - Pogoń Szczecin 1:0  Polonia Warszawa 2006-04-30 Polonia Warszawa - Cracovia 1:3  Lech Poznań 2006-05-07 Cracovia - Lech Poznań 3:2  Wisła Płock 2006-05-10 Wisła Płock - Cracovia 1:0  Zagłębie Lubin 2006-05-13 Cracovia - Zagłębie Lubin 0:0  Dynamo Drezno 2006-05-20 Cracovia - Dynamo Drezno 2:1  Nacional Montevideo 2006-05-20 Cracovia - Nacional Montevideo 1:1