2011-11-27 Cracovia - PGE GKS Bełchatów 2:1
|
T-Mobile Ekstraklasa , 15 kolejka Kraków, ul. Kałuży 1, niedziela, 27 listopada 2011, 14:30
(1:0)
|
|
Skład: Kaczmarek Kosanović Hosek Nawotczyński Żytko Radomski (72' Bartczak) Struna (57' Boljević) Szeliga Višŋakovs Suvorov Niedzielan (80' Dudzic) Ustawienie: 4-5-1 |
Sędzia: Robert Małek z Zabrza
|
Skład: Sapela Mysiak Lacić Szmatiuk Tanevski Baran Fonfara (56' Wróbel) Nowak (78' Żewłakow) Bożok Kosowski (81' Kuświak) Buzała Ustawienie: 4-5-1 |
Przed meczem
Sportowe Tempo
W krakowskim zespole w niedzielę na pewno nie wystąpią Bojan Puzigaća i Koen van der Biezen, którzy pauzują za kartki. Do kontuzjowanego Hesdeya Suarta dołączyli także: Krzysztof Nykiel, Saidi Ntibazonkiza oraz Sebastian Steblecki.
- W przypadku Hesdeya - na pewno nie zagra on już w tej rundzie, lecz po specjalistycznych badaniach wykonanych w Holandii wiemy, że jego stan zdrowia wygląda lepiej, niż się spodziewaliśmy - mówi trener Pasieka. - Zachodziła poważna obawa, że może być potrzebna kolejna operacja. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że od przyszłego tygodnia Suart rozpocznie rehabilitację, otrzyma od nas specjalny program i w styczniu, w momencie rozpoczęcia okresu przygotowawczego, będzie do naszej dyspozycji. Historia z Krzyśkiem Nykielem to prawdopodobnie naciągnięcie mięśnia czworogłowego uda - wyleczenie tego urazu powinno zabrać około tygodnia, więc liczę na to, że Krzysiek będzie mógł pomóc drużynie w Kielcach.
Saidi Ntibazonkiza ma problemy z prawa łydką i jego występ w meczu z Bełchatowem również okazuje się niemożliwy. Ponadto Sebastian Steblecki naderwał ścięgno w pachwinie i także jest wyłączony z treningów.
Pod znakiem zapytania stoi też występ Arkadiusza Radomskiego, który dochodzi do pełnej sprawności po przebytym urazie. Kapitan zespołu trenuje już z drużyną, ale decyzja co do jego występu w niedzielnym spotkaniu jeszcze nie zapadła.
Mimo kłopotów kadrowych trener Pasieka wierzy w niedzielne zwycięstwo i liczy przy tym na wsparcie kibiców.
- W tym tygodniu ciężar pracy położyliśmy głównie na poprawę naszej agresywności w grze - tak, aby drużyna była bliżej przeciwnika, szybciej odbierała piłkę i podchodziła bliżej przeciwnika. Zdajemy sobie sprawę z wagi, jaką dla nas ma to najbliższe spotkanie i liczą się dla nas tylko trzy punkty w tym meczu. Mam nadzieję, że nasi kibice, którzy spisują się wspaniale, po raz kolejny obdarzą nas zaufaniem i przyjdą licznie na stadion, by dopingować nas równie gorąco, co w pojedynku derbowym. Potrzebujemy wsparcia naszego dwunastego zawodnika - apelował podczas dzisiejszej konferencji prasowej szkoleniowiec Cracovii.
- Trafiamy na przeciwnika, którzy ostatnio złapał formę i poprawił swoją grę - bełchatowianie są teraz bardziej zdyscyplinowani taktycznie, wyglądają lepiej fizycznie. Co prawda ta drużyna większość punktów zdobywa na własnym boisku, ale nie oznacza to, że kiedy przyjadą na Kałuży to położą się na murawie - opisał krótko niedzielnego rywala trener Pasieka. - Tym bardziej oczekuję od moich zawodników gry od pierwszej do ostatniej minuty meczu, tak jak to było z Wisłą Kraków - zakończył Dariusz Pasieka.
cracovia.pl
Opis meczu
TerazPasy.pl
Dla Cracovii to spotkanie nie mogło rozpocząć się lepiej! Już w piątej minucie meczu, po rzucie rożnym wykonywanym przez Kosanovića Mateusz Żytko strzałem z pięciu metrów posłał piłkę do bramki Bełchatowa! 1:0 dla Cracovii!
Trzy minuty później w niemal identycznej sytuacji na bramkę gości strzela Jan Hosek, ale tym razem bramkarz Bechatowa Łukasz Sapela instynktownie obronił...
W 12. minucie kolejna okazja bramkowa dla Cracovii, gdy Alexandru Suvorov zakończył dynamiczną akcję strzałem sprzed linii pola karnego ale Sapela z trudem odbił piłkę.
Pięć minut później dobrą okazję mieli gości, ale po akcji Bożocha i strzale z kilku metrów udanie interweniowali obrońcy Cracovii.
W 26 minucie po akcji i dośrodkowaniu z lewej strony Mateusza Żytki z 10 metrów strzelał Visnakovs, ale piłka po jego strzale trafiła w obrońców... Dwie minuty później z podobnej odległości na bramkę Cracovii strzelał Fonfara, ale nie trafił czysto w piłkę i Wojciech Kaczmarek złapał piłkę...
W 30 minucie Cracovia powinna prowadzić 2:0. Po prostopadłym podaniu Andraża Struny na czystą pozycję wyszedł Aleksejs Visnakovs, który mając przed sobą tylko Sapelę trafił w słupek... Po chwili akcję Cracovii strzałem z 12 metrów zakończył Mateusz Żytko, ale lot piłki zdołali przeciąć obrońcy i wybili piłkę na rzut rożny...
W 39 minucie kolejna znakomita akcja Cracovii. Po szybkim wyprowadzeniu piłki Alexandru Suvorov wrzucił piłkę w pole bramkowe, a interweniujący Mate Lacić omal nie wbił piłki do własnej bramki...
Minutę przez końcem regulaminowego czasu gry Struna wrzucił bardzo dobrą, prostopadłą pikę do Andrzeja Niedzielana, który sprytnie uwolnił się spod opieki obrońcy, ale piłka po jego strzale nieznacznie minęła bramkę...
Drugą połowę obydwa zespoły rozpoczęły w niezmienionych składach.
Cracovia rozpoczęła drugą część spotkania podobnie jak pierwszą... Andrzej Niedzielan umieścił piłkę w bramce, ale sędzia Małek dopatrzył się spalonego.
W kolejnych minutach Cracovia nie przeważała już tak wyraźnie jak w pierwszej części spotkania. Piłkarze Bełchatowa starali się zdobyć wyrównującą bramkę i częściej niż do tej pory przedostawali się pod bramkę Wojciecha Kaczmarka.
W 56 minucie trener Dariusz Pasieka zdjął z boiska bardzo dobrze dysponowanego Andraża Strunę, który popisał się kilkoma znakomitymi prostopadłymi podaniami zastępując go Vladimirem Boljevićem...
Po godzinie gry goście doprowadzili do wyrównania. Kamil Kosowski wrzucił piłkę z lewej strony na linię pięciu metrów, a tam w walce z napastnikami piłkę do własnej bramki niefortunnie strącił Milosz Kosanović... 1:1...
W 68 minucie goście mogli prowadzić 2:1, ale piłka po strzale Nowaka trafiła w słupek bramki Cracovii...
W 72 minucie boisko opuścił Arkadiusz Radomski a jego miejsce zajął Mateusz Bartczak.
W 76 minucie na linii pola karnego po starciu z Lacićem upadł Visnakovs... Sędzia Małek nie zareagował!
Dziesięć minut przed końcem czasu gry boisko opuścił Andrzej Niedzielan, którego zastąpił Bartłomiej Dudzic.
W ostatnich minutach meczu obydwa zespoły starały się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale akcje pod obiema bramkami nie kończyły się celnymi strzałami.
Sędzia doliczył trzy minuty...
W ostatnich sekundach doliczonego czasu gry Cracovia wykonywała rzut wolny z 17 metrów... Boljević uderzył piłkę, a ta tuż przy słupku wpadła do bramki! 2:1 dla Cracovii!
Sędzia Małek nie wznowił już gry. Koniec meczu! Zwycięstwo Cracovii!
Strzelec bramki Vladimir Boljević zdjął koszulkę za co otrzymał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę.Źródło: TerazPasy.pl 27 listopada 2011 [2]
Dziennik Polski
Jak horror z happy endem, to tylko z GKS Bełchatów! Przed rokiem „Pasy”, także na swoim boisku, w 86 minucie przegrywały 0-2, a potem potrafiły strzelić trzy gole. Wczoraj bramka Vladimira Boljevicia zdobyta z wolnego na sekundy przed zakończeniem meczu zadecydowała o tym, że komplet punktów został w Krakowie. Cracovia przystąpiła do meczu bez zawieszonych za kartki Koena van der Biezena i Bojana Puzigacy, bez kontuzjowanych Saidiego Ntibazonkizy (pierwsza absencja w tym sezonie) i Krzysztofa Nykiela, ale w ostatniej chwili wskoczył do składu Arkadiusz Radomski, który nabawił się kontuzji w meczu z Wisłą i potem już nie grał. Rolę bocznych obrońców trener Dariusz Pasieka powierzył nominalnym stoperom Mateuszowi Żytce i Milosowi Kosanovicowi.
Mecz świetnie zaczął się dla gospodarzy, w 5 minucie po rzucie rożnym Mateusz Żyt-ko wyprowadził ich na prowadzenie. To był pierwszy gol tego piłkarza w meczu ligowym „Pasów”. Żytko miał za sobą w Cracovii ciężkie dni, po paru wpadkach nie grał w lidze od spotkania z Lechem. W niedzielę mógł cieszyć się podwójnie, dał swojej drużynie prowadzenie i to w dniu, w którym obchodził urodziny, skończył wczoraj 29 lat.
Następnie po rzucie rożnym bliski zdobycia gola był Jan Hosek, ale świetnie interweniował Łukasz Sapela Krakowianie grali zdecydowanie lepiej niż w ostatnim meczu z Ruchem, dobrze rozgrywali piłkę Radomski i Sławomir Szeliga Goście też starali się atakować, groźne były dośrodkowania Kamila Kosowskiego, toteż w pierwszej połowie oglądaliśmy ciekawy, na dobrym poziomie mecz.
Bardzo ciekawie było w ostatnim kwadransie. Najpierw po centrze Grzegorza Fonfary źle obliczył odległość Wojciech Kaczmarek, minął się Z piłką, ale z trudnej po bramki. Potem, po świetnym podaniu Szeligi, sam na sam z Sapelą znalazł się Aleksejs Visnakovs, ale po jego strzale piłka odbiła się od słupka. Kolejną szansę miał włączający się do akcji ofensywnych Żytko, jego uderzenie Sapela sparował na róg. Był jeszcze tuż przed gwizdkiem arbitra strzał Andrzeja Niedzielana z 16 metrów, pół metra obok słupka 1-0 dla Cracovii to był najniższy wymiar kary dla gości.
W drugiej połowie gra nie była już tak ciekawa, goście częściej atakowali, Cracovia nastawiła się na grę z kontry. W 61 min bełchatowianie doprowadzili do remisu, a gola wypracował bardzo aktywny tego dnia Kosowski. W pięć minut później były skrzydłowy Wisły idealnie wrzucił piłkę w pole karne, po strzale głową Dawida Nowaka piłka trafiła w słupek.
W grę gospodarzy wkradła się nerwowość, za dużo było niecelnych podań, słabiej grali pomocnicy, w środku boiska zrobiła się dziura Opadli z sił Andraż Struna i Radomski, zostali zmienieni przez Vladimira Boljevicia i Mateusza Bartczaka. W 74 minucie bliski zdobycia gola był Visnakovs, wpadł w pole karne i padł na murawę po starciu z obrońcą gości, sędzia Robert Małek uznał, że faulu nie było i miał rację. Do końca „Pasy” atakowały i nagrodą była przepiękna bramka Boljevicia strzelona z wolnego w doliczonym czasie gry. To jego pierwszy gol w ligowym meczu dla Cracovii. Szczęśliwy strzelec zerwał z radości koszulkę, za co został ukarany drugim żółtym kartonikiem, a w konsekwencji czerwonym. Ale nie miało to już żadnego znaczenia, bo arbiter nie wznawiał gry, zakończył spotkanie.
Szczęśliwy finał dla gospodarzy, którzy zdobyli bezcenne trzy punkty. W tym meczu krakowianie zagrali jednak jakby dwie różne połowy. Do przerwy prezentowali się dobrze, w drugiej odsłonie, zwłaszcza po wyrównującej.
Gazeta Wyborcza
Gdyby kibic mógł wybrać tylko jeden mecz Cracovii w sezonie, to nie powinien decydować się na spotkanie z wielkimi firmami czy drużynami z czołówki, ale na mecz z GKS-em. Rok temu krakowianie w końcówce strzelili trzy bramki i zwyciężyli 3:2, a wczoraj zapewnili sobie zwycięstwo ostatnim kopnięciem. - Ucałowałem piłkę, bo to taki mój rytuał. Futbolówka była na prawą nogę, a to moja lepsza strona, więc chłopaki pozwolili mi uderzyć - opowiadał Władimir Boljević, który zdobył zwycięskiego gola uderzeniem z rzutu wolnego.
Po tym trafieniu Czarnogórzec ściągnął koszulkę i pobiegł w stronę trybun. Dostał za to drugą żółtą kartkę, a czwartą w sezonie, i nie zagra w Kielcach z Koroną. - W takich sytuacjach nie myśli się, ile kartek jest na koncie - przyznał Boljević. Dariusz Pasieką, trener Cracovii: - Władimir zaczarował tę piłkę, jak niegdyś robił to Mario Basler (były piłkarz m.in. Bayernu Monachium - przyp. red.). Chłopakom gratuluję decyzji, że zostawili mu wykonanie tego rzutu wolnego. Czy zostanie ukarany za czwartą żółtą kartkę? Decyzję pozostawiam radzie drużyny.
Bramka na urodziny
Boljević może spać spokojnie. W szatni panował szampański nastrój, a największe powody do radości miał Mateusz Żytko. Wczoraj obchodził 29. urodziny, a z GKS-em wyszedł pierwszy raz w podstawowym składzie od meczu z Lechem Poznań dwa miesiące temu. Wtedy spisał się fatalnie i po meczu długo siedział w szatni. - Leżałem na podłodze, myślałem i wyszedłem niemal na klęczkach. Nie wiem, jak się podniosę. Może dźwig sobie kupię -mówił obrońca.
Później zaliczył kilka meczów w Młodej Ekstraklasie, a na seniorskie boiska wrócił dopiero tydzień temu na spotkanie z Ruchem Chorzów, ale zagrał tylko 10 minut. Wczoraj wystąpił od początku (kontuzjowany jest Krzysztof Nykiel) i już w piątej minucie trafił do siatki. - Zagrał bardzo dobrze i do tego sprawił sobie urodzinowy prezent. To było fantastyczne rozpoczęcie spotkania - przyznał Pasieka.
Cracovia w pierwszej połowie mogła strzelić więcej goli (m.in. Aleksiej Visnakovs trafił w słupek), ale po przerwie blisko wygranej był też GKS (w słupek trafił Dawid Nowak). Bełchatowianie gola zdobyli po samobójczym trafieniu Miłosza Kosanovicia, który próbował przeciąć dośrodkowanie Kamila Kosowskiego. - To był nieszczęśliwy zbieg okoliczności, ale udało nam się zwyciężyć. Ta wygrana jest dla nas niesamowicie ważna, bo nawet remis niewiele dawał. Teraz, gdy patrzymy na tabelę, jest nam trochę lżej - podkreślał Pasieka.
Do końca roku celują w remisy
Wygraną z GKS-em krakowianie pożegnali się ze swoimi kibicami na trzy miesiące, bo na stadion przy ul. Kałuży wrócą dopiero w drugiej połowie lutego na mecz z Lechią Gdańsk. Rundę jesienną skończyli na ostatnim miejscu z 12 punktami (rok temu na tym samym etapie mieli osiem). Do Zagłębia Lubin tracą punkt, a do Lechii dwa, ale gdańszczanie dopiero dziś grają z Ruchem Chorzów.
W tym roku stratę będzie jednak trudno odrobić, bo krakowian czekają wyjazdowe mecze z Koroną Kielce i Legią Warszawa. - Gdyby udało się przywieźć remisy, to byłoby super. Musimy zrobić wszystko, by tych spotkań nie przegrać. Będziemy walczyli do końca i na pewno damy radę - zapewnia Kosanović.Źródło: Gazeta Wyborcza 28 listopada 2011
Trenerzy po meczu
Dariusz Pasieka (Cracovia):
Przed rozpoczęciem meczu zdawaliśmy sobie sprawą jak ważne to dla nas spotkanie. Zaczęliśmy fantastycznie, w 5. minucie wychodząc na prowadzenie. Najlepszą okazję do podwyższenia rezultatu miał w pierwszej połowie Aleksejs Visnakovs, ale trafił w słupek. Tego typu sytuacje się mszczą i w drugiej połowie w wyniku zbiegu okoliczności Miloś Kosanović głową skierował piłkę do własnej siatki. Drużyna Bełchatowa miała przewagę, ale po zmianach - gdy weszli piłkarze będący w pełni sił - to my zaczęliśmy stwarzać okazje do zdobycia gola. Ostatecznie Vladimir Boljević fantastycznym strzałem dał nam bardzo ważne trzy punkty.
Kamil Kiereś (GKS Bełchatów):
To dla nas bardzo niemiłe popołudnie. Przegraliśmy w ostatniej bardzo ważne spotkanie. Zawiedliśmy siebie, zawiedliśmy także swoich kibiców. Niczym nie możemy usprawiedliwiać naszej postawy w pierwszej części meczu. W przerwie zmieniliśmy ustawienie, przechodząc na system 4-4-2 i nasza gra wyglądała zdecydowanie lepiej. Myślę, że gdybyśmy przy wyniku 1:1 wykorzystali swoje sytuacje, to wywieźlibyśmy stąd trzy punkty, ale tak się nie stało.
Filmy
2011-06-25 MŠK Žilina - Cracovia 0:0 2011-06-29 Cracovia - Ruch Radzionków 0:2 2011-07-02 Cracovia - Piast Gliwice 2:1 2011-07-06 Cracovia - Korona Kielce 1:0 2011-07-09 FC Zwolle - Cracovia 0:1 2011-07-12 Zulte Waregem - Cracovia 2:1 2011-07-16 CSKA Sofia - Cracovia 2:1 2011-07-23 Cracovia - Ruch Chorzów 1:2 2011-07-30 Cracovia - Korona Kielce 1:2 2011-08-07 Cracovia - Legia Warszawa 1:3 2011-08-14 Lechia Gdańsk - Cracovia 1:1 2011-08-21 Jagiellonia Białystok - Cracovia 2:1 2011-08-26 KGHM Zagłębie Lubin - Cracovia 1:1 2011-09-02 Cracovia - MFK Ružomberok 0:0 2011-09-11 Cracovia - ŁKS Łódź 0:1 2011-09-14 Cracovia - Cracovia (ME) 8:0 2011-09-18 Cracovia - Śląsk Wrocław 0:1 2011-09-21 Piast Gliwice - Cracovia 0:3 2011-09-24 Górnik Zabrze - Cracovia 0:1 2011-10-01 Cracovia - Lech Poznań 0:3 2011-10-07 Cracovia - Górnik Zabrze 1:2 2011-10-14 Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia 1:0 2011-10-24 Cracovia - Polonia Warszawa 0:0 2011-10-29 Widzew Łódź - Cracovia 1:0 2011-11-06 Cracovia - Wisła Kraków 1:0 2011-11-09 Ruch Chorzów - Cracovia 2:1 2011-11-19 Ruch Chorzów - Cracovia 2:0 2011-11-27 Cracovia - PGE GKS Bełchatów 2:1 2011-12-03 Korona Kielce - Cracovia 0:0 2011-12-10 Legia Warszawa - Cracovia 0:0 2012 Trening Noworoczny 2012-01-18 Cracovia - Warta Poznań 1:1 2012-01-23 Cracovia - Dinamo Tbilisi 3:2 2012-01-25 Real Balompédica Linense - Cracovia 1:1 2012-01-28 Dynamo Kijów - Cracovia 7:2 2012-02-03 Cracovia - CSU Voinţa Sibiu 3:0 2012-02-05 Cracovia - CS Mioveni 0:0 2012-02-08 Cracovia - Diósgyőri VTK 1:1 2012-02-18 Cracovia - Lechia Gdańsk 1:1 2012-02-25 Cracovia - Jagiellonia Białystok 0:0 2012-03-02 Cracovia - Zagłębie Lubin 0:2 2012-03-09 ŁKS Łódź - Cracovia 2:2 2012-03-18 Śląsk Wrocław - Cracovia 3:0 2012-03-23 Cracovia - Górnik Zabrze 1:3 2012-03-27 Cracovia - Garbarnia Kraków 2:2 2012-03-31 Lech Poznań - Cracovia 3:1 2012-04-04 Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:1 2012-04-16 Polonia Warszawa - Cracovia 2:1 2012-04-20 Cracovia - Widzew Łódź 0:0 2012-04-30 Wisła Kraków - Cracovia 1:0 2012-05-03 Cracovia - Ruch Chorzów 0:2 2012-05-06 PGE GKS Bełchatów - Cracovia 2:2 2012-05-16 Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:5