1970-08-08 Cracovia - Hutnik Nowa Huta 1:7
Najwyższa w historii porażka Cracovii u siebie w oficjalnych rozgrywkach.
|
II liga , 1 kolejka stadion Cracovii, sobota, 8 sierpnia 1970, 17:00
(0:5)
|
|
Skład: J.Duda (35' A.Paluch) Kurek Rewilak Antczak D.Kubik (26' Chemicz) T.Niemiec J.Sroka Joczys Zawiślan Piotrowski Gigoń Ustawienie: 4-3-3 |
Sędzia: Hirsh z Poznania
|
Skład: Królikowski Drobny Herman Czenczek Bielewicz Sacher Ankus (46' Krzeczowski, 60' Kowalczyk) Płaszewski Ząbek Kasalik Szczepankiewicz Ustawienie: 4-3-3 |
"Echo Krakowa" podało, że mecz oglądało około 7 tysięcy widzów.
"Echo Krakowa" i "Gazeta Krakowska" podają, że Chemicz wszedł w 29 min. za Kurka
Zapowiedź meczu
{{Artykul | Typ_artykulu = Opis meczu | Tytul_wydawnictwa = Gazeta Krakowska | Numer = 187 | Wydanie = | Dzien = 8 | Miesiac = 8 | Rok = 1970 | Link = | Skan = | Tytul_artykulu = Dziś "małe derby" Cracovia - Hutnik | Autor = | Tresc = Na drugim froncie ciekawie zapowiadają się pojedynki Cracovii - z Hutnikiem (dziś godz.17, stadion Cracovii).
Echo Krakowa
Opis meczu
Sport
Gazeta Krakowska
Cracovia zaprezentowała się niezwykle mizernie w drugoligowych derbach i nie przypominała w niczym zespołu, który jeszcze kilka tygodni temu grał w piłkarskiej ekstraklasie. Biało - czerwoni byli raczej statystami w tym pojedynku. Ton grze nadawali piłkarze Hutnika, a w zespole tym wyróżniali się Szczepankiewicz i Ząbek, którzy zdobyli w sumie sześć bramek.
Poziom jaki zaprezentowała wczoraj Cracovia nie wróży temu zespołowi nic dobrego, był to poziom, jakiego nawet nie ogląda się na boiskach III ligi. W Cracovii najsłabszą formacją była defensywa, która dopuszczała dobrze dysponowanych napastników gości do oddawania bramek z najbliższej odległości.
Echo Krakowa
Mecz sobotni był szczególnie w pierwszej części wręcz jednostronnym widowiskiem. Hutnicy imponowali pod każdym względem. Grali jak z nut; z pierwszej piłki, kończyli akcje zaskakującymi, silnymi strzałami po których bramkarze gospodarzy wyciągąli piłkę z siatki, bądź znajdowali się w opałach. Sympatycy Hutnika z satysfakcją obserwowali wyczyny swych pupilów i już okrzyczeli trenera W. Giergiela ,,piłkarskim Pendereckim". Natomiast lepiej nie mówić co przeżywali liczni sympatycy Cracovii. W milczeniu zaciskali zęby.
Jedenastka biało-czerwonych raziła bezsilnością. Na ringu przy takiej różnicy klasy odsyła się słabszego do narożnika. Aż się wierzyć nie chciało, że ci sami w małymi wyjątkami gracze przed rokiem stoczyli imponujący bój z Górnikiem i zakończyli go remisem, że jeszcze przed 2 miesiącami przez 45 min. poważnie zagrażali mistrzom Polski - legionistom. Sobota była chyba czarnym dniem Cracovii, po którym oby zdołała się otrząsnąć!
Już pierwszy atak zakończył się strzałem głową Płaszewskiego i było 1:0 dla gości. Atak za atakiem sunął na bramkę gospodarzy a w 19 min. Ankus zacentrował, Kasalik przeskoczył piłkę a Ząbek ulokował ją w siatce. 3 bramkę zdobył w imponującym stylu Szczepankiewicz a w 28 min. podwyższył on wynik na 4:0. Obrona gospodarzy za wyjątkiem Antczaka grała jak zamurowana i Ząbek w 34 min. zdobył 5 bramkę.
Po przerwie goście grali już ulgowo. Niemniej Ząbek w 69 min. ograł Palucha i skierował piłkę do siatki. Wreszcie w 73min. drugi strzał ,,pasiaków” w światło bramki przeciwnia przyniósł honorowego gola ze strzału Sroki, a wynik meczu ustalił Szczepankiewicz dobijając piłkę odbitą od słupka po strzale Kasalika. Tak jak w zwycięskim zespole, tak i u pokonanych trudno kogokolwiek wyróżnić, chociaż z krańcowo różnych powodów.
Dziennik Polski
A taki właśnie przebieg miała pierwsza połowa wczorajszego meczu. Biało-czerwoni statystowali temu ci się działo na boisku. A działy się rzeczy, jakie nie często się ogląda nawet na meczach najlepszych drużyn. Piłkarze Hutnika zorientowawszy się, że mają przed sobą cień drużyny, dwoili się i troili, aby wykorzystać okazję. Gonili "jak szatany", a ponieważ równocześnie znają kunszt piłkarski, wyprowadzali raz po raz dalekimi przerzutami i mierzonymi centrami ruszającą się jak muchy w mazi obronę przeciwnika. Wszystkie zdobyte przez Hutnika bramki były pierwszej klasy, uzyskane przeważnie z niedużej odległości, co świadczy o bezradności obrońców Cracovii. Ofiarą niezaradności obrony padł bramkarz Duda, którego trener po piątej bramce wymienił na Palucha.
Po przerwie Hutnik zwolnił tempo, Cracovia próbowała przejść do ofensywy, lecz skończyło się na dobrych chęciach, a jedyna bramka, jaką zdołała zapisać na swoim koncie padła z dobitki.
Jakie wnioski powinny wyciągnąć obydwie drużyny z wczorajszej batalii? Cracovia musi sobie zdać sprawę, że z taką grą, jaką pokazała wczoraj ku rozpaczy kilku tysięcy swoich wiernych zwolenników nie ma najmniejszych widoków nie tylko na utrzymanie w II lidze, ale na wygranie choćby jednego meczu. Nie wiemy w czym leżała wina wczorajszego obezwładnienia - różni różnie mówili - ale kierownictwo klubu musi wyciągnąć po przeprowadzeniu dokładnej analizy zarówno wczorajszego meczu jak i przygotowań do niego jak najdalej idące konsekwencje. A trzeba się zabrać do tego z całą powagą i jak najszybciej, nie wolno zaprzepaścić dobrej sławy klubu.
Jeżeli idzie o Hutnika, to będąc z całym uznaniem i dla zawodników, i dla trenera, który potrafił tak dobrze przygotować drużynę, pozwalamy sobie zwrócić uwagę, że nie należy popadać od razu w zbytnią pewność siebie - nie zawsze przeciwnik będzie tak słaby, jak wczoraj Cracovia.
Bogatym łupem bramkowym Hutnika podzielili się Szczepankiewicz, który zdobył 3 bramki w 20, 29 i 79 minucie gry, Ząbek (niezwykle utalentowany młody zawodnik), strzelec również 3 bramek w 13, 34 i 65 min., Płaszewski w 1 min. Dla Cracovii bramkę zdobył Zawiślan w 74 min. po ostrym strzale Gigonia, którego nie potrafił sparować bramkarz Hutnika.Źródło: Dziennik Polski nr 188 z 9 sierpnia 1970 [1]
1970-07-03 Energie Cottbus - Cracovia 2:4 1970-07-07 Stahl Eisenhüttenstadt - Cracovia 1:1 1970-07-11 Motor Hennigsdorf - Cracovia 0:0 1970-07-22 Cracovia - Prądniczanka Kraków 6:0 1970-07-24 Cracovia - Nadwiślan Kraków 12:0 1970-07-26 Cracovia - Wisłoka Dębica 6:3 1970-07-30 Cracovia - Zagłębie Wałbrzych 0:1 1970-08-01 Cracovia - Karpaty Krosno 0:1 1970-08-08 Cracovia - Hutnik Nowa Huta 1:7 1970-08-12 Unia Racibórz - Cracovia 5:0 1970-08-15 Cracovia - Śląsk Wrocław 0:2 1970-08-22 Olimpia Poznań - Cracovia 4:1 1970-08-30 Star Starachowice - Cracovia 3:2 1970-09-09 Urania Ruda Śląska - Cracovia 4:1 1970-09-13 Cracovia - Start Łódź 1:1 1970-09-17 ŁKS Łódź - Cracovia 3:0 1970-09-20 Odra Opole - Cracovia 2:1 1970-09-27 Cracovia - Zawisza Bydgoszcz 0:1 1970-10-04 Warta Poznań - Cracovia 1:0 1970-10-11 Mazur Karczew - Cracovia 1:0 1970-10-18 Cracovia - Garbarnia Kraków 1:1 1970-10-25 Cracovia - MZKS Gdynia 1:2 1970-11-08 Motor Lublin - Cracovia 3:0 1970-11-15 Cracovia - Piast Gliwice 1:0 1971 Trening Noworoczny 1971-02-25 Czepinec Welingrad - Cracovia 2:2 1971-02-27 Czepinec Welingrad - Cracovia 1:0 1971-03-02 Dunaw Łom - Cracovia 2:2 1971-03-06 Dunaw Ruse - Cracovia 1:1 1971-03-09 Swoboda Wesztera - Cracovia 2:3 1971-03-10 Lokomotiw Sofia - Cracovia 3:1 1971-03-12 Emit Stranża - Cracovia 1:3 1971-03-14 Cracovia - AKS Niwka 1:3 1971-03-21 Cracovia - ŁKS Łódź 1:2 1971-03-28 Hutnik Nowa Huta - Cracovia 1:0 1971-04-04 Cracovia - Unia Racibórz 0:0 1971-04-18 Śląsk Wrocław - Cracovia 1:0 1971-04-24 Cracovia - Olimpia Poznań 1:1 1971-05-02 Cracovia - Star Starachowice 1:0 1971-05-09 MZKS Gdynia - Cracovia 3:0 1971-05-15 Cracovia - Urania Ruda Śląska 0:1 1971-05-23 Start Łódź - Cracovia 3:0 1971-05-29 Cracovia - Odra Opole 1:0 1971-06-05 Zawisza Bydgoszcz - Cracovia 2:0 1971-06-10 Cracovia - Warta Poznań 2:2 1971-06-13 Garbarnia Kraków - Cracovia 2:1 1971-06-20 Cracovia - Motor Lublin 0:1 1971-06-27 Piast Gliwice - Cracovia 2:0