1981-05-02 Star Starachowice - Cracovia 1:3

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 21:38, 3 cze 2005 autorstwa Armata (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

23 kolejka 2-3 V 1981
Star Starachowice - Cracovia 1-3
Bramki: Nowak (72) - Gacek (39 i 55), Dybczak (69-wolny)
Cracovia: Koczwara, Wójtowicz, Dybczak, Surowiec, Nazimek, Podsiadło, Grzesiak (20 min Karaś), Liszka, Gacek, Konieczny, Bujak

Opis meczu Tempo:
Udał się „Pasiakom” wyjazd do Starachowic; w meczu ze Starem odnieśli oni w pełni zasłużone zwycięstwo 3-1. Był to czwarty z kolei mecz II ligowy, w którym Cracovia nie doznała porażki (2 zwycięstwa i 2 remisy).
Sobotnie zwycięstwo nie przyszło jednak Cracovii łatwo. Dla zagrożonych spadkiem starachowiczan był to mecz ostatniej szansy, toteż z miejsca przystąpili oni do ofensywy. W I połowie gospodarze przeważali i kilkakrotnie poważnie zagrozili bramce Koczwary. Biało-czerwoni grali w tym okresie wzmocnioną defensywą, inicjując – ilekroć nadarzała się okazja – szybkie kontry. W 40 min – po najefektowniejszej akcji krakowian w tej części meczu – Gacek pięknym strzałem zdobył prowadzenie dla biało-czerwonych.
Po zmianie stron gra się wyrównała, Cracovia atakowała szybciej i śmielej. W 57 min Gacek wykorzystał dobre podanie Wójtowicza i podwyższył na 2-0. W 12 minut później było już 3-0; gola sprytnym strzałem z wolnego zdobył Dybczak. Nie były to bynajmniej jedyne sytuacje stworzone przez gości, kilka groźnych spięć zanotowaliśmy także pod bramką krakowian. Wynik ustalił w 72 min Nowak.
Biało-czerwoni – jakkolwiek i w tym meczu grali w osłabionym składzie, tym razem bez Błachny i Tureckiego – zaprezentowali się poprawnie. Dotyczy to zwłaszcza II połowy, w której grali pomysłowo, swobodnie. Wytknąć im jednakże można – niejako już tradycyjnie – niezadowalającą dyspozycję strzałową. W drużynie krakowskiej dobrze zaprezentowała się czwórka obrońców, podobał się pewnie interweniujący Koczwara. Z napastników w kolejnym już meczu najlepszy był Gacek.