1988-03-15 Cracovia - ŁKS Łódź 4:5

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 18:50, 22 mar 2022 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje) (Utworzono nową stronę "{{Mecz - hokej | gospodarz = Cracovia | gosc = ŁKS Łódź | gospodarz_owczesna_nazwa = |...")
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png


Hokej.png
I Liga - hokej mężczyzn
Kraków, Siedleckiego, wtorek, 15 marca 1988, 17:00

Cracovia - ŁKS Łódź

4
:
5

(1:1; 1:4; 2:0)


ŁKS Łódź - hokej mężczyzn herb.png


Opis meczu

"Spóźniony finisz Podhala i Cracovii" -
Gazeta Krakowska

Spóźniony finisz Podhala i Cracovii

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
Hokeiści ekstraklasy rozegrali wczoraj kolejne mecze. Nadal bardzo słabo spisują się drużyny naszego okręgu.

W grupie pierwszej Podhale Nowy Targ przegrało w meczu wyjazdowym ze Stoczniowcem Gdańsk 3:5 (0:3, 0:2, 3:0). Bramki dla nowotarżan zdobyli: Cyrwus, Podlipni i Puławski. W dwóch pierwszych tercjach „Szarotki” w niczym nie przypominały zespołu, który był jednym z kandydatów do tytułu mistrzowskiego. Nowotarżanie grali chaotycznie, wolno, popełniali liczne błędy zwłaszcza w obronie, co gospodarze natychmiast wykorzystywali. Dopiero w ostatniej tercji nastąpiło przebudzenie Podhala, ale było już za późno, by odrobić straty i uratować chociaż jeden punkt.

W grupie drugiej Cracovia przegrała w Krakowie z ŁKS-em 4:5 (1:1, 1:4. 2:0). Bramki dla gospodarzy zdobyli: Bomba w 11 min., Baryła w 28 min, Schmidt w 51 I 52 min., dla gości: Chodakowski w 5 I 29 min., Piasecki w 29 I 38 min., Masłowski w 33 min.

Znów słaby mecz krakowian. Po pierwszej wyrównanej tercji, w drugiej gospodarze dali się zupełnie zaskoczyć rywalowi. Co prawda w 28 min. prowadzili 2:1, ale łodzianie w ciągu niecałej minuty zdobyli z kontrataków dwa gole, co zupełnie załamało krakowian. Hokeiści Cracovii pogubili się, oddali inicjatywę gościom, którzy skutecznie zaatakowali, zdobywając dwie kolejne bramki.

W ostatniej tercji krakowianie zepchnęli do obrony łodzian, ale był to, niestety, spóźniony finisz. Zdobyli dwa gole, a pod koniec meczu byli bliscy wyrównania, grali jednak bardzo nieskutecznie i niestety zeszli z lodowiska pokonani. Ta porażka stawia Cracovię w bardzo trudnej sytuacji.
Źródło: Gazeta Krakowska nr 63 z 16 marca 1988