1988-02-27 Hypobank Sudstadt Wien - Cracovia 30:19

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 18:17, 22 mar 2022 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Hypo Niederösterreich - piłka ręczna kobiet herb.png


Piłka ręczna.png
Puchar Europy piłka ręczna kobiet
Wiedeń, sobota, 27 lutego 1988

Hypobank Südstadt Wien - Cracovia

30
:
19

(14:7)


Cracovia - piłka ręczna kobiet herb.png


Zawodniczki:
gracze m.in.
Kolar 11
Labayova 5
Jeż 3
Unger 3
Prokop 2
Żurowska 2
Hillinger 2
Neudolt 2
Zawodniczki:
gracze m.in.
8 Siodłak
5 Wójcik
3 Sasnal
1 Figas
1 Tomaszewska
1 Hołda


Relacje z zawodów

"Blamaż piłkarek ręcznych Cracovii" -
Gazeta Krakowska

Blamaż piłkarek ręcznych Cracovii

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
Red. Tadeusz Górski telefonuje z Wiednia.

Rozwiały się marzenia o międzynarodowych sukcesach mistrzyń Polski — piłkarek ręcznych Cracovii. Wczoraj krakowianki odpadły w ćwierćfinale Pucharu Europy, przegrywając wyjazdowe spotkanie rewanżowe z mistrzyniami Austrii Hypobank Sűdstadt Wiedeń 19:30 (7:14). Ponieważ pierwszy mecz, który odbył się tydzień temu w Krakowie, wygrały wiedenki 22:21 —one też awansowały do półfinału.

Można powiedzieć, że nie wstyd odpaść w pojedynkach z ubiegłorocznym finalistą Pucharu Europy, ale będzie to tylko część prawdy. Mistrzynie Austrii, mające w swych szeregach byle reprezentantki Jugosławii, Czechosłowacji I Polski, to na pewno solidny zespół, ale przecież nie tak silny, by nie można z nim nawiązać wyrównanej walki. Mistrzynie Polski obydwa mecze pucharowe zagrały, niestesty, bardzo słabo, poniżej swych możliwości i sprawiły ogromny zawód.

Wczorajsze spotkanie były piłkarz ręczny Hutnika Kraków Zbigniew Gawlik, występujący obecnie w jednym z austriackich klubów, skomentował krótko — katastrofa. I rzeczywiście, krakowianki zagrały fatalnie. Były spięte i popełniały bardzo wiele błędów. Dość długo nie potrafiły rozegrać ataku pozycyjnego i wypracować sobie dogodnej pozycji strzeleckiej. Wystarczy powiedzieć, że pierwszą bramkę z akcji zdobyły dopiero w 17 minucie. Mistrzynie Polski grały w całym meczu bardzo nieskutecznie. Nie mogły sobie poradzić za agresywną obroną wiedenek. Warto dodać, że krakowianki nie wykorzystały aż pięciu rzutów karnych i wielu sytuacji sam na sam z bramkarką Hypobanku.

Nic nie usprawiedliwia bardzo słabej gry Cracovii, nawet to, że grały bez kontuzjowanej Golik i nie najlepiej czuły się na sztucznej nawierzchni hali Sűdstadt. Trener Cracovii Edward Surdyka był po meczu rozczarowany. Powiedział krótko: „To był blamaż pucharowy Cracovii. Po pierwszym meczu znaliśmy już dobrze rywalki, jednakże w rewanżu nie potrafiliśmy tego wykorzystać, bowiem założenia taktyczne nie zostały zrealizowane. Takiej ilości błędów jak w niedzielę moje podopieczne dawno już nie po-pełniły. Potrzebne będą zmiany personalne. W tym składzie drużyna nie jest w etanie odegrać większej roli na arenie międzynarodowej".

Bramki dla Cracovii zdobyły: Siodłak — 8„ Wójcik — 5, Sasnal — 3, Figas, Tomaszewska i Hołda po 1; dla Hypobanku: Kolar — 11, Labayova — 5, Jeż i Unger po 3. Prokop, Żurowska, Hillinger i Neudolt po 2.

Sędziowali: Dragan i Gherghisan (obydwaj Rumunia).
Źródło: Gazeta Krakowska nr 49 z 29 lutego 1988