1982-02-14 ŁKS Łódź - Cracovia 4:7
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
|
I Liga - hokej mężczyzn Łódź, niedziela, 14 lutego 1982
(1:2; 1:3; 2:2) |
|
|
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Pierwsze punkty hokeistów Cracovii na wyjeździe. Podhale przymierza się do Zagłębia
(OBSŁUGA WŁASNA). Dobrze spisały się nasze drużyny w ostatniej kolejce ligi hokejowej. PODHALE pewnie wygrało u siebie z Polonią Bytom 6:2 (3:0, 1:1, 2:2), zdobywając bramki przez: Sikorę, Maja, R. Ruchałę, Jachnę, Wronkę i Myconia. Dużą niespodziankę sprawiła CRACOVIA wygrywając w Łodzi z ŁKS 7:4 (2:1, 3:1, 2:2), bramki: Behounek, Papuga po 2, Pawlik, Kalata, Cieślicki po 1.
…
Zwycięstwo Cracovii w Lodzi 7:4 to duża niespodzianka. Goście od początku zagrali bojowo i ofensywnie I Już w pierwszej minucie zdobyli prowadzenie po strzale Pawlika. Ta bramka jeszcze bardziej zmobilizowała krakowian, którzy częściej atakowali gospodarzy. Przełomowym momentem meczu był okres między 26 a 31 min. Wówczas Cracovia zdobyła 3 bramki obejmując prowadzenie 5:1.
Potem goście prowadzili 7:2 i dopiero w końcówce ŁKS zmniejszył rozmiary porażki. Cała drużyna Cracovii zasłużyła na uznanie, bardzo dobrze spisał się I atak (choć nie grał kontuzjowany Migacz), który strzelił 4 gole, życiowy mecz rozegrał Papuga, wiele udanych interwencji miał 17-letni bramkarz Jaskiernia. Jutro o godz. 17 Cracovia podejmuje na swoim lodowisku Naprzód. (ANS)Źródło: Gazeta Krakowska nr 7 z 15 lutego 1982