2015-09-20 JKH GKS Jastrzębie – Comarch Cracovia 1:3

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 13:20, 22 lis 2020 autorstwa Costamagica (Dyskusja | edycje) (nowy artykuł)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

GKS Jastrzębie - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Róbert Kaláber
Hokej.png
6 kolejka, 1 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Jastrzębie Zdrój, niedziela, 20 września 2015, 18:00

JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia

1
:
3

(0:0; 1:3; 0:0)

Sędzia: Patryk Pyrskała (główny) - Mateusz Bucki, Paweł Kosidło (liniowi)
Widzów: 800


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Zabolotny

Lukáčik
Górny
Laszkiewicz
Nalewajka
Plichta

Janáček
Semrád
Danieluk
Petro
Kulas

Pastryk
Gimiński
Nalewajka
Schejbal
Jaworski

Bigos
Świerski
Szczurek
Bramki
25:58 Laszkiewicz (Nalewajka, Górny) 1:0
1:1
1:2
1:3

26:35 Dziubiński (Svitana, Rompkowski)
30:27 Svitana (Dziubiński, Šinágl)
36:33 Drzewiecki (Słaboń)

Kary
12 min. 18 min.
Skład:
Radziszewski

Rompkowski
Spady
Svitana
Dziubiński
Šinágl

Dąbkowski
Wajda
Urbanowicz
Pasiut
Domogała

Noworyta
Kruczek
Drzewiecki
Słaboń
Kapica

Paczkowski
Maciejewski
Guzik
Wróbel
Kisielewski

Opis meczu

"Trzy punkty jadą do Krakowa" -
Hokej.net

Trzy punkty jadą do Krakowa

Kibice zgromadzeni w niedzielne popołudnie na Jastorze obejrzeli dość zacięte spotkanie wicemistrza Polski z Comarch Cracovią. Goście w tym meczu okazali się drużyną bardziej doświadczoną, która potrafi wykorzystać błędy przeciwnika, a tych jastrzębianie popełnili sporo w obronie i ostatecznie krakowianie zabierają trzy punkty ze sobą.

Pierwsza tercja prowadzona była w niezłym tempie, jednak zabrakło w niej goli. Stroną posiadającą nieznaczną przewagę byli jastrzębianie, którzy byli bliżej zdobycia bramki, co oddaje statystyka strzałów – 14:6 na korzyść JKH GKS. Szanse mieli m.in. dwukrotnie Plichta, Danieluk i Laszkiewicz, jednak ich strzały nie zaskoczyły Radziszewskiego. W odpowiedzi na bramkę Zabolotnego groźnie uderzali Domogała, Dziubiński i Spady, ale młody bramkarz także nie dał się zaskoczyć. W końcówce tercji nieco pogubił się sędzia, który nałożył cztery kary, w tym jedną dość kuriozalną dla Tomasa Semrada.

Druga tercja bliźniaczo przypominała pierwszą, ale tylko do 26 minuty, kiedy to w końcu zaczęły padać gole. Najpierw Górny zmarnował akcję jastrzębian 2 na 1, ale w kolejnej sytuacji Radziszewski musiał wyjmować krążek z bramki. Spod bandy uderzał Łukasz Nalewajka, a Leszek Laszkiewicz sprytnie przeciął strzał, czym zaskoczył Radziszewskiego. Odpowiedź Cracovii była jednak błyskawiczna i bardzo podobna do gola JKH. Uderzenie z dystansu Rompkowskiego przeciął Dziubiński, a krążek znalazł drogę do bramki.

Po kolejnych czterech minutach Cracovia wyszła na prowadzenie. Strzał Dziubińskiego zdołał obronić Zabolotny, ale przy dobitce Svitany był już bezradny. Jastrzębianie starali się odpowiedzieć, ale uderzenia Plichty i Ł. Nalewajki obronił Radziszewski, a Cracovia w 36. minucie wyszła na dwubramkowe prowadzenie. Fatalną stratę we własnej tercji zanotował Martin Janacek, krążek przejął Słaboń i zagrał do Drzewieckiego, który w sytuacji sam na sam z Zabolotnym szczęśliwie posłał krążek do bramki.

Trzecia tercja nie przyniosła zmiany rezultatu. Co prawda obie ekipy miały swoje okazję do zdobycia bramki, przyjezdni nawet bardzo dobre, ale na wysokości zadania stawali bramkarze. W końcówce spotkania, gdy Zabolotny zjechał do boksu, a na ławce kar siedziało dwóch krakowian, jastrzębianie grali 6 na 3, ale nawet w takiej sytuacji nie potrafili pokonać Radziszewskiego i ostatecznie trzy punkty pojechały do Krakowa.
ws
Źródło: Hokej.net 20 września 2015 [1]