2021-04-14 Cracovia II - Chełmianka Chełm 1:2
|
III liga grupa: IV (Cracovia II) , 29 kolejka Rączna, Cracovia Training Center, środa, 14 kwietnia 2021, 13:00
(1:0)
|
|
Skład: Wilk Zaucha Supryn Jarzynka Bracik Ożóg (78' Bociek) Budziński (c) Nowicki Wiśniewski (90' Malisz) Bała (45' Biernat) Ziemnik Ustawienie: 1-4-4-2 |
Sędzia: Mateusz Kzowalski z Kielc
|
Skład: Ciołek Brzozowski Mazurek Wołos Kożuchowski Wójcik Kotowicz (Wawryszczuk 80') Brzyski Bednara Skoczylas Grądz (Giletycz 85') Ustawienie: 1-4-5-1 |
Mecze tego dnia: | ||
2021-04-14 Cracovia - Raków Częstochowa 1:2 |
Opis meczu
Dziennik Wschodni
Chełmianka: sześć meczów i 15 punktów. Cracovia II siedem występów i także 15 „oczek”, ale przy tym cztery zwycięstwa, a do tego trzy remisy. Środowe spotkanie w Rącznej zapowiadało się bardzo ciekawie, nawet mimo niekorzystnych warunków atmosferycznych.
Niestety, zdecydowanie lepiej zawody rozpoczęła druga drużyna „Pasów”. Już w 10 minucie gospodarze objęli prowadzenie. Po rzucie rożnym w polu karnym biało-zielonych zrobiło się małe zamieszanie, a piłka wylądowała pod nogami Patryka Zauchy, który nie zmarnował doskonałej okazji i z bliska wpakował piłkę do siatki.
Podopieczni Tomasza Złomańczuka starali się szybko odpowiedzieć. Najpierw z dystansu niecelnie strzelił Tomasz Brzyski. Kilka chwil później wydawało się, że jeden z obrońców rywali po próbie Huberta Kotowicza zagrał ręką we własnym polu karnym. Arbiter nie dopatrzył się jednak nieprzepisowego zagrania.
W 22 minucie Cracovia II wyszła z dobrą kontrą, którą „skasował” Dawid Brzozowski. Blisko wyrównania było 120 sekund później jednak strzał Krystiana Wójcika tuż zza szesnastki zamiast w bramce wylądował tylko na słupku.
Jeszcze lepszą okazję biało-zieloni mieli w 28 minucie. Wójcik tym razem wystąpił w roli asystenta i wyłożył piłkę do Michała Grądza. Niestety, ten z siedmiu metrów spudłował. Wydawało się, że bramka na 1:1 jest tylko kwestią czasu. W 41 minucie Chełmianka była ponownie blisko gola. Tym razem Kotowicz w sytuacji sam na sam z bramkarzem źle odgrywał do Wójcika. A na koniec jeszcze raz szczęścia spróbował Brzyski. Ponownie górą był jednak bramkarz Cracovii. Efekt? Przyjezdni musieli schodzić do szatni w kiepskich nastrojach, bo spokojnie mogli przynajmniej remisować w Krakowie.
W drugiej połowie znowu nie brakowało kontrowersji. Sędzia ponownie nie zdecydował się gwizdnąć karnego dla klubu z Chełma po zagraniu ręką obrońcy. Nie dopatrzył się też przewinienia w szesnastce na Brzozowskim. Na szczęście w 69 minucie nic już nie stanęło na przeszkodzie, żeby biało-zieloni wyrównali. Wrzutkę Grądza głową sfinalizował Kotowicz. Na kwadrans przed końcowym gwizdkiem mogło nawet być 1:2, ale Myśliwiecki pomylił się dosłownie o centymetry.
Końcówka, to okazje z obu stron. Cracovia miała sporo stałych fragmentów gry, ale żaden z nich nie przyniósł zmiany wyniku. O wygranej przyjezdnych mógł w doliczonym czasie gry przesądzić Myśliwiecki, który w sytuacji sam na sam uderzył jednak w bramkarza. To wcale nie był jednak koniec szans dla gości. W czwartej minucie doliczonego czasu gry swojej okazji nie zmarnował Hubert Giletycz i to on w ostatnich sekundach przechylił szalę na stronę Chełmianki.Źródło: Dziennik Wschodni 14 kwietnia 2021 [1]