1935-01-04 Cracovia - Ognisko Wilno 2:3
|
turniej Krynica Krynica, piątek, 4 stycznia 1935
|
|
|
Opis spotkania
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Mecz ten z uwagi, iż Ognisko nie było dopuszczone do puli finałowej, jako zespół słaby, Cracovia za to jest kandydatem na mistrza Polski, stanowił sensację dnia. Warunki atmosferyczne dobre. Pada lekki śnieg. Lód dobry, święto polany. Widzów mało.
Jut « początkiem meczu zaznaczyć się dają żywe akcje Cracovii, która przewala stale nad przeciwnikiem. W 2 min. Kowalski s podania Wołkowskiego zdobywa pierwsza bramko dla Cracovii. W 10 min. po kombinacji z Kowalskim, Marchewczyk oddaje strzał do bramki przeciwnika, zdobywając bramkę druga dla swych barw. Ognisko zrywa się teraz do ataku i w 12 min. Staniszewski strzela ze solowego wybiegu nieuchronna bramko dla Ogniska. Następują liczne piękne strzały na bramką Ogniska i sytuacje zmieniają się w błyskawicznem tempie.
W drugiej tercji początkowo tempo słabnie. W 9 min. strzela Staniszewski z ładnej kombinacji, wyrównując bramką dla Wilna. Cracovia zrywa się do walki co podnieca Ognisko tak, iż akcja przybiera na tempie. Wilno jest teraz coraz częściej w ataku.
W 3-ej minucie trzeciej tercji Wiro-Kiro broni wspaniale strzał Kowalskiego. Liczne ataki Cracovii rozbijają się o silna obroną Wilnian. Gra w pierwszej połowie tercji nie przynosi rezultatu. Druga połowa tercji upływa pod znakiem ostatecznego wysiłku obu stron w celu przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść. Niespodziewanie w 11 minucie w zamieszaniu podbramkowem strzela Staniszewski gola dla Wilna. Entuzjazm na trybunach dopinguje graczy. Gra zaczyna clą bardzo żywa, gdyż Cracovia usiłuje wyrównać, ostatnie też dwie minuty upływają pod znakiem jej ataków. Na graczach znać zdenerwowaniei1 przemęczenie. Gra bardzo ładna.
Przegląd Sportowy
Dziwne losy turnieju w Krynicy
Źródło: Przegląd Sportowy nr 3 z 9 stycznia 1935 [1]