1983-01-04 GKS Tychy - Cracovia 13:3
|
I Liga - hokej mężczyzn Tychy, wtorek, 4 stycznia 1983
(8:1; 4:1; 1:1) |
|
|
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Tylko I tercja należała do gości, później przeważali gospodarze. W ich szeregach świetnie bronił bramkarz — Kosyl, który wygrał kilka pojedynków sam na sam z napastnikami Podhala. ŁKS dwukrotnie wykorzystał liczebną przewagę na lodowisku i to w dużym stopniu zadecydowało o jego sukcesie.
Nie powiodło się niestety hokeistom Cracovii, którzy przegrali wysoko w Tychach z miejscowym GKS 3:13 (1:8, 1:4, 1:1). Bramki dla gospodarzy zdobyli: Worwa i Drasyk po 4, Bednarski 2, Ryczko, Kwiatkowski I Plewa po 1, dla krakowian: Kanabus, Steblecki i Behounck. O wysokiej porażce gości zadecydowała I tercja, w której gospodarze strzelili aż 8 goli, feralna była dla „pasiaków” 4 minuta, w której stracili 3 bramki. W 30 min. gospodarze mieli już na swoim koncie 12 bramek, ale potem nie grali już tak szybko i ambitnie walczący krakowianie zdołali nawet zremisować ostatnią tercję.
W Cracovii, która grała bez kontuzjowanych Klicha i Cieślickiego — niską notę trzeba wystawić przede wszystkim napastnikom, którzy zupełnie zapomnieli o swoich obowiązkach w grze obronnej. A w dzisiejszym hokeju nie ma mowy o sukcesie jeśli napastnicy zapominają o kryciu skrzydłowych.