2010-08-04 Unia Oświęcim- Cracovia 3:1
|
 środa, 4 sierpnia 2010
(1:0; 0:0; 2:1) |
| ||||||||||
|
|
||||||||||||||||||||
Opis meczu
Sportowe Tempo
1-0 Sękowski - Radwan - Stachura (5:14 w przewadze) 2-0 Wojtarowicz - Modrzejewski - Jakubik (43:35) 3-0 Klisiak - Krajci - Piekarski (49:43) 3-1 Landowski - Piotrowski (57:43 w przewadze) Sędziowali: Zbigniew Wolas i Waldemar Kupiec z Oświęcimia. Kary: 12 - 8 minut. Widzów ok. 800. AKSAM UNIA: Witek - Gallo, Piekarski (2); Krajci, Klisiak (2), Adamus - Cinalski, A. Kowalówka; Modrzejewski (4), Jakubik (2), Wojtarowicz - Połącarz, Gabryś; Radwan, Stachura, Sękowski (2) oraz Wilczek, Kasperczyk, Krzemień i Bibrzycki. CRACOVIA: Rocki (od 31 Noworyta) - Dulęba, Sznotala; D. Laszkiewicz (2), Dworzak, Martynowski (2) - Alaby, Landowski; Slupski (2), Biela (2), Piotrowski - Kozak, Witowski; Bryła, Rutkowski, Karcz.
Oświęcimscy kibice tłumnie zjawili się w hali, by obejrzeć nowe nabytki, mające doprowadzić Aksam do najlepszej w kraju czwórki, jednak bramkarz Krzysztof Zborowski jest na zgrupowaniu reprezentacji narodowej, a bramkostrzelny napastnik Łukasz Rziha (takie ma poprzednie metryki) wystąpi dopiero we wtorkowym meczu przeciwko tyskiemu GKS.
Inny w z zawodników zza południowej granicy, Robert Krajci, zaliczył asystę, ale W 24 min miał okazję do wpisania się na listę strzelców. Był z boku bramki i starał się "zaczarować" Rockiego, lecz uderzony w bliższy róg krążek padł łupem bramkarza.
Jednak drużyna oświęcimskich "spożywców", jak się mówi teraz o Unii z racji sponsorów, odprawiła wicemistrzów Polski. - Młodzież popełnia błędy, ale to jest nieuniknione, by myśleć o zrobieniu postępów - powiedział Rudlof Rohaczek, trener Cracovii. - W Oświęcimiu był Dawid Kostuch, mający za sobą występy w kanadyjskich ligach uniwersyteckich, ale będziemy go sprawdzać w kolejnym sparingu, przeciwko Naprzodowi. Na razie nie ma sensu wystawiać "cenzurek" testowanym graczom, bo jest na to za wcześnie - ocenił szkoleniowiec.
- Cały mecz graliśmy na trzy formacje, bo pierwszy sparing potraktowaliśmy jako ciężki kondycyjny trening - dodał Ladislav Spisiak, trener oświęcimian.
Jacek Filus