1981-03-22 Cracovia - AZS Warszawa 26:10

1 Liga piłka ręczna kobiet niedziela, 22 marca 1981 Cracovia - AZS Warszawa 26 : 10 (13:6) Zawodniczki: gracze m.in. Siodłak 7 Tomaszewska 4 Golik 2 Kotarba 1 Wnęk 5 Hola 4 Serczyk 2 Jędrzejowska 1 Zawodniczki: gracze m.in. 4 Kąkol

"Zwycięstwo Unii nad liderem!" -

Gazeta Krakowska

Zwycięstwo Unii nad liderem!

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska

Po raz ostatni w tym sezonie piłkarki ręczne Cracovii występowały przed własną publicznością, grając z najsłabszym zespołem ekstraklasy AZS Warszawa, który już został zdegradowany do II ligi. A ponieważ krakowianki mają zapewniony byt ligowy, wyniki tych spotkań nie miały większego znaczenia dla obydwu drużyn. Nic więc dziwnego, że poziom meczów był słaby, a i emocji niewiele.

W sobotę Cracovia tylko zremisowała z AZS Warszawa 18:18 (7:6). Podopieczne trenera Edwarda Surdyki miały co prawda przez cały czas przewagę, ale bardzo niecelnie strzelały i na minutę przed końcem spotkania prowadziły 18:17. Miały okazję do podwyższenia wyniku i zapewnienia sobie zwycięstwa, jednak Tomaszewska nie wykorzystała rzutu karnego. Natomiast warszawianki na 6 sek. przed końcowym gwizdkiem wywalczyły rzut karny, z którego wyrównującą bramkę zdobyła Nieczyporowska. Najwięcej bramek dla Cracovii zdobyły: Siodłak 10 i Tomaszewska 4, a dla AZS Nieczyporowska i Gniedziuk po 6.

W rewanżu Cracovia wygrała 2:10 (15:9). Tylko przez pierwsze kilka minut mecz był wyrównany, do 9 min. prowadziły

warszawianki alt później uwidoczniła się wyraźna przewaga krakowianek, które zwłaszcza po przerwie zdecydowanie górowały nad rywalkami. Akademiczki popełniały błąd za błędem i ułatwiły Cracovii odniesienie wysokiego zwycięstwa. Najwięcej bramek dla zwyciężczyń zdobyły; Siodłak 7, Wnęk 5, Tomaszewska i Hołda po 4, dla warszawianek Kąkol 4.

Źródło: Gazeta Krakowska nr 59 z 23 marca 1981

hala Wawelu 1981-03-22 Cracovia - AZS Warszawa 26:10 (13:6) W rewanżu podopieczne trenera Surdyki zagrały skutecznie. Bramki zdobyły: Siodłak 7, Wnęk 5, Hola i Tomaszewska po 4, Golik i Serczyk po 2, oraz Jędrzejowska i Kotarba po 1. Najwięcej dla AZS - Kąkol 4