1907-07-01 Czarni Lwów - Cracovia 4:1
mecz z okazji jubileuszu 40-lecia Sokoła-Macierzy
|
mecz towarzyski Lwów, poniedziałek, 1 lipca 1907
|
|
Skład: Radwanek T.Rzadki Wojciechowski Berger Scherautz Bourdon Bizoń Pappius Strobach M.Bilor s. Halkiewicz Ustawienie: 2-3-5 |
|
Skład: Pollak Scholz Jachieć Bałabuszyński Lustgarten Keller Szeligowski Stoeger O. Rylski L. Ryski Miller Ustawienie: 2-3-5 |
Zapowiedź meczu
- Zapowiedź meczu w miesięczniku Przegląd Gimnastyczny Sokół
- Zapowiedź meczu w dzienniku Nowa Reforma cz.1
- Zapowiedź meczu w dzienniku Nowa Reforma cz.2
- Zapowiedź meczu w dzienniku "Słowo Polskie"
- Zapowiedź meczu w dzienniku "Słowo Polskie" cz.2
- Zapowiedź meczu w dzienniku Nowa Reforma cz.3
- Zapowiedź meczu w dzienniku Gazeta Lwowska
Opis meczu
Kurjer Lwowski
Słowo Polskie
Słowo Polskie
Publiczność z rzadko spotykanem u nas zainteresowaniem śledziła przebiej tej niezwykle pięknej partyi,przybycie krakowiaków bowiem poprzedziła przesadna nieco, jak się okazało, sława, lwowianom zaś przypisano znaczne w ostatnich czasach postępy. I co do tych ostatnich, powiedzmy z góry, nie zawiedziono się wcale.
Match od początku do końca był ciekawy. Ostre tempo,w jakiem goście grę rozpoczęli, "Czarni" dzielnie wytrzymali, tak, że Krakowiacy od razu musieli zmiarkować, że z nielada partnerem mają do czynienia. Orzech do zgryzienia od razu okazał się ciężkim!
Pierwszy skuteczny strzał w bramkę "Cracovii" padł ze zbitej, kłębiącej się grupy energicznego ataku "Czarnych", drugi goal osiągają lwowianie przez rzut z rogu głową.
W drugiej połowie szczęcie na chwilę uśmiechnęło się gościom - zrobili jedną bramkę z winy bramkarza "Czarnych". Tych jednak nie zbija to z tropu, kombinują spokojnie, trzymają "Cracovię" w ich połowie i często-gęsto obiegają ich bramkę, zdobywając jeszcze środkiem ataku i prawym skrzydłem dwa goale, poczem, z widocznem doświadczeniem i zupełną bezstronnością pełniący swój honorowy obowiązek, sędzia p. Hamel, daje znak ukończenia zawodów.
"Cracovia" - wyraził się Vopalecky - ma żwawą drużynę i to na obu skrzydłach. Obrońcy odpierają dziarsko niebezpieczeństwo od bramki. Gracze idą dobrze na piłkę, nie umieją jej jednak podawać sobie poz ziemi, wszystkie niemal rzuty ku przodowi są zbyt wysokie, przez co piłka staje się łatwą zdobycz przeciwników.
Wracając do "Czarnych", raz jeszcze podnieść muszę, że sprawili oni swoją grą prawdziwą niespodziankę coraz liczniejszym u nas zwolenników footballu, a co ich zapewne ucieszy, sprawili także niemałą przyjemność swojemu dzielnemu mistrzowi, p. Vopalecky'emu, który mógł zobaczyć owoce swojej sumiennej, parotygodniowej pracy.
Ładne, pełnej precyzyi, niskie podawanie piłki, szybkość, wytrzymałość i dobre rzuty - oto główne zalety, które "Czarnym" zapewniły przewagę nad gośćmi.
Wzmianki o meczu
- Wzmianka o zawodach w dzienniku "Nowiny"
- Wzmianka o zawodach w dzienniku "Gazeta Lwowska"
- Wzmianka o zawodach w dzienniku "Goniec Polski"
- Wzmianka o zawodach w dzienniku "Gazeta Narodowa"
- Wzmianka o zawodach w dzienniku "Słowo Polskie"
- Wzmianka o zawodach w tygodniku "Nowości Ilustrowane"