2015-03-21 Wisła Kraków - Cracovia 2:1
|
T-Mobile Ekstraklasa , 25 kolejka Kraków, Stadion Wisły, sobota, 21 marca 2015, 18:00
(1:0)
|
|
Skład: Buchalik Jović Głowacki Guzmics Burliga Uryga Dudka Garguła (73' Barrientos) Stilic Guerrier (57' Boguski) Brożek (90' Stępiński) |
Sędzia: Szymon Marciniak z Płocka
|
Skład: Pilarz Rymaniak Sretenović Polczak Nykiel Kapustka Čovilo Dąbrowski (65' Ortega) Dialiba (55' Wdowiak) Budziński Rakels (76' Jendrišek) |
Zapowiedź meczu
dziennikpolski24.pl
Do jego dyspozycji są bowiem wszyscy piłkarze.
Ostatnio w lidze „Pasy” wygrały z Piastem 3:1, ale potem przegrały w Pucharze Polski z Błękitnymi Stargard Szczeciński 0:2. - Staramy się być podbudowani meczem ligowym – twierdzi Podoliński. - Meczowa osiemnastka jest odpowiedzią na to, kto nie wykorzystał szansy w poprzednim spotkaniu.
Ostatnio w Cracovii najlepiej spisywali się młodzi piłkarze Bartosz Kapustka i Mateusz Wdowiak. - Cieszę się, że ta młodzież najlepiej radzi sobie ze stresem, ale smuci to, że bardziej doświadczeni sobie z tym nie radzą – mówi szkoleniowiec. - Nie wiem czy z Mateusza będziemy mogli skorzystać w pełnym wymiarze czasowym, bo miał ostatnio problemy zdrowotne. Podoliński ma bardzo dobre zdanie o dzisiejszym rywalu. - Wisła z ostatniego meczu z Legią niewiele się różni od zespołu, który grał z Bełchatowem czy Zawiszą – twierdzi trener. - Stwarza sobie bardzo dużo sytuacji strzeleckich. Wisłą za trenera Smudy nie miała problemów z kreowaniem gry, ale była nieskuteczna. W poprzednim sezonie wszyscy zachwycali się tym zespołem, teraz nie jest tak błyskotliwa, ale wciąż nastawiona na kreację.
Według szkoleniowca „Pasów” najmocniejszy w Wiśle jest środek pola. - O sile ofensywy decyduje przede wszystkim Semir Stilić – podkreśla Podoliński. - Przesunięcie Łukasza Garguły do środka dało wiele trenerowi Moskalowi. Musimy przede wszystkim zwrócić na to uwagę. To nie jest taki sam mecz, jak inne ligowe. Widać to po koncentracji zawodników, mobilizacji. - Nie sądzę, by był problem z motywacją – mówi trener Cracovii. - Nie wiem też, czy muszę ”schładzać” zawodników. Przede wszystkim musimy bardzo spokojnie podejść do tego meczu. Im więcej emocji, tym mniej racjonalnych decyzji. Pierwsze derby w tym sezonie Cracovia wygrała 1:0. Podoliński stara się o tym jednak nie myśleć. - Nie ma czasu, by skupiać się na poprzednim meczu z Wisłą.
Teraz „Pasy” zagrają nie tylko z rywalem, ale też przeciwko nieprzychylnej publiczności. - Mam nadzieję, że wraz z pierwszym gwizdkiem sędziego, ta atmosfera będzie poza nami – mówi Podoliński. - Taka jest specyfika derbów, nie spodziewam się kwiatów. Jeśli chodzi o zawodników, to wiadomo, że nie są to pierwsze dla nich derby. Są zawodnicy, którzy dobrze reagują na taką nieprzychylną atmosferę, inni mają z tym kłopot. Bardzo ważny będzie początek spotkania, to będzie klucz do tych derbów. Mam nadzieję, że wszystko ułoży się po naszej myśli.
Cracovia, mimo że w ostatnim meczu ligowym strzelali dla niej bramki napastnicy, ma problem w ataku. Czy może go rozwiązać Hiszpan Armiche Ortega? - Jeszcze trochę czasu minie, zanim wkomponuje się w zespół – mówi szkoleniowiec. - Może być jednak ciekawą alternatywą w ataku, to piłkarz, który bardzo dobrze radzi sobie w sytuacjach jeden na jednego. Powinna go ominąć presja związana z derbami, a to z pewnością będzie atutem.
Zawodzi natomiast Erik Jendrisek. Nie widać po nim, że to piłkarz, który kiedyś grał w Bundeslidze. - Jestem przekonany, że jeśli będzie w swojej normalnej dyspozycji, będzie zdobywał bramki, bo to dobry napastnik – twierdzi szkoleniowiec Cracovii.Źródło: dziennikpolski24.pl 20 marca 2015 [1]
Opis meczu
dziennikpolski24.pl
Derby jak zwykle były meczem podwyższonego ryzyka. Na trybunach zasiadło ponad 23 tys. widzów, w tym ok. 1,6 tys. kibiców Cracovii. Już na długo przed rozpoczęciem spotkania najbardziej zagorzałe grupy z dwóch stron trybun obrażały się wzajemnie chamskimi przyśpiewkami. Podczas spotkania było sporo pozytywnego dopingu dla obu drużyn, ale nadal były też wulgaryzmy i lżenie rywali. W drugiej połowie na sektorze fanów Cracovii odpalono race i petardy.
Cracovia zagrała w optymalnym składzie. W Wiśle nie mogli zagrać: kontuzjowany Emmanuel Sarki oraz pauzujący za kartki Maciej Sadlok. „Biała Gwiazda” i tak wystąpiła jednak w mocnym zestawieniu. Ważny dla wiślaków był przede wszystkim powrót Arkadiusza Głowackiego. I to kapitan Wisły mógł wyprowadzić swoją drużynę na prowadzenie. Po jego „główce” w 5 minucie piłka odbiła się od słupka, a później z bliska nie zdołał jej dobić do siatki Paweł Brożek. Początek należał do wiślaków, ale piłkarze Cracovii szybko pokazali, że też będą atakować. Po błędzie Głowackiego okazję miał Deniss Rakels, którego strzał z kąta obronił Michał Buchalik.
Wiślacy spokojnie rozgrywali piłkę, aż przeprowadzili akcję na miarę Wielkich Derbów. Piłka szła jak po sznurku. Rozpoczął Łukasz Burliga, podał do Pawła Brożka, ten odegrał do Łukasza Garguły, który wyłożył futbolówkę Semirowi Stiliciowi. Bośniak przełożył sobie piłkę z nogi na nogę i technicznym strzałem pokonał Krzysztofa Pilarza. W tej sytuacji obrońcy „Pasów” byli jak zahipnotyzowani. Po objęciu prowadzenia Wisła grała jeszcze spokojniej, szanując jednobramkowe prowadzenie, a Cracovia szukała swojej szansy. Groźnie uderzał z dystansu Bartłomiej Kapustka, ale minimalnie niecelnie – piłka przeleciała tuż obok słupka. Później zaczęło wiać nudą, zupełnie jakby to nie były derby, aż przy linii bocznej doszło do spięcia zawodników obu drużyn, które skończyło się przepychanką. Żółte kartki zobaczyli Donald Guerrier i Krzysztof Nykiel. Do tego doszło do niecodziennego zdarzenia, bowiem przez boisko przebiegł lis. Drugą połowę Wisła rozpoczęła od mocnego uderzenia. Piłkarze „Białej Gwiazdy” znów przeprowadzili spektakularną akcję. Tym razem Stilić asystował, a gola na 2:0 zdobył Paweł Brożek. Odpowiedź „Pasów” była natychmiastowa. Po stracie gola ruszyli do przodu, Buchalik odbił strzał, piłka trafiła pod nogi Marcina Budzińskiego i skierował ją do siatki.
Mecz zrobił się zacięty. Okazję na podwyższenie prowadzenia miał Stilić, który z rzutu wolnego huknął w poprzeczkę. Później była gra w stylu akcja za akcję. Z czasem groźniej atakowali wiślacy. Dogodnych okazji nie wykorzystali Brożek i Jean Barrientos.
W 79 minucie Stilić zgrał piłkę do Brożka ten biegł na bramkę i byłby sam na sam z Pilarzem, ale przed polem karnym na ziemię powalił go Kapustka. Piłkarz Cracovii zobaczył za ten faul czerwoną kartkę. W końcówce Wisła grając w przewadze mogła jeszcze podwyższyć. Dobrą sytuację zmarnował Barrientos. Później gola mógł też zdobyć Rafał Boguski. Jego strzał odbił Pilarz. W osłabieniu "Pasy" dały radę się tylko bronić. A wiślacy po meczu cieszyli się z pierwszego w tym roku ligowego zwycięstwa.
Wisła Kraków – Cracovia 2:1 (1:0) Bramki: 1:0 Stilić 16, 2:0 Brożek 53 – Budziński 54
Sędziował: Szymon Marciniak (Płock) oraz Paweł Sokolnicki (Nasielsk) i Tomasz Listkiewicz (Warszawa) Żółte kartki: Guerrier, Uryga, Jović, Garguła, Dudka, Burliga – Nykiel, Polczak Czerwona kartka: Kapustka (79, faul)
Widzów: 23 307
Wisła: Buchalik - Jović, Głowacki, Guzmics, Burliga – Uryga, Dudka – Garguła (73 Barrientos), Stilić, Guerrier (58 Boguski) – Brożek (90 Stępiński)
Cracovia: Pilarz – Rymaniak, Sretenović, Polczak – Covilo, Dąbrowski (65 Ortega) – Nykiel, Budziński, Kapustka, Dialiba (56 Wdowiak) – Rakels (76 Jendrisek)Źródło: dziennikpolski24.pl 21 marca 2015 [2]
MKS Cracovia SSA
Derbowa porażka Cracovii
Na samym początku w grze obydwu zespołów widać było dużo nerwowości. Pierwszą klarowną sytuację wypracowała sobie Wisła w 5. minucie spotkania - po rzucie rożnym dopadł do piłki Arkadiusz Głowacki, trafiając w słupek.
Po tym wyraźnym ostrzeżeniu Cracovia wzięła się do roboty. W 12. minucie w dobrej sytuacji znalazł się Deniss Rakels, ale jego zbyt lekkie uderzenie z ostrego kąta nie sprawiło większych kłopotów Michałowi Buchalikowi.
Za chwilę akcję przeprowadzili gospodarze, ale Semir Stilic również strzelił łatwo do obrony.
W 16. minucie Wiślacy przeprowadzili szybką akcję. Na jeden kontakt zagrał Łukasz Garguła, oszukując obrońców "Pasów" swoim podaniem "w uliczkę" do Semira Stilica. Ten bez wahania strzelił w kierunku bramki strzeżonej przez Krzysztofa Pilarza i było 1:0.
Cracovia próbowała konstruować akcje, ale były one przerywane w zalążku przez dobrze ustawionych gospodarzy.
W 28. minucie Marcin Budziński wykonał rzut rożny, a po chwili piłka trafiła do Bartosza Kapustki, który spróbował swoich sił z dystansu. Przymierzył mocno, ale obok bramki.
6 minut później Rakels ładnie zagrywał do Boubacara Diabanga, który znalazł się z piłką w polu karnym. We wszystkim zorientowali się jednak obrońcy rywala.
Na pięć minut przed końcem pierwszej połowy akcję przeprowadzili podopieczni trenera Kazimierza Moskala. Paweł Brożek podał do wychodzącego prawą stroną Garguły, który zgrał do Bobana Jovica, ten jednak nieczysto trafił w futbolówkę, posyłając ją wysoko ponad bramką.
Już za chwilę o piłkę na swojej połowie zawalczył Kapustka. Pognał w stronę bramki przeciwnika i faulem taktycznym ratował Wisłę Alan Uryga. W 44. minucie w róg bramki przymierzył Damian Dąbrowski, ale zabrakło mocy w tym uderzeniu i Wisła schodziła na przerwę, prowadząc 1:0.
Obie ekipy wybiegły na drugą połowę w niezmienionych składach.
W 50. minucie Wisła miała stały fragment gry. Po jego wykonaniu piłkę przejął Budziński, podał do Dąbrowskiego, który z kolei zgrał do idącego lewą stroną Rakelsa. Faulem przerwał akcję Jovic.
Za chwilę za podobne przewinienie na Dąbrowskim został ukarany Garguła.
W kolejnej akcji defensywa Cracovii nie zorientowała się w szybkich podaniach graczy drużyny przeciwnej i drugiego gola zdobyła Wisła. Do sieci trafił Paweł Brożek.
Rozwścieczona stratą bramki Cracovia zaatakowała bardziej zdecydowanie. Po zamieszaniu w polu karnym do futbolówki dopadł "Budzik", który z bliska wpakował piłkę do bramki!
Tuż po zdobyciu bramki kontaktowej na murawie zameldował się Mateusz Wdowiak, który zmienił "Boubę".
Kilka minut później z wolnego uderzał Stilic, piłka na szczęście dla "Pasów" zatrzymała się na poprzeczce.
W 65. minucie na kolejną zmianę zdecydował się Robert Podoliński, wprowadzając Armiche Medinę w miejsce Dąbrowskiego.
Hiszpan miał swoją okazję na wyrównanie już chwilę po wejściu na boisko, ale jego strzał został sparowany na rzut rożny.
W minucie 70. Cracovia mogło mówić o szczęściu. Gospodarze wychodzili "dwa na dwa", Stilic podał do Brożka, który w dogodnej sytuacji nie popisał się dobrym strzałem.
Jean Barrientos, który w 73. minucie pojawił się na murawie, już za chwilę miał świetną okazję. Uderzył z bliska mocno, ale zbyt wysoko.
Trzy minuty później została przeprowadzona ostatnia zmiana w drużynie "Pasów" - za Rakelsa wszedł Erik Jendrisek.
W 79. minucie czerwonym kartonikiem został ukarany Kapustka, który ratował drużynę przed stratą bramki - sam na sam z Pilarzem wychodził bowiem Brożek.
Grająca w dziesiątkę Cracovia nie poddawała się. Trzy minuty po stracie zawodnika w doskonałej okazji znalazł się Budziński, ale jego strzał został zablokowany.
Zaraz odpowiedziała Wisła. Brożek podał do Barrientosa, a ten przegapił moment, w którym mógł uderzać na bramkę "Pasów".
Na 2 minuty przed końcem podstawowego czasu gry kolejną świetną sytuację miała Wisła, ale czujny był nasz bramkarz.
W końcowej fazie meczu dużo było walki w środku boiska i wynik nie uległ już zmianie. Cracovia przegrywa w derbach 1:2.Aleksandra Toczyłowska
Źródło: MKS Cracovia SSA z 21 marca 2015 [3]
TerazPasy.pl
Liga: Wisła - Cracovia 2:1 (1:0) - Kończyli w dziesiątkę
Piłkarze Cracovii przystępowali do tego meczu po pierwszej wiosennej wygranej z Piastem Gliwice. Wisła – najsłabszy zespół w rundzie wiosennej - tydzień wcześniej zremisowała z Legią na Łazienkowskiej. Pasy zajmowały przed tym mecze 13. a Wisła 6. miejsce w tabeli. Obydwa zespoły dzieliła różnica 6. punktów.
Pierwszą groźną akcję w tym meczu przeprowadzili w 5. minucie spotkania. Piłka trafiła w słupek bramki Krzysztofa Pilarza, a dobitka Brożka z najbliższej odległości minęła bramkę. Cracovia odpowiedziała siedem minut później. Rakels przedarł się prawą stroną boiska za plecy obrońców i będąc tuż przed narożnikiem pola bramkowego strzelił celnie, ale Buchalik zdołał obronić. Była to pierwsza i najgroźniejsza akcja Pasów w pierwszej połowie meczu.
Tuż po pierwszym kwadransie gospodarze objęli prowadzenie. Po koronkowej akcji przez środek pola karnego Stilić nie dał żadnych szans Pilarzowi i pewnym, technicznym strzałem umieścił piłkę w bramce. Pasy przegrywają 0:1.
Po objęciu prowadzenia Wisła na kilkanaście minut zdominowała grę, ale nie stwarzała klarownych sytuacji bramkowych. Pasy w tej fazie meczu ograniczały się do obrony własnej bramki i do sporadycznych prób kontrataków.
Tuż przed gwizdkiem na przerwę z 25 metrów celnie uderzył Damian Dąbrowski, ale Buchalik złapał piłkę. Po chwili groźnie było pod bramką Pasów, ale piłka po strzale Burligi nieznacznie minęła bramkę.
Po przerwie, w 53 minucie goście podobnie jak przy pierwszej bramce przedarli się środkiem pola karnego, a Brożek silnym strzałem umieścił piłkę w bramce. 2:0 dla gospodarzy…
Odpowiedź Pasów była natychmiastowa i uciszyła radość przy Reymonta. Krzysztof Nykiel dograł w polu karnym do Marcina Budzińskiego. Ten strzelił, Buchalik zdołał odbić piłkę, ale przy dobitce Budzika był bezradny. Kontaktowy gol Pasów: 1:2…
Po zdobyciu bramki przez Cracovię Mateusz Wdowiak zastąpił Dialibę, a kilka minut później za Damiana Dąbrowskiego wszedł Armiche Ortega.
W 62 minucie szczęście dopisało Cracovii, gdy silnie uderzona piłka z rzutu wolnego przez Stilića trafiła w poprzeczkę bramki Krzysztofa Pilarza… Pięć minut później Pilarz z dużym trudem obronił potężny strzał Dudki z dystansu. Chwilę później gospodarze wyprowadzili groźny kontratak i będąc w przewadze dwóch na jednego zakończyli akcję niecelnym strzałem.
Po chwilowym naporze Wisły Cracovia na kilka minut przejęła inicjatywę, ale nie zagroziła bramce rywala. W 79. minucie Bartosz Kapustka, za taktyczny faul został ukarany czerwoną kartką i Cracovia kończyła mecz w dziesiątkę.
Końcówka meczu należała do gospodarzy, którzy stworzyli kilka groźnych akcji, których nie potrafili zakończyć celnymi strzałami.
Koniec meczu. Pasy przegrywają przy Reymonta 1:2.Crac
Źródło: TerazPasy.pl z 21 marca 2015 [4]
Sportowe Tempo
2-0 Paweł Brożek 53
2-1 Marcin Budziński 54
Sędziował Szymon Marciniak (Płock). Żółte kartki: Guerrier, Uryga, Jovic, Garguła, Dudka, Burliga - Nykiel, Polczak. Czerwona kartka: Kapustka (Cracovia, 79, akcja ratunkowa). Widzów 23 307.
WISŁA: Buchalik - Jovic, Głowacki, Guzmics, Burliga - Dudka, Uryga - Garguła (73 Barrientos), Stilic, Guerrier (57 Boguski) - Brożek (90 Stępiński).
CRACOVIA: Pilarz - Rymaniak, Sretenovic, Polczak - Nykiel, Covilo, Diabang (55 Wdowiak) - Kapustka, Dąbrowski (65 Ortega Medina) - Budziński - Rakels (76 Jendrisek).
Wisła mogła objąć prowadzenie już w 5. minucie, gdy po wrzutce z kornera Głowacki główkował w słupek, a odbita piłka trafiła w nogę Brożka i wyszła na aut bramkowy. 7 minut później, po główce Głowackiego do własnego bramkarza gola mogli zdobyć goście. Futbolówkę przejął Rakels, ale jego strzał z kąta obronił Buchalik.
W 16. minucie wiślacy przeprowadzili akcję... sezonu. Burliga podciągnął ze środka boiska, podał do stojącego przed szesnastką Brożka, ten krótko na skos do tyłu do Garguły, który zagrał krótko do wychodzącego na czystą pozycję Stilica. Bośniak na luzie, technicznie, popchnął futbolówkę do pustej bramki, obok Pilarza. Kapitalna akcja i 1-0.
Cracovia w tej sytuacji zaczęła śmielej wychodzić z głębokiej defensywy. W 28. minucie bliski powodzenia był Kapustka, który z 15 m strzelił tuż obok prawego słupka. Na minutę przed przerwą z daleka uderzył z kolei Dąbrowski, lecz Buchalik złapał piłkę zmierzającą w prawy dolny róg. Miejscowi odpowiedzieli minimalnie niecelną główką Burligi.
W 53. minucie Biała Gwiazda podwyższyła na 2-0, znów po bardzo ładnej akcji. W końcowej fazie Stilic podał między dwóch obrońców rywali do Brożka, a ten wykorzystał sytuację "sam na sam", zdobywając swego 13. gola w tym sezonie. Riposta Pasów była natychmiastowa. Sretenovic zagrał na prawą stronę pola karnego do Nykiela, ten do środka do Budzińskiego, który strzelił, a następnie przejął odbitą przez golkipera i Jovica futbolówkę, kierując ją z metra do pustej bramki. 2-1.
Goście uwierzyli w odrobienie strat, przejęli inicjatywę, ale nie umieli wykreować bramkowych okazji. Miała je za to Wisła. W 62. minucie Stilic huknął z wolnego z 25 m w poprzeczkę. W 70. minucie, po dalekim podaniu Głowackiego gospodarze wyszli z kontrą, Stilic podał na wolne pole do Brożka, którego strzał w "długi" róg sparował na korner Pilarz. W 74. minucie najlepszy na boisku Stilic zagrał do Barrientosa, który mając przed sobą tylko bramkarza uderzył nad poprzeczką.
W 79. minucie znów Stilic zagrał do Brożka (głową), ten popędził na samotne spotkanie z Pilarzem, ale 25 m przed bramką tzw. akcją ratunkową powstrzymał go Kapustka, za co rzecz jasna ujrzał czerwoną kartkę. Pasy mimo nie rezygnowały. W 82. minucie, po podaniu Polczaka na dobrą pozycję wyszedł Budziński, zdążył go jednak zablokować Głowacki.
Minutę później kolejną szansę fatalnie zmarnował Barrientos, który dostał idealne podanie od Brożka. W 89. minucie Brożek mógł strzelać, ale podał do Boguskiego, który przegrał pojedynek z bramkarzem. - Grałem dziś za bardzo zespołowo... - skwitował po meczu Paweł Brożek.
ST
Trenerzy po meczu
Kazimierz Moskal (trener Wisły)
Było to dla nas bardzo ważne i trudne spotkanie. Momentami graliśmy zbyt nerwowo. Gdy zdobyliśmy drugiego gola to wszyscy myśleli, że jest już po meczu. Cieszę się, że udało się nam dowieźć trzy punkty. Wiedzieliśmy, że derby rządzą się swoimi prawami i w takim spotkaniu nie styl jest najważniejszy. Na ogół styl jest dla mnie ważny, chcę, by gra sprawiała przyjemność i zawodnikom i kibicom. Chyba nigdy nie jestem do końca zadowolony. Zawsze trzeba coś poprawić. Dzisiaj nie kontrolowaliśmy dużych momentów spotkania. Zawszę chcę grać o jak najwyższą lokatę. Musimy twardo stąpać po ziemi i myśleć o kolejnym meczu.
Robert Podoliński (trener Cracovii)
Gratuluję trenerowi Moskalowi zwycięstwa, myślę, że jest ono zasłużone. Przy 2:1 ciężko byłoby dogonić rywala grając w jedenastu, a co dopiero w dziewięciu. Pierwsza połowa nie była wystarczająco agresywna, graliśmy zbyt daleko od zawodników Wisły, w drugiej było już lepiej. Bartosz Kapustka to 18-latek, który dźwiga na swoich barkach bardzo dużą odpowiedzialność. Jest to jeden z niewielu piłkarzy, o którym mogę powiedzieć, że wytrzymał presję meczu derbowego. Przy czerwonej kartce była to akcja ratunkowa i nie mam do niego żadnych pretensji. Te możemy jedynie mieć o samo ustawienie przy akcji. Liczymy na to, że Bartek dostanie tylko jeden mecz kary, jako że była to akcja ratunkowa. Był on jednym z trzech najlepszych zawodników w naszym zespole. Widać, że Mateusz Wdowiak bardzo chciał się pokazać. Zależy mi na piłkarzach, którzy się nie chowają. Jeżeli nie będzie podejmować ryzyka, to nie przekona się, co potrafi robić. Do tej pory wygraliśmy spotkania z zespołami, które są blisko nas w tabeli. Przegrywamy derby, ale mamy podniesione głowy.
Źródło: Cracovia.pl [6]
Filmy
2014-06-21 Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 2014-06-28 Cracovia - Ruch Chorzów 3:0 2014-07-02 BKS Stal Bielsko-Biała - Cracovia 1:2 2014-07-02 Rozwój Katowice - Cracovia 1:2 2014-07-05 Cracovia - Karpaty Lwów 0:1 2014-07-05 Energetyk ROW Rybnik - Cracovia 1:3 2014-07-08 GKS Bełchatów - Cracovia 2:1 2014-07-12 Cracovia - Polonia Warszawa 3:0 2014-07-21 Górnik Zabrze - Cracovia 2:0 2014-07-26 Cracovia - Legia Warszawa 1:3 2014-08-01 Jagiellonia Białystok - Cracovia 2:1 2014-08-08 Cracovia - Korona Kielce 2:1 2014-08-17 Śląsk Wrocław - Cracovia 0:0 2014-08-23 Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:3 2014-08-31 Lech Poznań - Cracovia 1:1 2014-09-07 MKS Radymno - Cracovia 1:7 2014-09-13 Cracovia - Górnik Łęczna 2:1 2014-09-20 Piast Gliwice - Cracovia 4:2 2014-09-24 Okocimski KS Brzesko - Cracovia 1:2 2014-09-28 Cracovia - Wisła Kraków 1:0 2014-10-04 Lechia Gdańsk - Cracovia 1:0 2014-10-11 Beskid Andrychów - Cracovia 1:4 2014-10-17 Cracovia - Ruch Chorzów 1:0 2014-10-25 Pogoń Szczecin - Cracovia 2:1 2014-10-29 Ostrovia Ostrów Wielkopolski - Cracovia 1:2 2014-11-02 Cracovia - Zawisza Bydgoszcz 1:0 2014-11-08 GKS Bełchatów - Cracovia 1:1 2014-11-13 Cracovia - Cracovia II 10:0 2014-11-24 Cracovia - Górnik Zabrze 1:2 2014-12-01 Legia Warszawa - Cracovia 2:0 2014-12-06 Cracovia - Jagiellonia Białystok 1:1 2014-12-12 Korona Kielce - Cracovia 1:2 2015 Trening Noworoczny 2015-01-11 Dolcan Ząbki - Cracovia 1:1 2015-01-14 Cracovia - Jagiellonia Białystok 2:1 2015-01-17 Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:1 2015-01-26 Cracovia - ASA Târgu Mureș 0:1 2015-01-30 Cracovia - SV Ried 0:1 2015-02-02 Cracovia - Slavia Praga 0:1 2015-02-07 GKS Tychy - Cracovia 3:1 2015-02-15 Cracovia - Śląsk Wrocław 1:1 2015-02-20 Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia 1:1 2015-02-27 Cracovia - Lech Poznań 0:0 2015-03-04 Błękitni Stargard Szczeciński - Cracovia 2:0 2015-03-09 Górnik Łęczna - Cracovia 2:1 2015-03-13 Cracovia - Piast Gliwice 3:1 2015-03-17 Cracovia - Błękitni Stargard Szczeciński 0:2 2015-03-21 Wisła Kraków - Cracovia 2:1 2015-03-26 Cracovia - Cracovia II 6:0 2015-04-04 Cracovia - Lechia Gdańsk 3:2 2015-04-10 Ruch Chorzów - Cracovia 3:0 2015-04-18 Cracovia - Pogoń Szczecin 0:1 2015-04-24 Zawisza Bydgoszcz - Cracovia 0:3 2015-04-29 Cracovia - GKS Bełchatów 3:1 2015-05-10 Cracovia - GKS Bełchatów 1:1 2015-05-16 Górnik Łęczna - Cracovia 0:3 2015-05-19 Cracovia - Zawisza Bydgoszcz 3:1 2015-05-22 Cracovia - Korona Kielce 1:1 2015-05-29 Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia 0:3 2015-06-02 Cracovia - Ruch Chorzów 1:0 2015-06-05 Piast Gliwice - Cracovia 0:3