2020-09-01 Comarch Cracovia - STS Sanok 1:2
|
mecze towarzyskie - hokej mężczyzn Kraków ul. Siedleckiego 7, wtorek, 1 września 2020, 17:00
(1:1; 0:0; 0:1) |
|
Skład: Kowalówka (Petrásek) Gula Šaur Franek Němec Nejezchleb Dudaš Gutwald Tiala Bezwiński Csamangó Ježek Szurowski Brynkus Svitana (testowany) Hemminger (testowany) Gosztyła Musioł Drzewiecki Da Sousa (testowany) Augustyniak |
|
Skład: Spěšný (Wojciechowski) Olearczyk Rąpała Filipek Wilusz Biały Kamienieu Piippo Bukowski Viikilä Elo Skokan Biłas Bielec Witan Dobosz Florczak Glazer Fus Ginda Łyko |
Opis meczu
Hokej.net
Od początku swój styl gry narzuciła ekipa z Krakowa, która prowadzenie objęła podczas gry w osłabieniu. Walkę przy bandzie przegrał Jauhienij Kamienieu co wykorzystał Štěpán Csamangó. Czeski napastnik idealnie zagrał do ustawionego przed bramką Martina Dudáša, który strzelił technicznie przy słupku. W 8 minucie Franek uderzył w poprzeczkę. Sanoczanie co jakiś czas kontrowali, ale dobrze w obronie zachowywali się gospodarze. Wyrównanie przyszło w 20 sekund przed przerwą. Kowalówka odbił strzał fińskiego napastnika Eetu Elo ale dobitka jego rodaka z bliska była już skuteczna.
W drugiej odsłonie nie padła już żadna bramka, ale okazji było i wiele mniej jak w pierwszych dwudziestu minutach.
Ostatnia odsłona przyniosła sporą ilość kar, obie ekipy miały okazję gry w podwójnej przewadze. Sędziowie coraz bardziej skrupulatnie podnosili rękę do góry i odsyłali zawodników na ławkę kar. Decydująca była 58 minuta gdy krążek przejął po złym podaniu Csamangó fiński napastnik Jesperi Viikilä i w sytuacji sam na sam jeszcze zahaczany ulokował gumę pod poprzeczką.Źródło: Hokej.net 1 września 2020 [1]
Trenerzy po meczu
Marek Ziętara, trener STS-u
Mecz był prowadzony w dosyć dobrym tempie. Jako zespół próbujemy realizować wszystkie założenia, które na co dzień trenujemy. Widać, że mamy problemy indywidualne, zdarzają się proste błędy juniorskie, szkolne i to wynika z tego że sporo chłopaków nie ma doświadczenia na poziomie Ekstraligi. Potrzebują jeszcze czasu aby te błędy eliminować. Ale po to tu są aby się tego uczyć. Tylko trzeba na to czasu i cierpliwości. Wynik na pewno nas cieszy bo nastawia nas pozytywnie na przyszłość.
Rudolf Rohaček, trener Cracovii
To na pewno pozytyw, że ten mecz się w ogóle odbył. Jesteśmy w trakcie budowy zespołu, przegraliśmy ten mecz, mimo że przez większość czasu przebywaliśmy w tercji Sanoka. Uważam, że ten mecz wybronił Sanokowi ich bramkarz. Mieliśmy dużo sytuacji, ale nie potrafiliśmy strzelić bramki. Wiadomo, to zgranie nie jest jeszcze idealne, ale to jest sparing. Pokazało nam to, w czym jesteśmy gorsi, a w czym lepsi; nad czym musimy jeszcze popracować. W czwartek gramy ostatni sparing przed ligą z Oświęcimiem. Mamy nadzieję, że liga w piątek 11 września normalnie się rozpocznie. Sparing to jest sprawdzian, a ja muszę sprawdzić wszystkich zawodników. Dzisiaj nie grał Kamiński, w następnym meczu nie zagra ktoś inny. W każdym meczu sprawdzam, jak zawodnicy prezentują się na lodzie, to nie ma nic wspólnego z kontuzją. Zobaczymy jak zagra Unia, przygotujemy się, ale to wciąż tylko sparing. Wiadomo, że chcemy wygrać każdy mecz, tak że będziemy przygotowani i zagramy oraz powalczymy o jak najlepszy wynik. Ostatni tydzień przed ostatnim meczem to szlifowanie formy i taktyki, ćwiczenia szybkościowe na treningu. Ale ja powtarzam: zgranie, zgranie i jeszcze raz zgranie. Dzisiejszy mecz potwierdził, że tego potrzebujemy najbardziej.
Źródło: Hokej.net [2]
Filmy
- [TRANSMISJA COMARCH Cracovia - STS Sanok (01.09.2020) (MKS Cracovia TV - YouTube)]