2019-11-17 Donbass Donieck - Comarch Cracovia 1:2
|
3 kolejka, 3 runda, etap półfinał, Puchar Kontynentalny - hokej mężczyzn Kraków, ul. Siedleckiego 7, niedziela, 17 listopada 2019, 19:00
(0:0; 0:1; 1:0; 0:0; 0:1) |
|
Skład: Goriaczewskij Wilson Bolszakow Materuchin Bieluchin Wasiliew Silnickij Romanienko Lialka Karamnow Korenczuk Kurbatow Pangiełow Podinsz Zacharow Nikiforow Jakowlew Zownir Kostikow Karpienko Sisliannikovs |
|
Skład: Kopřiva Jáchym Musioł Mikula Ježek Drzewiecki Kruczek Bychawski Bepierszcz Vachovec Kapica Gula Rompkowski Tvrdoň Bezwiński Gajor Dąbkowski Gosztyła Brynkus Bryniczka Kamiński |
Opis meczu
Gazeta Krakowska
To był mecz o awans do finału Pucharu Kontynentalnego, zapewniał go sobie zwycięzca. Po sobotnich meczach pewny udział w najlepszej czwórce miał Nioman Grodno. Do finału z turnieju w Danii awansowały też: Sonderjyske Vojens i Nottingham Panthers. Krakowianie przed sezonem spotkali się już z Donbasem w turnieju na Ukrainie i przegrali wówczas 1:4. W tym spotkaniu mistrz Ukrainy już tak nie dominował. Po sobotnich meczach pewny udział w najlepszej czwórce miał Nioman Grodno. Do finału z turnieju w Danii awansowały też: Sonderjyske Vojens i Nottingham Panthers.
Od początku goście narzucili szalone tempo gry. W 7 min groźnie strzelał Aleksander Materuchin, ale Miroslav Kopriva nie dał się zaskoczyć. 2 min później znów golkiper wygrał starcie z tym rywalem. Niebawem nie dał się pokonać Witalijowi Lialce. Krakowianie przetrwali dwa okresy gry w osłabieniu. Potem „Pasy” grały w przewadze, ale Michal Vachovec nie pokonał Stepana Goriaszewskija.
W II tercji tempo nie słabło. Krakowianie odważniej atakowali bramkę gości, strzelali groźnie Miroslav Jachym i Adrian Gajor – dobrze bronił golkiper. W 29 min przed wielka szansą stanął Ondrej Mikula, ale z bliska nie pokonał bramkarza. W rewanżu groźnie strzelał Aleksandr Kostikow, ale Kopriva był czujny. Wreszcie krakowianie się doczekali – pierwszy strzał Kaspra Bryniczki odbił bramkarz, ale wobec dobitki był bezradny. Gospodarze grali jak w transie, świetnie poczynał sobie Ales Jezek. Tuż przed końcem tej odsłony krążek po strzale Marka Trvdonia odbił się od wewnętrznej strony słupka.
W 44 min Donbas doprowadził do remisu po strzale Lialki z bliska. Bliski szczęścia był Adrian Gajor, ale golkiper był górą. Kolejne minuty nie przyniosły goli i potrzebna była dogrywka rozgrywana trzech na trzech. W 65 min faulowany był Kasper Bryniczka i „Pasy” miały rzut karny, ale zmarnował go Mikula, w ogóle nie oddając strzału.
Wszystko decydowało się w karnych. Vachovec, Kapica i Rompkowski nie pomylili się i „Pasy” awansowały do finału!Źródło: Gazeta Krakowska 17 listopada 2019 [1]