2010-01-31 JKH GKS Jastrzębie - Cracovia 0:4

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 12:16, 17 sty 2021 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

GKS Jastrzębie - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Wojciech Matczak
Hokej.png
1 kolejka, 6 runda, etap 2, Ekstraliga
Jastrzębie, sobota, 31 stycznia 2009, 18:00

GKS Jastrzębie - Cracovia

0
:
4

(0:1; 0:1; 0:2)

Sędzia: Zbigniew Wolas (P.Madeksza, P.Matlakiewicz)
Widzów: 250


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaczek
Skład:
Kosowski (Mrula)

Wolf
Bryk
Lipina
Gawlina
Zdrahal

Piekarski
Dąbkowski
Urbanowicz
Kowalówka
Radwan

Górny
Pastryk
Kulas
Kiełbasa
Kąkol

Lerch
Olszewski
Mackiewicz
Szczurek
Bramki
0:1
0:2
0:3
0:4
1:54 Piotrowski
37:16 Radwański (Dudas)
56:24 Radwański (Pasiut)
58:07 Biela (Bondarevs)

Kary
2 min Piekarski (Zahaczanie)
2 min Wolf (Zahaczanie)
2 min Dąbkowski (Uderzanie kijem)
2 min Olszewski (Podcięcie)
2 min Zdrahal (Zahaczanie)
2 min D.Laszkiewicz (Zahaczanie)
2 min Biela (Zahaczanie)
2 min Csorich (Podcięcie)
Skład:
Rączka (Radziszewski)

Csorich
Bondarevs
L.Laszkiewicz
Biela
D.Laszkiewicz

Dudas
Dulęba
Radwański
Musial
Łopuski

Noworyta
Wajda
Piotrowski
Pasiut
Drzewiecki

Guzik
Landowski
Bryła
Rutkowski
Witowski

Opis meczu

"PLH: Już 202 gole hokeistów Cracovii" -
Sportowe Tempo

PLH: Już 202 gole hokeistów Cracovii

W niedzielnych meczach Polskiej Ligi Hokejowej padło kilka zaskakujących rezultatów. Nowotarskie Podhale dopiero po dogrywce pokonało Zagłębie Sosnowiec, a Naprzód Janów wysoko pokonał GKS Tychy 6-3. Nie zawiódł lider z Krakowa w Jastrzębiu (4-0) i tym samym praktycznie zapewnił sobie pierwsze miejsce po sezonie zasadniczym.

JKH GKS Jastrzębie – Cracovia 0-4 (0-1, 0-1, 0-2)

0-1 Piotrowski - Pasiut 1:54 w przewadze 0-2 Radwański - Dudaš 37:16 0-3 Radwański - Łopuski 56:24 0-4 Biela - Bondarevs 58:07 w przewadze Sędziowali: Zbigniew Wolas (Oświęcim) – Piotr Madeksza, Piotr Matlakiewicz (obaj Sosnowiec). Kary: 10 - 6 min. Widzów 300. JKH GKS: Kosowski – Wolf (2), Bryk; Lipina, Gawlina, Zdrahal (2) – Piekarski (2), Dąbkowski (2); Urbanowicz, Kowalówka, Radwan – Górny, Pastryk; Kulas, Kiełbasa, Kąkol – Olszewski (2), Mackiewicz, Szczurek. CRACOVIA: Rączka – Csorich (2), Bondarevs; L. Laszkiewicz, Biela (2), D. Laszkiewicz (2) – Dudaš, Dulęba; Radwański, Musial, Łopuski – Noworyta, Wajda; Piotrowski, Pasiut, Drzewiecki – Guzik, Landowski; Bryła, Rutkowski, Witowski.

To była ósma w tych rozgrywkach potyczka obu drużyn i we wszystkich wygrywali mistrzowie kraju. Dzisiaj na zwycięstwo krakowianie musieli sporo popracować, bowiem jastrzębianie wysoko zawiesili poprzeczkę. W pierwszej tercji toczyli wyrównany bój, a co więcej - stworzyli więcej dobrych pozycji. W bramce czyste konto zachował Rączka, choć w kilku przypadkach miał sporo szczęścia. Jedyna bramka w tej części gry padła w 114 sekundzie i to w chwili, gdy "Pasy" miały na lodzie o jednego gracza więcej (na karze Piekarski). Grzegorz Pasiut podał zza bramki i Michał Piotrowski przymierzył pod poprzeczkę. W drugiej tercji nadal trwał zacięty bój o każdy metr lodu, ale obaj golkiperzy nie dali się zaskoczyć. I dopiero w 38 minucie Radwański pojechał skrzydłem od połowy tafli, po czym ściął do środka i strzelił zaskakując nieco spóźnionego Kosowskiego. To 200. gol Cracovii w bieżących rozgrywkach ligowych! Po tej bramce gospodarze jakby przestali wierzyć w możliwość uzyskania korzystnego rezultatu. Krakowianie zaczęli grać na luzie, stąd uzyskali przewagę i pod bramką Kosowskiego raz po raz było gorąco. W 47 minucie krótka przerwa, bowiem obsługa musiała się zająć uszkodzoną pleksą. W 55 minucie Pasiut - i to w osłabieniu - powinien postawić kropkę nad "i", ale z bliska nie trafił. Po chwili szansę miał Leszek Laszkiewicz, a ten gol dałby mu samodzielne przewodzenie w klasyfikacji kanadyjskiej PLH. Końcówka była w wykonaniu gości piorunująca. W 57 minucie Radwański zdobył - z dobitki - swoją drugą bramkę niedzielnego wieczoru, a w następnej akcji krążek po uderzeniu Piotrowskiego zamiast w siatce ostemplował słupek. Wynik ustalił w przewadze (na karze Zdrahal) Biela. W najbliższy wtorek Cracovia we własnej hali podejmuje GKS Tychy.

(AnGo)
Źródło: Sportowe Tempo 31 stycznia 2010 [1]