2020-09-09 Cracovia II - Wisłoka Dębica 0:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 08:16, 10 wrz 2020 autorstwa Adriano007 (Dyskusja | edycje) (Utworzono nową stronę "{{Mecz | gospodarz = Cracovia | gosc = Wisłoka Dębica | gospodarz_owczesna_nazwa = | gosc_owczesna_nazwa = | kolejka = 9 | etap = | sezon = 2020/21 | rozgrywki =...")
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia

Trener:
Piotr Giza
pilka_ico
III liga grupa: IV (Cracovia II) , 9 kolejka
Kraków, ul. Wielicka, środa, 9 września 2020, 16:00

Cracovia - Wisłoka Dębica

0
:
1

(0:0)



Herb_Wisłoka Dębica

Trener:
Dariusz Kantor
Skład:
Wilk
Stachera
Ziemnik
Bracik
Wiśniewski
Strózik
Supryn
Malisz (83' Pituła)
Matheus
Zaucha (90' Nowicki)
Bała
Biernat

Sędzia: Mateusz Kowalski z Kielc
Widzów: 200

bramki Bramki
0:1 Sojda (81')
zolte_kartki Żółte kartki
Wiśniewski
Skład:
Libera
Sojda
Król
Cabała
Remut
Łanucha
Prokop (90 Mazur)
Fedan
Lubera (70 Siedlik)
Zygmunt (59 Rębisz)
Palonek

Mecz oglądało około 100 kibiców Wisłoki zza ogrodzenia

Mecze tego dnia:

2020-09-09 Cracovia (U-18) – Zagłębie Lubin (U-18) 3:0
2020-09-09 Cracovia II - Wisłoka Dębica 0:1




"Rezerwa "Pasów" nadal nie złapała właściwego rytmu" -

Rezerwa "Pasów" nadal nie złapała właściwego rytmu

Krakowianie po wygranej i remisie w ostatnich dwóch kolejkach liczyli na kolejne punkty. Wisłoka okazała się twardym rywalem.

Do przerwy to goście byli bliżsi zdobycia bramki – dwukrotnie z rzutów wolnych strzelał Damian Łanucha, ale piłka przelatywała nad poprzeczką. Z kolei Damian Lubera w sytuacji sam na sam z brakarzem podał mu piłkę… Po przerwie z kolei Michał Wiśniewski wykonywał wolnego z 25 m, ale uderzenie zostało zablokowane. Krakowianie mieli ogromne kłopoty, by przedostać się w pole karne rywali. Dlatego próbowali strzałów z dystansu, jak choćby Matheus w 69 min, ale uderzał niecelnie. Szybko odpowiedział Dawid Sojda – też obok słupka.

Ale w 81 min po zamieszaniu w polu karnym, powstałym po rzucie wolnym ten sam zawodnik strzałem przy słupku zdobył gola. Mieli więc okazję do manifestowania radości kibice gości, którzy pilnowani przez policję zza płotu oglądali to spotkanie. W doliczonym czasie gry zakotłowało się w polu karnym Wisłoki, ale nikt z gospodarzy nie skierował piłki do siatki. W ostatniej sekundzie Krystia Bracik uderzył z półobrotu, wreszcie celnie, ale wprost w ręce Tomasza Libery. Po chwili sędzia skończył mecz.
Jacek Żukowski
Źródło: 9 września 2020