1985-04-09 Cracovia - Stoczniowiec Gdańsk 6:5
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
|
I Liga - hokej mężczyzn Kraków, wtorek, 9 kwietnia 1985
(2:2; 2:1; 1:2; 1:0) |
|
|
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Emocje w play off. Porażka Podhala w Bytomiu, wygrana Cracovii po dogrywce
Sporo emocji było w Krakowie, gdzie Cracovia w walce o V—VIII miejsce grała ze Stoczniowcem i wygrała po dogrywce 6:5 (2:2, 2:1, 1:2, 1:0). Bramki zdobyli dla gospodarzy: Kanabus. Papuga, Zawadzki, Janek, Pawlik 1 w dogrywce w 65 min. Mycoń, dla gości: Minge, Kaczmarek, Zaborowski, Studencki, Walicki.
Poziom meczu bardzo przeciętny, akcje obu zespołów były chaotyczne, słabiej niż oczekiwano grali gospodarze. Zbyt dużo w ich grze było popisów indywidualnych nie przynoszących żadnych korzyści. Czyżby niektórzy hokeiści krakowscy zapomnieli iż hokej jest grą zespołową?
Goście walczyli nadspodziewanie dzielnie, mieli nieźle zorganizowaną obronę i groźnie kontratakowali. Kto wie jak potoczyłyby się losy meczu, gdyby nie bardzo dobra postawa bramkarza krakowian Pawła Jaskiem!, który obronił wiele soczystych strzałów j wygrał kilka pojedynków sam na sam z zawodnikami gości. To jemu w głównej mierze Cracovia zawdzięcza zwycięstwo. Decydującą bramkę strzelił w 65 min. w zamieszaniu podbramkowym Mycoń, do końca dogrywki goście nieustannie atakowali, ale nie potrafili pokonać z wyczuciem broniącego Jaskierni.Źródło: Gazeta Krakowska nr 83 z 10 kwietnia 1985