2020-09-12 Cracovia - Stal Mielec 1:1
|
PKO Ekstraklasa , 3 kolejka Kraków, ul. Kałuży 1, sobota, 12 września 2020, 15:00
(0:0)
|
|
Skład: Niemczycki Râpă Márquez Jablonský Ferraresso (70' Thiago) Hanca Loshaj (59' Álvarez) Dimun (70' Szymonowìcz) van Amersfoort Wdowiak (86' Gut) Rivaldinho (59' Vestenický) |
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski z Warszawy
|
Skład: Strączek (90+7 Primel) Flis Kościelny Żyro Getinger Mak (76 Domański) Matras Forsell (76 Dadok) Tomasiewicz Prokić (88 Stasik) Zjawiński (68 Tomczyk) |
Mecze tego dnia: | Mecz następnego dnia: | |
2020-09-12 Cracovia (U-17) - TOP 54 Biała Podlaska (U-17) 0:1 |
Gazeta Krakowska
Trener Michał Probierz zestawił ofensywny skład na mecz z beniaminkiem. Nie było w nim Davida Jablonsky’ego, co na pewno było ogromnym zaskoczeniem. Od dawien dawna nie zagrał w środku obrony Cracovii nikt z trójki – Jablonsky, Michł Helik (sprzedany do Barnsley) czy Ołeksij Dytiatjew (kontuzjowany). Na rezerwie znalazł się wytransferowany do Cracovii dzień wcześniej Matej Rodin.
„Pasy” zaczęły z wielkim animuszem. Popłoch w szeregach mielczan siał Marcos Alvarez. Choc próba strzału w 8 min by la nieudana, to jednak Rafałowi Strączkowi musiała ścierpnąć skóra, bo Niemiec uderzał z 11 m. Goście od razu odpowiedzieli strzałem Krystiana Getingera z 30 m, po którym Karol Niemczycki wyciągnął się jak długi i wybił piłkę na róg. Dwie minuty później z wolnego uderzał Petteri Forsell i piłka musnęła boczną siatkę. W 14 min po akcji prawą stroną dobijał Thiago, ale nie trafił czysto w piłkę i golkiper gości nie musiał nawet interweniować. „Pasy” nadal były w gazie i po kwadransie uderzał Rivaldinho – obok słupka. Ze strony gości najgroźniejszy był Forsell – w 18 min jego strzał na róg wybił Niemczycki. Krakowianie przeprowadzali oskrzydlające akcje, ale brakowało im wykończenia, bo z wrzutkami radzili sobie obrońcy rywali. Stal czekała na swoją szansę, taką jak choćby w 33 min, gdy po rzucie wolnym Getingera główkował Kamil Kościelny – obok bramki. 3 mi później mielczanie rozegrali składną akcję, którą strzałem zakończył Łukasz Zjawiński – na szczęście dla gospodarzy zbyt lekkim, by pokonać golkipera. W 39 min Alvarez znalazł na prawym skrzydle Sergiu Hancę. Te natychmiast strzelił, ale Strączek popisał się kapitalną interwencją i wybił piłkę na róg.
Od początku drugiej połowy oglądaliśmy dużo walki. Po 10 min trener Probierz nie wytrzymał i zdjął z boiska bezproduktywnego Rivaldinho. Wszedł Mateusz Wdowiak, który miał rozruszać zespół. Stosował rajdy na skrzydle, ale podania były zbyt czytelne i rywale w porę reagowali. Zresztą podobnie jak na wrzutki Hanki. Goście cofnęli się i czyhali na kontry. Skoro nie wychodziło po kombinacyjnych akcjach, to w 72 min Cornel Rapa zdecydował się na strzał z dystansu i omal nie „wrzucił za kołnierz” piłki bramkarzowi – futbolówka nieznacznie minęła słupek. W 75 min Alvarez uderzał z wolnego – nad bramką. Na ostatni kwadrans Probierz postawił wszystko na jedną kartę wpuszczając długo nie widzianego przy ul. Kałuzy Filipa Piszczka, który wrócił z wypożyczenia do Trapani oraz Tomasa Vestenicky’ego, autora wyrównującej bramki w poprzedni meczu z Podbeskidziem. Wciąż na murawie był Alvarez – znów wykonywał wolnego i znów piłka przeleciała nad bramką.
W 82 min goście zdobyli gola – najpierw Maciej Domański wymanewrował obronę i strzelił po ziemi – Niemczycki musnął piłkę na słupek, ale akcja trwała – Paweł Tomczyk, który chwilę wcześniej pojawił się na boisku zdobył gola. Po chwili mielczanie musieli zmieniać bramkarza, bo Strączek ucierpiał w starciu z Ivanem Marquezem. Przerwa trwała długo, bo bramkarz był opatrywany i na noszach został zwieziony z boiska.
Zaraz po wejściu do bramki jego zmiennik Damian Primel musiał interweniować po rzucie wolnym „wyciągając” piłkę z „okienka” po strzale Alvareza. Po chwili musiał wyciągnąć piłkę z siatki, gdyż potężnym strzałem z bliska pokonał go Dawid Szymonowicz. 3 min później Piszczek nie zdecydował się na strzał, tylko odgrywał do Alvareza, a ten nie trafił. W 90+17 min Domański trafił w słupek egzekwując rzut wolny! Sekundy później sędzia zakończył mecz.Źródło: Gazeta Krakowska 12 września 2020