1949-09-15 Ogniwo Kraków - Gwardia Kraków 0:0
mecz zaliczany równocześnie do rozgrywek o Puchar Tolińskiego
|
I liga , 16 kolejka Kraków, czwartek, 15 września 1949, 17:00
(0:0)
|
|
Skład: Rybicki W. Gędłek Parpan Glimas Mazur M. Jabłoński L. Kaźmirowicz Rajtar S. Różankowski Radoń Bobula Ustawienie: 3-2-5 |
Sędzia: Mikołaj Fomin z Radomia |
Skład: Jurowicz Dudek Flanek A. Wapiennik Legutko J. Wapiennik Cisowski Jaskowski Kohut Rupa Mamoń Ustawienie: 3-2-5 |
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Dziennik Polski
O Cracovii należy rozpocząć ocenę od linii defensywnych. Od nich bowiem zasadniczo zależał los spotkania. Gędłek i Glimas stanowią obecnie najlepszą chyba parę obrońców klubowych. Parpan jako stoper tworzył wraz z nimi zaporę powstrzymującą groźniejsze pociągnięcia. Rybicki, a jego wypuszczenie piłki z rąk omal nie zadecydowało o wyniku. Bo i tylko cofnięcie decyzji sędziego, z powodu uznania centry Jackowskiego jako oddanej już zza linii autowej, uratowało Cracovię przed stratą bramki. W pomocy obok Parpana wyróżnił się nadzwyczajną pracowitością i ambicją Mazur. Szkoda, że tak rzadko wstawiany do składu. O ataku lepiej nie mówić. Jedynie na wyróżnienie zasługuje młody Rajtar, wykazujący dobrą technikę i zagrania. Radoń miał parę lepszych momentów.
Mecz rozpoczęła Cracovia pod słońce. Pierwsza połowa upływa pod znakiem silnej przewag: Wisły. W 33 min. Radoń wybija z rąk piłkę Jurewiczowi po podaniu Rajtara. W 36 min. Kohut nie potrafi umieścić piłki w pustej bramce i piłkę wybija nogą z linii Parpan. W minutę później Parpan strzela z wolnego w poprzeczkę a Radoń dobijając przenosi. W 43 min. po centrze Jackowskie, go i wypuszczeniu piłki przez Rybickiego do bramki wyjaśnia sędzia, decydując aut bramkowy. Jeszcze w ostatniej minucie przed przerwą zaprzepaszcza sytuację Kohut.
Przegląd Sportowy
Wynik bezbramkowy świadczy najdobitniej o grze formacji ofensywnych obu drużyn. Gdyby dodać do tego, że debiutant Rajtar był najlepszym wśród dzisiejszych napastników, to wówczas jeszcze bardziej uwydatni się wartość dwóch napadów czołowych zespołów naszej ekstra-klasy.
Z Rajtarem konkurować mógł jedynie Mamoń, lecz ten zakosztowawszy już w pierwszych minutach meczu bezpardonowości i nader częstego wkraczania Gędłka i Jabłońskiego, stracił wiele bojowości i przysłowiowej żywiołowości.
Pozostałym 8 napastnikom przypadła raczej bierna rola. Rola ta była stanowczo zbyt bierna (Różankowski i Babula). Ciężar gry spoczął zatem na defensywie.
Formacje obronne wypełniły w tym meczu swoje zadanie w stu procentach, procentach nieliczne błędy, jakie się zdarzyły, zapisać trzeba na karb nerwów tej świętej wojny.
Na czoło 12 zawodników formacji defensywnych wybili się Flanek po jednej, a Parpan po drugiej stronie. Stoper Cracovii grał dziś jak za czasów swej najlepszej formy.
Cracovię przed stratą bramki i dwóch punktów uchronił sędzia boczny, Kulczyk. Na krótko przed przerwą zdobyła Wisła ze strzału Jackowskiego prawidłową bramkę. Sędzia ją uznał, lecz wskutek reklamacji zawodników Cracovii, jakoby Jackowski na moment znalazł się z piłką za bramkową linią, zasięgnął opinii Kulczyka, a ten – choć znajdował się po przeciwnej stronie boiska, zdala od akcji – potwierdził słuszność reklamacji ,,pasiaków”.
Trzeba tu podnieść wzorową dyscyplinę wiślaków, którzy mimo krzywdzących ich decyzji nie odważyli się protestować i... trzeba również podać do wiadomości sędziego, że piłka strzelona spoza linii bramkowej nie mogłaby absolutnie wpaść do bramki. Zresztą prawidłowość zdobycia bramki potwierdzili wszyscy poważni dziennikarze z loży prasowej, znajdujący się w danym momencie znacznie bliżej akcji, niż Kulczyk.
W krótki czas po tej bramce Kohut na 2 metry przed bramką Cracovii zaprzepaścił przez egoizm doskonałą szansę. Po przerwie środkowy napastnik Wisły miał jeszcze raz możność rozstrzygnięcia o losach meczu, gdy ubiegłszy Rybickiego, skierował piłkę do pustej bramki. Trafił jednakże w słupek. Znacznie mniej pozycji do rozstrzygnięcia meczu miała Cracovia. Stosunek rogów na kwadrans przed końcem brzmiał 6:0 na korzyść Wisły. Dopiero w ostatnim kwadransie Cracovia zmniejszyła ten stosunek do połowy, uzyskując 3 kornery.
Mimo stosunków rogów przewagi w polu nie miała żadna z drużyn. Były natomiast okresy, w których jedna z drużyn spychała całkowicie drugą do defensywy. Wisła napierała zdecydowanie przez pierwsze pół godziny, kiedy to bramka Cracovii była pod obstrzałem... pomocników Wisły.
Zamiast historii meczu zawartej w bramkach, których ku niezadowoleniu obu przeciwników obozów, nie było, podam kolejność lokat według drużyn: Cracovia – Parpan, Mazur, Rybicki, Gendłek, Glimas, Jabłoński, Rajtar, Radoń, Różankowski, Babula, Kazimierowicz. Wisła – Flanek, Dudek, Jurowicz, Legutko, Wapiennik II, Wapiennik I, Mamoń, Kohut, Cisowski, Jackowski, Rupa.
Ta klasyfikacja potwierdza słuszność wyłuszczonej na wstępie tezy i przysporzy mi nowych wrogów.Źródło: Przegląd Sportowy nr 74 z 16 września 1949 [2]
1949 Trening Noworoczny 1949-02-20 Cracovia - Płaszowianka Kraków 9:0 1949-02-27 Cracovia - Dąbski Kraków 3:0 1949-03-06 Cracovia - Wieczysta Kraków 1:1 1949-03-13 Cracovia - KS Chełmek 4:2 1949-03-20 Ogniwo-Cracovia - Lechia Gdańsk 5:1 1949-03-27 Warta Poznań - Ogniwo-Cracovia 4:0 1949-04-03 Ogniwo-Cracovia - AKS Chorzów 3:1 1949-04-10 Polonia Bytom - Ogniwo-Cracovia 1:2 1949-04-17 Resovia Rzeszów - Ogniwo-Cracovia 1:1 1949-04-18 Resovia Rzeszów - Ogniwo-Cracovia 0:4 1949-04-24 Ogniwo-Cracovia - Ruch Chorzów 3:3 1949-05-01 Związkowiec Dalin - Ogniwo-Cracovia 1:1 1949-05-15 Legia Warszawa - Ogniwo-Cracovia 1:4 1949-05-22 ŁKS-Włókniarz Łódź - Ogniwo-Cracovia 2:2 1949-05-26 Gwardia Kraków - Ogniwo-Cracovia 0:1 1949-05-29 Ogniwo-Cracovia - Kolejarz Poznań 1:1 1949-06-05 Ogniwo-Cracovia - ŠK Žilina 1:1 1949-06-26 Kolejarz Warszawa - Ogniwo-Cracovia 1:2 1949-07-03 Górnik Bytom - Ogniwo Kraków 2:2 1949-07-17 Ogniwo Kraków - Kolejarz Warszawa 4:2 1949-07-22 Ogniwo Kraków - Ogniwo Tarnów 3:1 1949-08-01 Ogniwo-Cracovia - Świt Krzeszowice 9:2 1949-08-07 Ogniwo Kraków - Warta Poznań 1:1 1949-08-14 Lechia Gdańsk - Ogniwo Kraków 1:1 1949-08-28 Ogniwo Kraków - Polonia Bytom 1:0 1949-09-04 AKS Chorzów - Ogniwo Kraków 2:1 1949-09-10 Ogniwo-Cracovia - Polonia Bytom 1:0 1949-09-11 Tarnovia Tarnów - Ogniwo-Cracovia 4:2 1949-09-15 Ogniwo Kraków - Gwardia Kraków 0:0 1949-09-18 Kolejarz Poznań - Ogniwo Kraków 1:2 1949-09-25 Ogniwo Kraków - ŁKS-Włókniarz Łódź 2:1 1949-10-09 Ogniwo Kraków - Legia Warszawa 1:1 1949-10-16 Unia Chorzów - Ogniwo Kraków 2:2 1949-10-23 Kolejarz Warszawa - Ogniwo Kraków 2:1 1949-11-06 Ogniwo-Cracovia - Tarnovia 6:2 1949-11-13 Ogniwo Kraków - Górnik Bytom 5:0 1949-11-27 ŁKS-Włókniarz Łódź - Ogniwo Kraków 1:2 1949-12-04 Ogniwo-Cracovia - Związkowiec-Garbarnia Kraków 1:3 1949-12-08 Stal Lipiny - Ogniwo-Cracovia 2:1