2022-01-04 GKS Katowice - Comarch Cracovia 2:5

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 14:19, 8 sty 2022 autorstwa Costamagica (Dyskusja | edycje) (nowy artykuł)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

GKS Katowice - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Jacek Płachta
Hokej.png
32 kolejka, 4 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Katowice, wtorek, 4 stycznia 2022, 18:30

GKS Katowice - Comarch Cracovia

2
:
5

(1:3; 1:1; 0:1)

Sędzia: Michał Baca, Sebastian Kłaczyński (główni) - Mateusz Bucki, Jacek Szutta (liniowi)
Widzów: 741


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Murray

Rompkowski
Wanacki
Fraszko
Pasiut
Wronka

Kruczek
Wajda
Eriksson
Lehtonen
Bepierszcz

Hudson
Valtola
Krężołek
Monto
Saarelainen

Musioł
Jakimienko
Michalski
Smal
Prokurat
Bramki



15:31 Pasiut
23:43 Wronka (Wanacki, Fraszko)
0:1
0:2
0:3
1:3
2:3
2:4
2:5
5:42 Gula (Shirley) 5/4
9:39 Csamangó (Brynkus, Jacenko)
11:44 Popiticz (Bodrow)


36:17 Bodrow (Müller)
55:44 Dugin (Němec, Gula)

Kary
33 min. (w tym Krężołek 5+20) 33 min. (w tym Woroszyło 5+20)
Skład:
Pieriewozczikow

Gula
Šaur
Bezwiński
Dugin
Němec

Dudaš
Müller
Popiticz
Bodrow
Woroszyło

Karlsson
Kinnunen
Brynkus
Jacenko
Csamangó

Gosztyła
Jaracz
Shirley
Augustyniak

Opis meczu

"Comarch Cracovia zdołała wreszcie wygrać z katowiczanami" -
Gazeta Krakowska

Comarch Cracovia zdołała wreszcie wygrać z katowiczanami

Comarch Cracovii nie udało się jeszcze wygrać z katowiczanami w tym sezonie, aż do wtorku.

Mecz u rywala zaczęli jednak z wysokiego „c”, mimo że grali bez Kapicy i Jezka i po 12 minutach wygrywali już 3:0! Zaczęło się od gry w przewadze gości i specjalista od strzałów z daleka – Gula pokonał Murraya. Po chwili Jacenko strzelił w poprzeczkę, a następnie na przebój zdecydował się Csamango – ograł rywali i umieścił krążek w siatce. Gospodarze byli rażeni jak piorunem i stracili kolejnego gola za sprawą precyzyjnego strzału Popiticza, który dobił swoje uderzenie. GKS na chwilę się ocknął i Pasiut zdołał odwrócić się z krążkiem i pokonał Pieriewozczikowa.

W drugiej tercji katowiczanie zdołali zdobyć kontaktowego gola – kierunek lot krążka po strzale Wanackiego zmienił jeszcze Wronka. Gospodarze przycisnęli, szukając wyrównującego trafienia, ale to goście zdobyli gola, po ogromnym zamieszaniu Bodrow, już klęcząc, umieścił „gumę” w siatce.

W 43 min mogły się rozstrzygnąć losy meczu, ale Dugin trafił w słupek, a dobitkę odbił Murray. W ostatniej tercji mecz stał się bardzo otwarty. Fraszko strzelił w słupek, a w rewanżu Brynkus w poprzeczkę. Ale gol padł po strzale Dugina, dla którego była to pierwsza bramka w „Pasach”.
Jacek Żukowski
Źródło: Gazeta Krakowska 4 stycznia 2022 [1]


"Kryzys GieKSy trwa. Bezlitosne "Pasy"" -
Hokej.net

Kryzys GieKSy trwa. Bezlitosne "Pasy"

We wtorkowy wieczór hokeiści GKS Katowice przegrali z Comarch Cracovią 2:5 i stracili w połowie spotkania Grzegorza Pasiuta, który z kontuzją zjechał do szatni. Katowiczanie są w wyraźnym kryzysie gdyż na sześć ostatnich ligowych spotkań odnotowali czwartą porażkę.

Jak najszybciej gospodarze chcieliby zapomnieć o pierwszej tercji wtorkowego spotkaniu w katowickiej "Satelicie". Trzy bramki hokeistów Comarch Cracovii ustawiły mecz. Najpierw Jiří Gula strzałem z niebieskiej zaskoczył Johna Murraya a następnie indywidualną akcją popisał się Štěpán Csamangó, który wymanewrował defensywę katowiczan. Wynik podwyższył jeszcze Jewgienij Popiticz, który upadając dobił swój strzał do katowickiej bramki. Gospodarzy stać było na jedną bramkę w tej odsłonie kiedy to Grzegorz Pasiut uderzył po krótkim rogu z okolicy bulika.

Dość szybko w drugiej odsłonie do gry wrócili gospodarze, kiedy to Patryk Wronka zmienił lot krążka po strzale z niebieskiej Jakuba Wanackiego. Gospodarze przycisnęli i szukali wyrównującego gola, lecz krakowianie starali się grać uważnie w defensywie a Dienis Pieriewozczikow zapewniał spokój swoimi pewnymi interwencjami. Goście nie zamierzali jednak spocząć na laurach i ponownie odskoczyli rywalowi. W zamieszaniu podbramkowym już z pozycji kolan do bramki gumę skierował Jewgienij Bodrow.

W trzeciej odsłonie nie zobaczyliśmy już na lodzie lidera GKS Katowice Grzegorza Pasiuta, który w tracie drugiej tercji zjechał do szatni. To mocno pokrzyżowało plany gospodarzom, którzy walili głową w mur a Cracovia starała się grać bezpiecznie i co jakiś czas kontrować. W końcówce kropkę nad "i" postawił Jegor Dugin zdobywając gola w okresie gry w przewadze. W końcówce Artiom Woroszyło ruszył z pięściami na Patryka Krężołka, który był stroną raczej bierną w tej potyczce ale sędziowie zdecydowali, że obaj trafią pod prysznic.
Sebastian Królicki
Źródło: Hokej.net 4 listopada 2022 [2]


Trenerzy po meczu

Jacek Płachta, trener GKS-u

W tercji defensywnej i przed własną bramką nie byliśmy konsekwentni. Cracovia chciała bardziej tego zwycięstwa i zasłużenie wygrała. Wiemy, co musimy poprawić i dalej będziemy ciężko pracować, by wyeliminować nasze niedostatki.

Jesteśmy dalej na drugim miejscu i wiemy, co musimy poprawić. Może myśleliśmy, że będziemy dalej wygrywać wszystkie mecze, ale liga jest mocna i wyrównana. Ale z tym nastawieniem i chęcią zwycięstwa musimy podejść do każdego meczu.

Mamy wszyscy nadzieję, że uraz Grzegorza Pasiuta to nic poważnego, bo jest niekwestionowanym liderem naszego zespołu.

Źródło: Hokej.net [3]

Filmy