1931-08-08 Cracovia - Lechia Lwów 2:1
|
Liga , 12 kolejka Kraków, Stadion Cracovii, sobota, 8 sierpnia 1931, 17:30
(1:1)
|
|
Skład: Otfinowski Lasota Filipkiewicz Seichter Chruściński T. Zastawniak Kubiński Mitusiński Zbroja Mysiak Sperling Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia: Zygmunt Rosenfeld z Bielska
|
Skład: Zborowski Mielnicki Pająk Dmytrow Urich SchusterschĂźtz Rusiecki Aseńko Kobel Kruk Ustawienie: 2-3-5 |
Zapowiedź meczu
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
Opis meczu
Przegląd Sportowy
Lechja: Zborowski; Mielnicki, Pająk; Dmytrow, Wasiewicz, Urich; Szusterszic, Rusiecki, Asenko, Kobel i Kruk.
Cracovia: Otfinowski; Zachemski, Filipkiewicz; Seichter, Chruściński, Zastawniak; Kubiński, Mitusiński, Zbroja, Mysiak, Sperling.
Pierwszy okres gry wcale nie wskazuje na to, aby historja z Polonją, Legją i Wisłą miała się powtórzyć. Przeciwnie, gospodarze mimo wylosowania połowy pod słońce, z miejsca przygniatają i opanowują boisko. Nerwowość jednakże napastników nie pozwala na celny i skuteczny strzał. Toteż mimo naporu, efektu nie widać, a tymczasem Lechja przeprowadza niespodziewany wypad, z którego, dzięki zabawie obrońców białoczerwonych uzyskuje prawy łącznik gości w 17 min. jedyny punkt dla swych barw, nie bez winy ze strony Otfinowskiego. Gra toczy się nadal na połowie Lechji, która jednakże już zaczyna stosować typowy dla niej system obronny, skupiając się pod bramką. Nie pomagają ani ładne główki Zbroji względnie Mysiaka, ani strzały Sperlinga, Kubińskiego, Mitusińskiego, a nawet Chruścińskiego i Seichtera.
Dwukrotnie tylko Lechja podchodzi pod bramkę przeciwnika. Tymczasem Cracovia przeprowadza ładną kombinację i w 27 min. z podania Kubińskiego Zbroja głową zdobywa wyrównanie. Przy przeboju Kubińskiego łapie na polu karnem Pająk piłkę ręką, za co sędzia dyktuje rzut karny. Strzał Sperlinga grzęźnie jednak w rękach Zborowskiego.
To niepowodzenie stanowi punkt zwrotny zawodów. Od tej pory gospodarze tracą głowę, i mimo dalszej przewagi, pole opanowuje chaotyczny system gry bezplanowej, polegający na defensywie Lechji oraz na nieprzemyślanych atakach Cracovii.
Po przerwie dochodzi do głosu Lechja i przez dłuższą chwilę nie schodzi z połowy Krakowian. Brak jednakże umiejętności, jak również rutyny nie pozwala gościom na wykorzystanie cyfrowe swej przewagi, przyczem zaznaczyć trzeba że Otfinowski nie często spotykał się z piłką. Gospodarze opanowują się jednak, lecz poza dwoma rogami dla Cracovii i pudłem Mysiaka nic nie udaje się uzyskać. Następuje gra na czas ze strony Lechji i polowanie na kości przeciwnika, w czem celuje prawa strona lwowian, wreszcie w ostatniej minucie piłkę otrzymuje Kubiński, który podaje ją Mitusińskiemu. Mimo naporu ze strony pomocnika i Pająka, przedziera się on i strzałem w róg ustanawia rezultat końcowy 2:1. Widownia odetchnęła, a rozentuzjazmowana jej część znosi na ramionach strzelca zwycięskiego gola.
Przechodząc do oceny drużyn stwierdzić należy, że Lechja to ambitny i pełny zapału zespół, bardzo jednak prymitywny. Podpory jej: to bramkarz Zborowski, który w znacznej mierze przyczynił się do tak znikomego wyniku, obrońca Pająk, wkraczający zawsze w porę i oswabadzający dalekiemi wykopami swą bramkę, oraz lewoskrzydłowy Kruk. Reszta mimo zapału oraz poświęcenia, jakie do gry wkłada, nie przekracza przeciętności.
U gospodarzy w pierwszej połowie dobry był atak, gdzie współpraca wszystkich jednostek przypominała dawne, świetne czasy. Po pauzie jednakże zgranie gdzieś znikło, a tylko pojedyńcze wyczyny Mitusińskiego, Mysiaka i Zbroi zasługiwały na uwagę. Pomoc stała cały czas na wysokości zadania, jedynie na Zastawniaku znać było dużą przerwę. Debiut jego na lewej pomocy wypadł jednakże na ogół nienajgorzej. Obrońcy spokojni i pewni – niepotrzebnie z początku bawili się – co kosztowało drużynę bramkę i zaciążyło mocno na przebiegu gry. Otfinowski nie miał pola do popisu.
Arbitrowi zawodów p. Rosenfeldowi, możnaby tylko zarzucić, że zamało uważał na stojącego stale na pozycji spalonej, Kruka, i że niedość wcześnie przywołał drużynę gości do porządku za ich niebezpieczną, ostrą grę.
Widzów około 2500.
Raz, dwwa, trzy
Sobotnie spotkanie tych drużyn miało poważne znaczenie dla ukształtowania się końca tabeli mistrzostw ligi. Lechja zdecydowanie ostatnia i po szeregu klęsk, zapowiadała oczywiście walkę w całem tego słowa znaczeniu. Ponieważ znów i Cracovia nie znajduje się w godnej swego wielkiego imienia pozycji, przeto faktycznie gra obu zespołów stała się walką.
Przyniosła ona zwycięstwo Cracovii dopiero dosłownie w ostatniej minucie gry, niemniej jednak było ono zasłużone. Cracovia bowiem przewyższała gości pod każdym względem, jedynie nieumiejętność operowania ataku pod bramką była u obu drużyn równa. To było przyczyną, że mimo zupełnej przewagi w pierwszej połowie gry, nie potrafiła Cracovia już wówczas zabezpieczyć się kilku punktami z wielu świetnych wprost pozycji.
W grze Cracovii nic się właściwie nie zmieniło. Atak nadal jest zlepkiem, w którym wielu ma dobre chęci, zapał, niestety nie dopisują inne konieczne cechy.Zbroja ma zrozumienie dla gry kombinacyjnej, lecz zapanować nad ofenzywą nie potrafi. Utrudnia mu to jeszcze powolność i brak wagi. Mitusińskiego zaletą jest ilość pracy, niestety rzadko tylko popartej odpowiednią temu jakością. Sperling, pilnie obstawiany, po dobrym początku opadł znacznie później. Najlepiej przedstawiali się Kubiński i Mysiak. Pierwszy, niestety mało wyzyskiwany, stworzył dużo pozycji strzałowych swemi centrami, które znajdowały głównego odbiorcę w Mysiaku. Ten, mimo braku rutyny potrzebnej napastnikowi, wcale dobrze współdziałał ze Sperlingiem, ponadto najwięcej strzelał, aczkolwiek nieszczęśliwie.
Lepiej wypadła gra tyłów Cracovii. Pomoc jej pracowała skutecznie, dopiero ostatnie minuty zdradziły wyczerpanie Zastawniaka i Chruścińskiego. Zastawo jak musi dopiero wczuć się ponownie w grę pomocnika, przy równoczesnym solidnym treningu. Chruściński zupełnie zadowolił. Najskuteczniejszy w tej linji Seichter.
Gra obrońców mogłaby uchodzić za dobrą, gdyby nie brak zrozumienia się i pewna nonszalancja, która dała Lechii jej punkt Zachemski lepszy od Filipkiewicza, zdradzającego brak startu i szybkości. Otfinowski nie miał dużo pracy. Częste pięstkowanie wysokich piłek jest u niego za słabe.
Lechja grą swą utrwaliła opinję, jaką w Krakowie posiadała. Taktyka tej gry polega zasadniczo na defenzywle, w czasie której usiłuje się dorywczo wyzyskać szybkie skrzydła. Jasnem jest, że uzyskanie sukcesu przy takiej grze jest kwestją przypadku, który o mało nie udał się w sobotę. Poziom umiejętności technicznych przedstawia się dość skromnie, natomiast ofiarność w grze jest godna podziwu!
Z drużyny gości najwyżej postawić należy trio obronne, w którem Pająk pewny w wykopie, szybki a przytem silny, przewyższał swego wcale dobrego partnera Mielnickiego. Zaborowski w bramce często interwenjował, trudnych jednak problemów do rozwiązania nie stwarzał mu atak Cracovii. Szczęścia miał też wiele.
W pomocy wybijał się prawy Dmytrow. Mając przeciw sobie Sperlinga i Mysiaka, dawał się im dobrze we znaki, nie zważając czasem na środki. Wasicwicz i Urich przeciętni, mimo słabego naporu przeciwnika.
Najniebezpieczniejszym napastnikiem Lechji był lewoskrzydłowy Kruk, korzystający często z tolerancji sędziego w kwestjach spalonego. Drugi skrzydłowy Szustersić słabszy, miał dobrego partnera w Rusieckim, który stosunkowo najczęściej usiłował strzelać. Asenko i Kobel niczem się nie odznaczyli jako napastnicy, byli natomiast skuteczni jako nadprogramowi pomocnicy.
Składy drużyn przedstawiały się nast.:
Cracovia: Otfinowski — Zachemski, Filipkiewicz — Seichter, Chruściński, Zastawniak — Kubiński, Mitusiński, Zbroja, Mysiak, Sperling.
lechja: Zborowski — Mielnicki, Pająk — Dmytrow, Wasiewicz, Urich — Szustersić, Rusiecki, Asenko, Kobei, Kruk.
Przebieg gry.
Dwa rzuty wolne przeciw gościom w początkach gry nadają piętno grze. Cracovia odrazu przejmuje inicjatywę i stale przebywa na połowie Lechji, która wysuwa tylko skrzydłowych dzięki błędom taktycznym obrońców Cracovii. Rezultatem gry białoczerwonych są kornery i strzały nad czy obok bramki. Piękny moment ma miejsce w 15 min., gdy centrę Kubińskiego kieruje ku bramce voleyem Mysiak, jednak Pająk ratuje. Kardynalny błąd taktyczny obrońców Cracovii, przeszkadzających sobie wzajemnie wykorzystuje Rusiecki i strzela z bliska jedyny punkt w 17 min. Dalej znaczna przewaga Cracovii, po wielu nieszczęśliwych strzałach, daje jej wyrównanie przez Zbroję w 27 min. w górny róg. W 37 min. wstrzymuje Pająk ręką podanie Kucińskiego. Karny rzut strzela Sperling tak, że Zborowski łatwo go broni. W 2 minuty później Pająk strzela nad bramkę wolnego z 20 m.anemiczne lub niecelne strzały napastników i pomocników Cracovii nie mogą zaznaczyć przewagi.
Tylko kilka minut po pauzie usiłowała Lechja prowadzić ofenzywę, by znowu ulec przewadze miejscowych, których atak jest jeszcze mniej niebezpiecznym niż dotąd. Goście wycofują całą trójkę do pomocy, zostawiając obu skrzydłowych, którym posyłają długie piłki.
Trwające oblężenie bramki gości przynosi tylko kornery i auty. Zanosi się na utrzymanie krzywdzącego Cracovię wyniku, tem więcej, że wyczerpana pomoc w ostatnich minutach zawodzi. Wreszcie atak Kubiński —- Mitusiński pozwala ostatniemu wykorzystać błąd obrony i strzelić decydującą bramkę w ostatniej minucie gry.
Źródło: Raz, dwwa, trzy nr 17 z 11 sierpnia 1931
Nowy Dziennik
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Gra po przerwie bardzo marna, zapowiada się na remisowy wynik i dopiero w ostatniej sekundzie gry Milusiński uzyskuje zwycięskiego goala. Sędzia p. Rosenfeld. Dzięki temu zwycięstwu Cracovia wydostała się na siódme miejsce.
1931-01-11 Cracovia - Podgórze Kraków 4:4 1931-01-25 Cracovia - Legia Kraków 11:0 1931-02-08 Cracovia - Zgoda Bielszowice 11:1 1931-02-22 Cracovia - 06 Załęże 7:4 1931-03-01 Cracovia - Iskra Siemianowice 5:2 1931-03-08 Cracovia - AKS Królewska Huta 5:2 1931-03-15 Cracovia - Soła Oświęcim 20:0 1931-03-22 Cracovia II - Polonia Kraków 2:0 1931-03-22 Polonia Warszawa - Cracovia 2:2 1931-03-29 Cracovia - Czarni Lwów 3:1 Plik:Patria Kraków herb.png 1931-03-29 Cracovia II - Patria Kraków 9:5 1931-04-06 Cracovia - III Kerület Budapeszt 0:1 1931-04-12 ŁKS Łódź - Cracovia 4:1 1931-04-18 Polonia Karwina - Cracovia 1:10 1931-04-19 SK Moravská Ostrava - Cracovia 0:2 1931-04-26 Cracovia - Legia Warszawa 1:4 1931-05-03 Garbarnia Kraków - Cracovia 1:1 1931-05-10 Częstochowa - Cracovia 2:8 1931-05-17 Cracovia - Wisła Kraków 1:4 1931-05-24 Pogoń Lwów - Cracovia 0:0 1931-05-25 Wisła Kraków - Cracovia 3:4 1931-05-31 Warszawianka Warszawa - Cracovia 6:1 1931-06-03 KS Rybnik - Cracovia 1:0 1931-06-07 Cracovia - Warta Poznań 1:2 1931-06-21 Lechia Lwów - Cracovia 1:3 1931-06-28 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 4:1 1931-07-12 Cracovia - Hakoah Wiedeń 1:3 1931-08-02 Soła Oświęcim - Cracovia 4:4 1931-08-08 Cracovia - Lechia Lwów 2:1 1931-08-16 Legia Warszawa - Cracovia 3:1 1931-08-30 Warta Poznań - Cracovia 7:1 1931-09-06 Wisła Kraków - Cracovia 1:2 1931-09-17 17 pp - Cracovia 0:5 1931-09-20 Cracovia - Warszawianka Warszawa 1:0 1931-09-27 Cracovia - Pogoń Lwów 1:1 1931-10-04 Cracovia - Garbarnia Kraków 2:4 1931-10-10 Hakoah Bielsko - Cracovia 0:4 1931-10-11 RKS Czechowice - Cracovia 1:7 1931-10-19 BBSV Bielsko - Cracovia 4:2 1931-11-01 Cracovia - Polonia Warszawa 1:1 1931-11-08 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 4:2 1931-11-11 Cracovia - Wawel Kraków 3:1 1931-11-15 Wisła Kraków - Cracovia 4:2 1931-11-22 Cracovia - ŁKS Łódź 2:2 1931-11-29 Cracovia II - Olsza 2:7 1931-11-29 Czarni Lwów - Cracovia 2:0
1931 Czarni Radom - Cracovia 1:5