1938-02-02 Cracovia - Wisła Kraków 54:32

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 12:04, 25 lis 2021 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - Wisła Kraków 54:32 (19:12)

mistrzostwa okręgu


Cracovia - koszykówka mężczyzn herb.png


Koszykówka.png
Mistrzostwa klasa A koszykówka mężczyzn
Kraków, środa, 2 lutego 1938

Cracovia - Wisła Kraków

54
:
32





Wisła Kraków - koszykówka mężczyzn herb.png



Relacje z zawodów

"I w koszykówce Cracovia lepsza od Wisły." -
Ilustrowany Kuryer Codzienny

I w koszykówce Cracovia lepsza od Wisły.

Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
Wielkie zainteresowanie towarzyszyło spotkaniom koszykówki o mistrzostwo Okręgu Krakowskiego, jakie rozegrano we środę na hali Ośrodka WF. Bo miały też one, a zwłaszcza mecz dwóch starych rywali: Cracovii i Wisły, decydujące niemal znaczenie dla układu tabeli. Obie te drużyny prowadziły dotąd w rozgrywkach z równą ilością straconych punktów, zwycięstwo dawało więc przedewszystkiem objęcie prowadzenia i także oderwanie się od najgroźniejszego konkurenta.

Uzyskali je w zdecydowany sposób białoczerwoni, zwyciężając Wisłę 54:32 (19:12) i rewanżując się jej za poprzednią porażkę. Zwycięzcy wystąpili w najsilniejszym składzie, a więc z dawno niewidzianym Resichem, Plucińskim, Kopfem. Czapczykiem i niezawodnym Prymusem i pokazali doskonalą bez za¬strzeż grę we wszystkich punktach. Od lat z sobą grający zawodnicy tej drużyny, po solidnem przygotowaniu, jakie poprzedziło to spotkanie, wykazali wszelkie walory dobrych koszykarzy, zarówno jeśli chodzi o grę zespołową, jak indywidualną. Grali oni też z niezwykłą ambicją, pragnąc wziąć odwet za przegraną w pierwszej serji rozgrywek.

W obliczu tak dobrego przeciwnika Wisła, poza niedługiem okresem czasu w pierwszej połowie gry, wypadła blado. Brakło zwłaszcza zapału w walce, który miały tylko nieliczne jednostki (Stok) oraz kondycji fizycznej. Ze zgraniem również nie było świetnie, dlatego też zdobywano punkty głównie z dalekich strzałów, których jednak w sumie było za mało, żeby dorównać Cracovii. W Wiśle najlepiej jeszcze wypadł Stok oraz Paszucha i Papiński. Sędziowali bardzo dobrze pp. Lesiak i Eberhardt.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 35 z 4 lutego 1938