1987-01-27 Cracovia - Podhale Nowy Targ 3:8
|
I Liga - hokej mężczyzn Kraków, piątek, 23 stycznia 1987, 17:00
(0:3; 2:2; 0:3) |
|
|
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Z przykrością sprawozdanie i derbów naszego regionu muszą zacząć od krytyki zachowania części młodocianych pseudokibiców. Jul w poprzednich meczach dochodziło do zakłóceń na lodowisku przy ul. Siedleckiego, na lód rzucano różne przedmioty, pijani młokosi chamskim! przyśpiewkami obrażali drużyny przyjezdne, sędziów. Wczoraj od początku meczu część młodocianej widowni zachowywała się prowokacyjnie i wyzywająco. Znowu słyszeliśmy ordynarne piosenki, a w 23 min. na lodowisko poleciała butelka. W tym momencie sędziowie przerwali spotkanie i zapowiedzieli, ii dokończą Je bez udziału publiczności. Ponad pól godziny trwała przerwa meczu, na lodowisko ściągnięto znaczną ilość sił porządkowych. Sędziowie otrzymawszy zapewnienie od organizatorów, ii nie dojdzie Już do żadnych incydentów, zgodzili się na dokończenie meczu z udziałem publiczności. Cały ten incydent napawa smutkiem. Niestety, nie pierwszy to przypadek, iż chuligani „rządzą" na obiektach sportowych Krakowa. Musimy temu chamstwu wydać zdecydowaną walkę!
A co można powiedzieć o samym meczu? Podhale było wczoraj drużyną pod każdym względem lepszą, grało szybko, zdecydowanie, stosując pressing niemal na całym lodowisku. Cracovia próbowała podjąć z rywalem otwartą grę w 33 sek., i 1.36 min. została dwukrotnie skórce o. po szybkich kontrach gości przy częściowym udziale bramkarza Guzego prowadzili 2:0.
Kiedy już w 24 min. „Szarotki" prowadziły wydawało się, że jat po meczu. W tym momencie nerwy odmówiły posłuszeństwa niektórym graczom Podhala, najpierw Matras, a w parę sekund później A, Chowaniec za brutalne zagrania (bójkę I zranienie przeciwnika kijem) otrzymali po 5 karnych minut. Grająca w piątkę przeciwko trójce rywali Cracovia strzeliła 2 gole, a kto wie czy nie zdobyłaby ich więcej, gdyby nie nierozważne faule Fronczka i Stobieckiego, którzy otrzymane po 2 karne minuty.
Kiedy obie drużyny grały w pełnych składach K. Ruchała strzelił piątego gola i wówczas trener Cracovii zdecydował się zdjąć bramkarza Guzego i zastąpić go Jaskiernią. który jednak nie był jeszcze w pełni sprawny. W 39 min. po bramce Bomby zrobiło się 3:5, ale ostatnia odsłona należała zdecydowanie do „Szarotek", które strzeliły 3 gole, a mogło być ich więcej. Goście przez ponad półtorej minuty grali w piątkę przeciwko trójce krakowian, ale szczęście było po stronie Jaskierni. W sumie — mecz tylko chwilami Interesujący, do zawodników — szczególnie Podhala — można mieć pretensje e nadmiernie ostrą grę, czego wyrazem są kary dla gości aż24 min., dla gospodarzy 16 min.
PS. Jak dowiadujemy się, milicja zatrzymała w trakcie meczu kilkunastu pijanych kibiców.