2019-10-13 Naprzód Janów - Comarch Cracovia 0:6

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 11:03, 14 lip 2020 autorstwa Costamagica (Dyskusja | edycje) (Costamagica przeniósł stronę 2019-10-13 Naprzód Janów - Cracovia 0:6 do 2019-10-13 Naprzód Janów - Comarch Cracovia 0:6: ujednolicenie)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Naprzód Janów - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Jacek Szopiński
Hokej.png
11 kolejka, 1 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Janów (Katowice), niedziela, 13 października 2019, 17:00

MUKS Naprzód Janów - Comarch Cracovia

0
:
6

(0:3; 0:3; 0:0)

Sędzia: Paweł Breske, Mateusz Krzywda (główni) - Dawid Mazur, Maciej Waluszek (liniowi)
Widzów: 250


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Krofta (7' Bernard)

Wąsiński
Syrojeżkin
Citok
Kondraszow
Rybak

Kosakowski
Sarna
Rajski
Piper
Wróbel

Stępień
Bodora
Kapłon
Skrodziuk
Paczkowski

Niedźwiedź
Bramki
0:1
0:2
0:3
0:4
0:5
0:6
1:54 Domogała (Rompkowski, Drzewiecki)
3:43 Kalinowski (Mikula)
6:32 Mikula (Bryniczka, Gajor)
30:50 Kapica (Kalinowski, Bepierszcz)
35:40 Domogała (Gula) 5/4
37:25 Mikula (Bryniczka, Gajor)

Kary
4 min. 8 min.
Skład:
Kopřiva

Jáchym
Bychawski
Bepierszcz
Kalinowski
Kapica

Musioł
Ježek
Gajor
Bryniczka
Mikula

Rompkowski
Gula
Kamiński
Domogała
Drzewiecki

Dąbkowski
Dziurdzia
Bezwiński
Augustyniak
Brynkus

Opis meczu

"Hokeiści Comarch Cracovii przerwali serię porażek" -
Gazeta Krakowska

Hokeiści Comarch Cracovii przerwali serię porażek

Krakowianie wreszcie przerwali pasmo porażek, z tym że nie jest to powód do dumy, bo spotkali się z najsłabszym w lidze zespołem, który w dodatku przeżywa ogromne kłopoty natury organizacyjno-finansowej i nie wiadomo, czy w ogóle dokończy sezon.

„Pasy” ustawiły sobie mecz, szybko strzelając trzy gole. Nie minęły 2 minuty, a „rozklepana” całkowicie została obrona janowian i Domogała strzałem z kąta przy słupku między parkanami bramkarza zdobył bramkę. Goście poszli za ciosem i po kolejnych dwóch minutach Kalinowski wpisał się na listę strzelców. Po chwili Mikula trafił do siatki po raz trzeci z okolic bulika.

Tak zdeprymował tym bramkarza janowian – Kroftę, że ten zjechał z lodu, a a zastąpił go Bernard. On utrzymywał dłużej czyste konto. Goście mieli przygniatającą przewagę, często zamykali gospodarzy w zamku i trwała kanonada na ich bramkę. Kolejny gol długo nie chciał jednak paść. Duże słowa uznania należą się golkiperowi gospodarzy za skuteczne interwencje. Wytrzymywała do czasu – Kapica strzałem z pierwszego krążka zdobył bramkę. Gdy „Pasy” grały w przewadze podwyższył Domogała strzałem w okienko. Niebawem padła kolejna bramka.

W ostatniej tercji goście wyraźnie odpuścili, szansę dostała czwarta formacja, a w pierwszej Kapicę zastąpił Bezwiński. Szanse bramkowe mieli Drzewiecki i Kapica, ale nie byli w stanie już pokonać Bernarda.
Jacek Żukowski
Źródło: Gazeta Krakowska 13 października 2019 [1]


"Cracovia przełamała fatalną serię" -
Hokej.net

Cracovia przełamała fatalną serię

KS Naprzód Janów przegrał przed własną publicznością z Comarch Cracovią 0:6. Janowianie dzielnie się bronili. Jednym z plusów tego meczu dla gospodarzy jest z pewnością remis bezbramkowy w trzeciej tercji.

Faworytem tego spotkania był zespół Cracovii, który w starciu z czerwoną latarnią Polskiej Hokej Ligi chciał przełamać fatalną serię, wynoszącą sześć porażek z rzędu.

Zaczęło się fatalnie dla drużyny z dzielnicy Katowic. Już po dwóch minutach „Pasy” objęły prowadzenie za sprawą Adama Domogały. Niemal dwie minuty później prowadzenie powiększył Kamil Kalinowski. Bezradni gospodarze musieli po raz kolejny przełknąć gorzką pigułkę, gdyż w 7. minucie Ondrej Mikula podwyższył prowadzenie „Pasów”.

Po tym trafieniu trener Jacek Szopiński zdecydował się wziąć czas. Podjął przy tym decyzję o zdjęciu z bramki Michala Krofty, a za niego do gry desygnował Samuela Bernarda. Amerykański golkiper świetnie wszedł w mecz i to właśnie on był ostoją swojej drużyny. Pierwsza tercja zakończyła się wynikiem 0:3, ale przyjezdni mieli apetyt na więcej.

W tercji drugiej janowianie zaczęli grać nieco ostrożniej. Dlatego też na kolejne bramki musieliśmy poczekać aż do 31. minuty. Wtedy właśnie Damian Kapica wykorzystał świetne podanie Mateusza Bepierszcza i strzałem bez przyjęcia nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. W 36. minucie gry Adam Domogała zdobył swoją drugą bramkę w tym spotkaniu, wykorzystując okres gry w przewadze. Szóstą – i jak się okazało ostatnią – bramkę w meczu zdobył Ondrej Mikula, który z bliska pokonał Amerykanina.

W trzeciej tercji byliśmy świadkami dominacji podopiecznych Rudolfa Roháčka. Swojej przewagi, jednak nie potrafili udokumentować kolejnymi golami Zawodnicy Naprzodu próbowali jeszcze paru kontrataków, ale dobrze w destrukcji spisali się krakowscy hokeiści.

Po tym spotkaniu Naprzód nadal zajmuje ostatnią pozycję w lidze. Zespół Comarch Cracovii awansował na 7. miejsce, ale rozegrał o dwa mecze więcej od Podhala Nowego Targu oraz KH Energi Toruń. Obie te drużyny tracą do krakowskiej ekipy tylko jeden punkt.
Mateusz Pawlik
Źródło: Hokej.net 13 października 2019 [2]


Filmy