2020-09-20 Zagłębie Lubin - Cracovia 1:1
|
PKO Ekstraklasa , 4 kolejka Lubin, niedziela, 20 września 2020, 15:00
(0:0)
|
|
Skład: Hładun Chodyna Simić Guldan Balić Zivec Baszkirow Starzyński Poręba (62 Szysz) Bohar (90+1 Bartolewski) Sirk (62 Mraz) |
Sędzia: Szymon Marciniak z Płocka
|
Skład: Niemczycki Râpă Szymonowìcz Ridin Ferraresso Hanca Loshaj (87' Thiago) Álvarez (68' Dimun) van Amersfoort Vestenický (68' Fiolić) Rivaldinho (68' Piszczek) |
Mecze poprzedniego dnia: | ||
2020-09-19 Cracovia (U-17) – Korona Kielce (U-17) 2:3 |
Trenerzy przed meczem
Michał Probierz, trener Cracovii
Co do konferencji prasowych - my chcieliśmy je robić w tradycyjnej formie. Żeby sprawa była jasna: to decyzja Komisji Medycznej. Nie chcemy niedomówień. Zrobiliśmy jednak bardzo dużo przed poprzednią konferencją, a frekwencja była bardzo mała.
Od samego początku wiedzieliśmy, jaka jest sytuacja i że mamy minusowe punkty. Wiele jest złośliwości względem tego, że jesteśmy na ostatnim miejscu, ale ludzie zapominają, że nadrabialiśmy "minusy".
W tym sezonie przegraliśmy na razie tylko z bardzo dobrym zespołem z Malmö. Poza tym na pewno mamy swoje problemy, ale chcemy jak najszybciej odrobić straty i włączyć się do walki o górne pozycje w tabeli.
Musimy zdawać sobie sprawę, że jest jednak siedem kolejek mniej, to jest 21 punktów mniej i o 20% zmniejszone szanse, by dołączyć do zespołów w górze. Musimy być skoncentrowani w każdym meczu. Szkoda w szczególności tego spotkania w Bielsku - ze Stalą Mielec uratowaliśmy remis w ostatnich minutach.
Zagłębie Lubin gra bardzo ofensywną piłkę. Widać, że tam jest kilku zawodników, którzy potrafią grać. Wygrali dwa mecze u siebie w końcówkach - z Lechem i Wartą Poznań. Musimy być na to bardzo dobrze przygotowani.
Pracowaliśmy, staraliśmy się zwiększyć możliwości zawodników, którzy do nas doszli. Próbujemy cały czas ich wdrożyć, trochę mieliśmy w tym utrudnień - chcieliśmy zagrać sparing w tym tygodniu, lecz musieliśmy odwołać mecz z Puszczą. Na pewno przygotowujemy się na bardzo ciężki bój.
David Jablonský normalnie dziś do nas przyjeżdża i trenuje. Złożył wyjaśnienia, a mówienie, że my rozwiązaliśmy z nim kontrakt, jest nieprawdą. Na razie sprawa jest w toku.
Stawiamy na nogi naszych zawodników, ale to trochę potrwa. Na pewno trzech jest wykluczonych do końca rundy - to Kanach i Dytiatiev. Pestce być może uda się wrócić nieco wcześniej. Gardawski, Pik i Siplak mają szanse powrócić do treningu. Na pewno zaczniemy również sięgać po uzupełnienia z drużyny juniorów i rezerw. Planujemy także wypożyczyć jeszcze jednego zawodnika.[1]
Martin Ševela, trener Zagłębia
Chcemy zaprezentować lepszą grę. Nasze zaangażowanie w końcu meczu było w porządku, ale my musimy być tacy od początku do końca. Nie mamy ani jednego punktu z potyczki z Rakowem, ale będziemy szukać ich w kolejnych.
Cracovia wyrównała swoją stratę. W meczu z nimi ważne będzie nastawienie zawodników i motywacja. Krakowianie pokazali swoją moc w ostatnim sezonie, gdy walczyli do końca o miejsca pucharowe. Nasza koncentracja jest na piłce, celne punkty, abyśmy my mieli radość z tego, co robimy i wrócili na zwycięską drogę. To da radość także kibicom.
Celem jest zwycięstwo. Możliwe będą zmiany w składzie, że damy szansę następnym zawodnikom - zdradził Sevela. - Teraz jest naprawdę duża konkurencja w zespole. Mam nadzieję, że skład, który rozpocznie to spotkanie, wytrzyma na boisku długo. Liczę, że nie zabraknie zaangażowania i nie trzeba będzie szybko sięgać po zmiany.
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Cracovia zdobyła punkt, w sumie szósty w tym sezonie, ale zaczynała go z minus pięcioma więc dopiero teraz jest na plusie. Kłopoty w obronie „Pasów” zaowocowały tym, że szansę debiutu dostał Matej Rodin, Chorwat sprowadzony kilka dni temu z Varażdinu. Przypomnijmy, że Ołeksij Dytiatjew jest kontuzjowany, Michał Helik został sprzedany do Brentford (zadebiutował w lidze, dostał czerwoną kartkę), a David Jablonsky został zawieszony za korupcję do końca przyszłego roku. Dwójka stoperów zagrała więc ze sobą pierwszy raz w tym zestawieniu. Dziwić mógł brak w meczowej „20” Mateusza Wdowiaka. - Trenujemy, po to wzięliśmy tych zawodników – tłumaczył postawienie na Rodina szkoleniowiec Cracovii. - Nie spodziewaliśmy się splotu takich okoliczności - dodał Michał Probierz.
Dla Zagłębia był to tysięczny mecz w ekstraklasie („Pasy” mają 1069). Był to też ostatni mecz dla Damjana Bohara, który żegna się z ekstraklasą i odchodzi do NK Osijek. Cracovii krzywdy nie zrobił. Przed meczem trener Probierz wręczył szkoleniowcowi gospodarzy Martinowi Seveli pamiątkową paterę z okazji 1000 meczu w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Zaczęło się od strzału Marcosa Alvareza z rzutu wolnego – w środek bramki. Potem oba zespoły skupiły siły w środkowej strefie. Oglądaliśmy bardzo dużo pojedynków w powietrzu. W 15 min groźną sytuacje stworzyli sobie gospodarze – sprzed pola karnego uderzał Sasa Zivec – na szczęście dla Cracovii w środek bramki i Karol Niemczycki nie miał kłopotów z obroną. Podobnie jak Dominik Hładun przy uderzeniu Sergiu Hanki. W rewanżu Zivec tak długo zwlekał ze strzałem, że w końcu wybili mu piłkę obrońcy Cracovii. Oba zespoły skupiły się na paraliżowaniu akcji przeciwnika. W 32 min po rzucie rożnym uderzał głową - wprost w Hładuna - Pelle van Amersfort. Na wiele pozwalała Cracovia gospodarzom, mogli swobodnie rozgrywać piłkę. „Pasy” tuż przed końcem pierwszej połowy miały rzut wolny z 20 m – znów do piłki podszedł Alvarez i przeniósł ją nad poprzeczką. - Staramy się radzić – mówił w przerwie Dawid Szymonowicz. - Nie straciliśmy bramki, dobrze się broniliśmy, ale swoich szans za dużo nie stworzyliśmy.
Znakomicie dla „Pasów” zaczęła się druga połowa – po wyrzucie piłki z autu w jej posiadanie w polu karnym wszedł Alvarez. Był przy linii końcowej i nie dał się przepchać, mało tego odwrócił się i dokładnie dograł na przeciwległy słupek. Tu czyhał Rivaldinho, który rzucił się „szczupakiem” do piłki i zdobył gola. Pierwszego w barwach Cracovii. To pierwszy mecz od dłuższego czasu, w którym Cracovia nie musiała odrabiać strat.
I goście na tym nie chcieli poprzestać – niebawem po dograniu Loshaja było gorąco pod lubińską bramką. W 56 min z kolei Bohar uderzał minimalnie niecelnie. W 62 min strzelał Rok Sirk, ale Niemczycki wybił piłkę na róg. Sekundy później po rykoszecie strzelał Patryk Szysz i młodzieżowiec Cracovii spisał się równie dobrze.
W 68 min „Pasy” straciły bramkę po rzucie rożnym – van Amersfoort nie upilnował Lorenco Simicia i ten strzałem głową zdobył wyrównująca bramkę. Trener Probierz dokonał potrójnej zmiany. Na boisku pojawił się m.in. Ivan Fiolić, który grał już wiosną w „Pasach”, a teraz został ponownie do niej wypożyczony z Genk. Od razu odpowiedziała Cracovia i po strzale van Amersfoorta tylko poprzeczka uratowała gospodarzy od straty gola. W 76 min główkował Filip Piszczek i Hładun popisał się doskonałą interwencją, wybijając piłkę na róg. Mecz był otwarty, obie strony dążyły do zdobycia zwycięskiej bramki. W 80 min uderzał Starzyński – nad bramką. W końcówce miejscowi przycisnęli, w dwóch meczach u siebie w tym sezonie odrabiali straty i wygrywali. W 87 mi po wrzutce Cornela Rapy na drugi słupek uderzał Milan Dimun, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Kolejny mecz krakowianie rozegrają w sobotę o godz. 15, zmierzą się z Rakowem Częstochowa u siebie.Źródło: Gazeta Krakowska 20 września 2020