2012-02-14 Aksam Unia Oświęcim - Cracovia 5:4
|
42 kolejka, 6 runda, etap 1, Ekstraliga Oświęcim, wtorek, 14 lutego 2012, 18:00
(3:0; 1:2; 1:2) |
|
Skład: Witek (Zborowski) Urbańczyk Zaťko Piotrowicz Tabaček Modrzejewski Noworyta Piekarski Říha Procházka Krajči Gabryś Połącarz Stachura S. Kowalówka Valušiak Cinalski Kasperczyk Jaros Kwadrans Wojtarowicz |
|
Skład: O.Raszka (20:01 - Radziszewski) Wajda Dulęba Chmielewski Dvořak Martynowski A.Kowalówka Sznotala Piotrowski Rutkowski Witowski Kulik Immonen Lenius Biela Kosidło Horowski Cieślicki |
Opis meczu
Bez pierwszej piątki
W ostatnim spotkaniu sezonu zasadniczego Cracovia przegrała w Oświęcimiu z Unią 4:5.
Mecz nie miał znaczenia dla ostatecznego układu tabeli i trener Rohaček dał odpocząć czołowym zawodnikom mistrzów Polski. Już w niedzielę obie drużyny rozpoczną rywalizację w półfinale play-off.
Kończący zasadniczy sezon mecz w Oświęcimiu nie miał już znaczenia dla pozycji Cracovii. W tej sytuacji trener Rudolf Rohaček zdecydował się nie wystawiać do gry zawodników pierwszej formacji (Leszka Laszkiewicza, Damiana Słabonia, Piotra Sarnika i Nicolasa Bescha), dając szansę pozostałym graczom na wykazanie swojej przydatności przed rywalizacją w play-off. Tak trener podsumował to spotkanie:
Jestem zadowolony z postawy zawodników. Powalczyli do końca i zafundowali oświęcimianom dramatyczną końcówkę. Jeśli miałem jeszcze jakieś wątpliwości, to po tym spotkaniu zostały one rozwiane. Najważniejsze jest to, że żaden z moich podopiecznych nie doznał kontuzji. O zwycięstwie Unii zadecydowały nasze błędy w pierwszej tercji. W drugiej i trzeciej tercji, przy grze 5 na 5 byliśmy lepszą drużyną, ale wykluczenia zadecydowały o porażce. W końcówce zawodnicy powalczyli do końca i zafundowali oświęcimianom dramatyczną końcówkę.
Źródło: TerazPasy.pl - raf_jedynka [1]
Sportowe Tempo
Aksam Unia Oświęcim - Cracovia 5-4 (3-0, 1-2, 1-1)
1-0 Wojtarowicz - Prochazka - Zatko 15:38
2-0 Piotrowicz - Prochazka 17:50
3-0 Valušiak - Stachura 19:43
3-1 Chmielewski - Dvořak - Martynowski 23:31
4-1 Piekarski - Prochazka 32:02 w podwójnej przewadze
4-2 A. Kowalówka - Piotrowski 39:17 w przewadze
5-2 Krajči - Tabaček 50:33
5-3 Martynowski - Dulęba 58:15 w przewadze
5-4 Imminen - Dvořak 59:35 w przewadze
Sędziowali: Tomasz Radzik - Tomasz Przyborowski (obaj Krynica-Zdrój), Marcin Młynarski (Myślenice). Kary: 18 (w tym 10 min dla Modrzejewskiego i 2 techn.) - 12 min. Widzów 2800.
UNIA: Witek – Zatko, Urbańczyk, Modrzejewski (2+10), Tabaček, Piotrowicz – Połącarz, Gabryś, Wojatrowicz (2), S. Kowalówka, Jaros – Piekarski, Noworyta, Valušiak (2), Prochazka, Stachura – Krajči, Řiha.
CRACOVIA: Raszka (od 20.01 Radziszewski) – Immonen (2), Dulęba (2), Martynowski, Dvořak, Chmielewski – Witowski, A. Kowalówka (2), Cieślicki, Rutkowski, Piotrowski – Sznotala, Kulik (2), Lenius, Biela (2), Kosidło oraz Wajda (2), Horowski.
Trener gości potraktował mecz ulgowo i pozostawił w Krakowie pierwszą formację w składzie L. Laszkiewicz, Słaboń, Sarnik, Besch i Wajda. Nie zagrali także Sucharski i Kostuch, który po kilku miesiącach wrócił do Krakowa.
Spotkanie nie miało stawki, ale mimo to dostarczyło kibicom wiele emocji. Pewni siebie oświęcimianie, prowadząc 5-2, złapali dwie kary, które krakowianie zamienili na gole, więc na 15 s przed końcem wycofali bramkarza, szukając remisu. Miejscowi nie dali sobie jednak wydrzeć zwycięstwa.
Oba zespoły wystąpiły w eksperymentalnych składach, nie chcąc odkryć wszystkich kart przed pierwszym niedzielnym półfinałem, który zostanie rozegrany w Krakowie.
– Jeśli miałem jeszcze jakieś wątpliwości, to po tym spotkaniu zostały rozwiane – powiedział na konferencji prasowej Rudolf Rohaczek, trener Cracovii.
– Niedzielny pierwszy półfinałowy mecz w Krakowie na pewno będzie inny, zdaję sobie z tego sprawę – przyznał Charles Franzen, trener Aksamu. – Mamy na niego jakiś pomysł i postaramy się go zrealizować.
Jacek Filus