2009-12-06 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 1:5
|
4 kolejka, 2 runda, etap 2, Ekstraliga Sosnowiec, niedziela, 6 grudnia 2009, 18:00
(0:1; 1:2; 0:2) |
|
Skład: Rajski (Dzwonek) Bychawski Galvas Luka Koszarek Opatovsky Gabryś Banaszczak Ślusarczyk T.Kozłowski M.Kozłowski Dronia Duszak Różański Sarnik Jaros G. Da Costa |
|
Skład: Radziszewski (Rączka Bondarevs Csorich L.Laszkiewicz Słaboń D.Laszkiewicz Dudas Dulęba Radwański Musial Łopuski Noworyta Kłys Piotrowski Pasiut Drzewiecki Wajda Guzik Biela Rutkowski Witowski |
Opis meczu
Sportowe Tempo
Niespodzianka w grupie B. Unia Oświęcim we własnej hali przegrała wysoko z TKH Toruń i jest to dość nieoczekiwany wynik. Grupa A Zagłębie Sosnowiec – Cracovia 1-5 (0-1, 1-2, 0-2)
0-1 Piotrowski – Drzewiecki 18:01 0-2 Musial – Łopuski 22:29 1-2 Luka – Opatovsky – Koszarek 31:38 1-3 Biela – L. Laszkiewicz 38:03 1-4 Łopuski – Musial – Radwański 44:49 1-5 Csorich - D. Laszkiewicz 57:25 Sędziował Grzegorz Dzięciołowski (Bydgoszcz) – Patryk Kasprzyk - Łukasz Wierucki. Kary: 10 - 10 min. Widzów 3000. ZAGŁĘBIE: Rajski – Bychawski, Galvas; Luka, Koszarek, Opatovsky – Gabryś (4), Banaszczak; Ślusarczyk, T. Kozłowski (2), M. Kozłowski – Dronia (2), Duszak; Różański, Sarnik (2), Jaros – G. Da Costa. CRACOVIA: Radziszewski – Bondarevs, Csorich; L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz (2) – Dudaš, Dulęba (2); Radwański (2), Musial, Łopuski – Noworyta, Kłys (2); Piotrowski, Pasiut (2), Drzewiecki – Wajda, Guzik; Biela, Rutkowski, Witowski.
Już o godzinie 15 rozpoczęła się impreza charytatywna pod nazwą "Hokeiści dzieciom". Na Stadionie Zimowym odbył się m.in. mecz kibiców z dawnymi gwiazdami Zagłębia z Henrykiem Pytelem, braćmi Tokarzami, Andrzejem Zabawą czy Jarosławem Morawieckim. Zabawa była przednia, stąd początek ligowej potyczki sosnowiczan z Cracovią opóźnił się o kwadrans. Sam mecz miał spory ciężar gatunkowy. Gospodarze w przypadku wygranej wyprzedziliby w tabeli "Pasy" i poprawiliby bezpośredni bilans. Krakowianie mieli także w pamięci mecz z 30 października - także w Sosnowcu - kiedy przegrali w rezerwowym składzie. Wówczas wielu hokeistów Cracovii chorowało na grypę, ale działacze Zagłębia nie zgodzili się na przełożenie spotkania. Teraz nadarzyła się okazja, aby udowodnić kto jest lepszy.
Spotkanie było wyrównane z dużą ilością sytuacji podbramkowych. Raz z jednej strony, raz z drugiej sunęły ataki i licznie zebrana publiczność miała co oklaskiwać. Mniej szczęścia miał Tomasz Rajski, który po kontuzji wrócił do bramki sosnowieckiej. Trzeba jednak przyznać, że gole przepuszczał po ładnych akcjach "Pasów".