Garbarnia K. - Cracovia 5:4 (3:1).
półfinały mistrzostw Polski
|
zawody sportowe
|
dyscyplina:
|
Piłka ręczna
|
płeć:
|
mężczyźni
|
data:
|
5 czerwca 1946
|
miejsce:
|
Kraków
|
organizator:
|
|
Relacje z zawodów
"Półfinały mistrzostw Polski w szczypiorniaku" -
Echo Krakowa
Półfinały mistrzostw Polski w szczypiorniaku
Relacja z meczu w dzienniku
Echo Krakowa
Zwycięstwo Garbarni było dość szczęśliwe, Cracovia bowiem była drużyną równorzędną a okresami nawet lepszą. i tylko beznadziejnie słaba forma strzałowa poszczególnych napastników biało-czerwonych (Sycz nie pozwoliła zaznaczyć cyfrowo posiadane) przewagi Cracovia wystąpiła do zawodów w swym najsilniejszym składzie z Pachlą i Ogrodzińskim. Do pauzy gra jest równorzędna, przy czyni więcej zatrudnienia ma bramkarz Garbarni Jakubik. Niecelne jednak strzały Cracovii względnie bite wprost w jego ręce nie sprawiają mu wiele kłopotu. Atak Cracovii grał szeroko zatrudniając oba skrzydła, dochodzi często do strzału z wyżej jednak wymienionych powodów nie może uzyskać bramki. Garbarnia atakuje jedynie trójką niemniej bardziej skutecznie. Mimo przewagi Cracovii piękny strzał Lipińskiego przynosi bramkę , prowadzenie dla Garbarni W kil¬kanaście minut potem ten sam gracz mija Resicha i uzyskuje punkt dla swych bpi w. Rewanżuje się Cracovia bramką zdobytą przez Syczą. Wynik do przerwy ustala Lipiński zdobywając z karnego trzecią bramkę dla Garbarni.
Po przerwie Cracovia atakuje w dalszym ciągu; strzały Pachli, Więcka i Kowalskiego dają pole do popisu doskonałemu Jakubikowi. Pierwszą bramkę dla Garbarni zdobywa z wolnego Lipiński. W niedługo potem Więcek uzyskuje kolejno dwie bramki dla Cracovii. Stan meczu 4:3 dla Garbarni, gra zaostrza się. Cracovia dąży do wyrównania, Garbarnia do utrzymania wyniku W międzyczasie pada piąta bramka dla Garbarni ze słabiutkiego strzału Babra, fatalnie puszczona przez bardzo dobrze poza tym broniącego Pokusę. Ostatnią bramkę dla Cracovii zdobywa Więcek.
Biało-czerwoni, naciskają coraz mocniej, Garbarnia chcąc utrzymać wynik cofa napastników do tyłu i -gra na czas. Gwizdek sędziego mgr. Budziaszka, który sędziował ten ciężki mecz z powodu nie przybycia wyznaczonego arbitra z Warszawy kończy pierwsze mistrzowskie spotkanie.
Garbarnia mimo zwycięstwa nie zadowoliła, zagrała słabiej niż. ostatnio. Najlepiej stosunkowo wypadli Lipiński i Bahr w ataku, Nastaborski w pomocy i Jakubik w bramce- W Cracovii wyróżnili się formacie defensywne oraz Pachla, Więcek i Kowalski w ataku. Bramki zdobyli dla Garbarni Lipiński 4, Bahr 1, ula Cracovii Więcek 3 i Sycz 1.
Źródło: Echo Krakowa nr 90 z 6 czerwca 1946