2021-11-05 Comarch Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 5:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 11:33, 11 gru 2021 autorstwa Costamagica (Dyskusja | edycje) (nowy artykuł)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Hokej.png
19 kolejka, 3 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Kraków ul. Siedleckiego 7, piątek, 5 listopada 2021, 18:30

Comarch Cracovia - Zagłębie Sosnowiec

5
:
2

(1:0; 2:0; 2:2)

Sędzia: Sebastian Kłaczyński, Tomasz Radzik (główni) - Maciej Byczkowski, Grzegorz Cytawa (liniowi)
Widzów: 300


Zagłębie Sosnowiec - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Grzegorz Klich
Skład:
Zabolotny

Gula
Šaur
Miszczenko
Němec
Kapica

Dudaš
Müller
Ismagiłow
Bodrow
Woroszyło

Ježek
Kunninen
Brynkus
Jacenko
Popiticz

Kamiński
Gosztyła
Augustyniak
Shirley
Csamangó
Bramki
15:32 Němec (Kapica, Gula) 5/4
22:50 Ismagiłow (Woroszyło, Jacenko) 5/4
33:09 Gula (Němec, Ježek) 5/4
48:11 Popiticz (Dudaš, Brynkus)
49:59 Bodrow (Ježek, Miszczenko)
1:0
2:0
3:0
4:0
5:0
5:1
5:2





51:27 Rzeszutko (Wasiljew, Bychawski) 5/3
53:31 Nahuńko (Czernik) 5/4

Kary
37 min. (w tym Dudaš 5+20) 10 min.
Skład:
Czernik

Bychawski
Syrojeżkin
Bernacki
Wasiljew
Lundvald

Naróg
Jaśkiewicz
Przygodzki
Rzeszutko
Dubinin

Khoperia
Miskiewicz
Sikora
Kozłowski
Nahuńko

Gniewek
Luszniak
Kasprzyk
Blanik
Gusiew

Opis meczu

"Comarch Cracovia pokazała siłę i... przestała grać" -
Gazeta Krakowska

Comarch Cracovia pokazała siłę i... przestała grać

W tym sezonie Zagłębie nie bardzo leży Comarch Cracovii. Wprawdzie „Pasy” wygrały z nim w I rundzie, ale dopiero po dogrywce, z kolei w rewanżu przegrały. Ten mecz jednak zaprzeczył tej teorii.

Gospodarze w I tercji mieli przewagę, ale dość długo nie potrafili jej udokumentować golem. Wreszcie gdy grali w przewadze udało się. Nemec wykorzystał podanie Kapicy i pokonał Czernika. Gra w przewagach w tym sezonie wychodzi podopiecznym trenera Rudolfa Rohaczka. Potem krakowianie przetrwali podczas gry w podwójnym osłabieniu.

Niedługo po wznowieniu gry Ismagiłow skorzystał z podania zza bramki i po raz drugi pokonał Czernika. „Pasy” znów grały 5 na 4. I jeszcze raz potwierdziła się moc gospodarzy, gdy mieli na lodzie o jednego zawodnika więcej – Gula zdobył gola w 34 min.

W ostatniej tercji krakowianie potwierdzili swą dominację, strzelając czwartego gola. Popiticz zakończył rajd strzałem przy słupku. Niebawem Bodrow znalazł sposób na Czernika. „Pasy” nie obroniły się, gdy grały 3 na 5 i goście zdobyli honorowego gola.
Jacek Żukowski
Źródło: Gazeta Krakowska 5 listopada 2021 [1]


"Pełna pula dla „Pasów”" -
Hokej.net

Pełna pula dla „Pasów”

W meczu kończącym 19. kolejkę Polskiej Hokej Ligi Comarch Cracovia pokonała na własnym lodzie Zagłębie Sosnowiec 5:2 i umocniła się na trzecim miejscu w ligowej tabeli. „Pasy” milowy krok w kierunku zwycięstwa zrobiły w drugiej odsłonie, w której zdobyły dwie bramki.

W starciu ekip z dwóch końców tabeli faworytem bez wątpienia byli hokeiści Comarch Cracovii, którzy we wtorek rzutem na taśmę pokonali mistrzów Polski z Jastrzębia i dziś chcieli kontynuować serię zwycięstw na własnym lodowisku. Krakowianie wciąż nie mogą jednak skorzystać z usług podstawowego bramkarza Dienisa Pieriewozczikowa, który zmaga się z urazem pleców.

Już od pierwszych minut uwidoczniła się przewaga gospodarzy, choć ich skuteczność mogła pozostawiać wiele do życzenia. Swoje próby już na początku zmarnowali Jiři Gula i Jakub Müller, jednak Michał Czernik zachowywał czujność w bramce Zagłębia. Na uwagę zasługiwał również duet Erik Němec – Damian Kapica o czym świadczy jedyny gol zdobyty w pierwszej odsłonie – gdy na ławce kar przebywał Michaił Syrojeżkin, popularny „Kapi” wysunął krążek do znajdującego się między bulikami Czecha, a ten pewnym strzałem pod poprzeczkę otworzył wynik spotkania.

Na początku drugiej tercji Jewgienij Bodrow znalazł się pod bramką przyjezdnych, jednak został sfaulowany przez Czernika i w efekcie golkiper Zagłębia otrzymał dwuminutową karę, co skrzętnie wykorzystali podopieczni trenera Rudolfa Roháčka. Artiom Woroszyło idealnie dograł krążek do Jewgienija Ismagiłowa, a ten nie miał problemów z umieszczeniem go w siatce. Dziesięć minut później sytuacja się powtórzyła i gdy w boksie kar znalazł się Oskar Jaśkiewicz, precyzyjnym uderzeniem z bulika popisał się Gula i krakowianie zjeżdżali na drugą przerwę przy trzybramkowym prowadzeniu.

Ostatnie dwadzieścia minut to dominacja Cracovii i kolejne dwa trafienia – najpierw w 49. minucie po solowym rajdzie Jewgienij Popiticz dał Pasom czwarte trafienie, a kilkadziesiąt sekund później Bodrow po podaniu Aleša Ježka minął Czernika i umieścił krążek w bramce. Kiedy wydawało się, że kolejne gole dla gospodarzy są już tylko kwestą czasu karę meczu za atak kolanem otrzymał kapitan miejscowych Martin Dudaš, a następnie do boksu kar odesłany został Gula i miejscowi musieli radzić sobie w podwójnym osłabieniu. Podopieczni trenera Grzegorza Klicha zwietrzyli szansę na odmianę losów spotkania i dwadzieścia sześć sekund później premierowego gola dla gości zdobył Jarosław Rzeszutko. Po dwóch minutach goście mieli już na koncie drugie trafienie, które padło łupem Dominika Nahunki. Jako ciekawostkę można dodać, że asystę przy tym trafieniu miał Czernik, który wcześniej zapisał się do protokołu dwuminutową karą, co jest dość rzadkim wyczynem, jeśli chodzi o bramkarzy.

Więcej goli w tym meczu już nie padło i krakowianie mogą cieszyć się z kolejnych trzech punktów. Przed 12-krotnymi mistrzami Polski jeszcze niedzielne spotkanie w Jastrzębiu, a następnie już od 19 listopada czekają ich boje w turnieju półfinałowym o Puchar Kontynentalny, którego będą gospodarzami.
Krzysztof Majewski
Źródło: Hokej.net 5 listopada 2021 [2]


Filmy