1981-12-03 Cracovia - GKS Tychy 3:2
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
|
I Liga - hokej mężczyzn Kraków, czwartek, 3 grudnia 1981, 17:00
(2:1; 1:1; 0:0) |
|
|
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Cracovia—Tychy 3:2!
Warto chodzić na mocz hokeistów Cracovii. Takiej ambicji, poświęcenia, woli walki jaką prezentują „pasiaki” mogą im pozazdrościć inne drużyny nie tylko hokejowe. Wczoraj kibice Cracovii mieli dodatkową radość bowiem ich pupile po szalenie emocjonującym a w końcówce dramatycznym pojedynku pokonali trzecią drużynę ubiegłorocznych mistrzostw — GKS Tychy 3:2 (2:1, 1:1, 0:0). Bramki dla gospodarzy zdobyli Pawlik w 12 i 19 min., Behounck w 21 min. dla gości Małysiak w 20 i Worwa w 24 min. Sędziował Tyszkiewicz z W-wy.
Gospodarze rozegrali wczoraj dobrą partię, starali się agresywnie kryć rywala na całym lodowisku czym w poważnym stopniu wybili z uderzenia drużynę śląską. Wiele pomysłowych akcji przeprowadził I atak, w którym świetną partię rozegrał strzelec dwóch bramek Pawlik. Mimo braku kontuzjowanego Stryczka dzielnie poczynała sobie II formacja, bojowo walczył też trzeci atak, niestety w końcówce doznał kontuzji Rapacz. Z obrońców najpewniej grała para Fryźlewicz — Palichleb, pewnie bronił wczoraj Dutkiewicz.
Mecz miał szczególnie drama tyczny przebieg w Ili tercji. Goście z pasją atakowali, ale gospodarze mądrze bronili się I groźnie kontratakowali, kilka- krotnie byli o krok od strzelenia czwartego gola, ale w Tychach świetnie bronił bramkarz Grodzki.Źródło: Gazeta Krakowska nr 238 z 4 grudnia 1981