2020-01-11 Nottingham Panthers - Comarch Cracovia 4:3

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 19:14, 13 lip 2020 autorstwa Costamagica (Dyskusja | edycje) (Costamagica przeniósł stronę 2020-01-11 Nottingham Panthers - Cracovia 4:3 do 2020-01-11 Nottingham Panthers - Comarch Cracovia 4:3: ujednolicenie)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Nottingham Panthers - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Tim Wallace
Hokej.png
2 kolejka, 4 runda, etap finał, Puchar Kontynentalny - hokej mężczyzn
Vojens, sobota, 11 stycznia 2020, 16:00

Nottingham Panthers - Comarch Cracovia

4
:
3

(0:2; 1:1; 3:0)

Sędzia: Christian Persson, Daniel Piechaczek (główni) - Andreas Hofer, Rene Jensem (liniowi)
Widzów: 879


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Carr

DeSantis
Matheson
Malmquist
Hansen
Herr

Fick
Connelly
Perlini
Golovkovs
Talbot

Tetlow
Lépine
Horvat
Betteridge
Rheault

Lachowicz
Kelsall
Bramki



27:19 Hansen (Malmquist, Matheson)
50:45 Talbot (Hansen, Matheson) 5/4
55:25 Herr (Matheson) 5/4
59:59 Herr (Hansen) EN
0:1
0:2
0:3
1:3
2:3
3:3
4:3
3:26 Kapica (Bahenský)
15:56 Vachovec (Ježek, Bryniczka) 5/4
21:47 Kapica (Gula, Bahenský) 5/4

Kary
8 min. 6 min.
Skład:
Kopřiva

Gula
Rompkowski
Bahenský
Leivo
Kapica

Jáchym
Ježek
Mikula
Vachovec
Tvrdoň

Kruczek
Bychawski
Domogała
Bepierszcz
Drzewiecki

Pač
Štebih
Gajor
Bryniczka
Kamiński

Opis meczu

"Puchar Kontynentalny. Comarch Cracovia była blisko sensacji" -
Gazeta Krakowska

Puchar Kontynentalny. Comarch Cracovia była blisko sensacji

W duńskim Vojens trwa się finałowy turniej Pucharu Kontynentalnego z udziałem hokeistów Comarch Cracovii. W drugim meczu krakowianie zmierzyli się z Nottingham Panthers.

Spotkanie miało dramatyczny przebieg. Krakowianie. Kapica popisał się zaskakującym strzałem ze skrzydła – strzał odbił bramkarz, ale wobec dobitki był bezradny. Krakowianie nie przestraszyli się silnych Brytyjczyków i grali z nimi jak równy z równym. Mało tego, to oni nadawali ton grze. Gdy rywalom przyszło grać w osłabieniu, krakowianie potrafili to wykorzystać. Vachovec popisał się ładnym strzałem zza bulika.

W drugiej tercji „Pasy” nie zwalniały tempa. Znów grały w przewadze i zaledwie po 12 sekundach Gula popisał się świetnym uderzeniem, łopatkę kija dostawił Kapica i zdobył gola. Gdy krakowianie grali w osłabieniu stracili gola. Najpierw poprzeczka uratowała Koprivę od starty gola po strzale Mathesona, a następnie nie mógł już nic zrobić, gdy uderzał Hansen. Po stracie tego gola Cracovia mocno spuściła z tonu, złapała zadyszkę i dała się zamknąć we własnej tercji. Na wysokości zdania stawał jednak Kopriva.

W ostatniej tercji krakowski golkiper dwoił się i troił, by nie dać sobie strzelić bramki, a Anglicy atakowali wściekle. I dopięli swego, zdobywając kontaktowego gola, znów, gdy grali w przewadze. „Pasy” nie potrafiły przeciwstawić się rywalom, gdy ci grali 5 na 4, bo w kolejnej takiej sytuacji znów straciły gola. Na 55 s trener Rudolf Rohaczek postanowił zagrać o pełną pulę, zdjął więc bramkarza i krakowianie zagrali w szóstkę. Zemściło się to na sekundę przed końcem – krakowianie stracili gola po strzale do pustej bramki.

W niedzielę koniec turnieju, mecze: Sonderjyske – Comarch Cracovia (15.30), Nottingham - Nioman (19).

Transmisje wszystkich meczów Comarch Cracovii na żywo w kanale sportowym Radia Kraków i cyfrowym systemie DAB+. Można ich także słuchać w smartfonie przez darmową aplikację Radia Kraków.
Jacek Żukowski
Źródło: Gazeta Krakowska 11 stycznia 2020 [1]


"PK: Cracovia przegrała w ostatniej sekundzie. Koniec marzeń "Pasów"" -
Hokej.net

PK: Cracovia przegrała w ostatniej sekundzie. Koniec marzeń "Pasów"

Trzybramkową przewagę roztrwoniła Cracovia w swoim drugim meczu na turnieju finałowym Pucharu Kotnynentalnego. Nie udało się zagranie va banque trenera Roháčka w końcówce. "Pasy" w dramatycznych okolicznościach przegrały z Nottingham Panthers, tracąc decydującego gola na 0,3 sekundy przed końcem.

Cracovia w drugim dniu turnieju w Vojens zmierzyła się z 4. obecnie w tabeli zespołem brytyjskiej EIHL. Klub Nottinngham Panthers zna smak zwycięstwa w Pucharze Kontynentalnym, bo sięgnął po to trofeum przed trzema laty. O drugi triumf powalczy jutro, choć dziś długo zanosiło się na to, że Cracovia wyeliminuje go z rywalizacji.

Dla wicemistrzów Polski mecz zaczął się znakomicie, bo w 4. minucie wyszli na prowadzenie dzięki pięknemu uderzeniu Damiana Kapicy z bardzo ostrego kąta. Świetnie wczoraj broniący w meczu z SønderjyskE Vojens kanadyjski bramkarz rywali Kevin Carr "przykleił" się do słupka i był pewien, że zasłonił cały bliższy róg, ale Kapica znalazł lukę nad jego ramieniem i dał "Pasom" prowadzenie 1:0.

Wczoraj w meczu z Niomanem Grodno zmorą Cracovii były słabo rozgrywane przewagi. Z kolei po spotkaniu Panthers z gospodarzami ich kapitan Sam Herr narzekał na sędziów, którzy często karali jego zespół. Dziś to właśnie on został odesłany do boksu kar jako pierwszy, a podopieczni Rudolfa Roháčka wreszcie swoją przewagę zamienili na gola. W 16. minucie strzałem z lewego z perspektywy bramkarza koła wznowień zasłoniętego Carra pokonał Michal Vachovec i zrobiło się już 2:0, mimo że to rywale strzelali w pierwszej tercji na bramkę częściej.

Ale Cracovia szła za ciosem i wykorzystała w drugiej odsłonie kolejną przewagę. Na początku tej części meczu karę otrzymał Jon Rheault, a polski zespół potrzebował zaledwie 12 sekund, by znów trafić w sytuacji 5 na 4 w polu. Jiří Gula oddał strzał spod linii niebieskiej, a przed bramką krążek dotknął jeszcze Kapica, który tym samym strzelił swojego drugiego gola w meczu i podwyższył na 3:0. Rywale w swojej przewadze kilka minut później tak skuteczni nie byli, ale po chwili udało im się zmniejszyć straty. Cracovia obroniła osłabienie po karze dla Guli, jednak niedługo po jej zakończeniu draftowany w 2007 roku do NHL przez Columbus Blue Jackets Jake Hansen wymienił podania z Dylanem Malmquistem i mocnym strzałem nie dał szans Kopřivie, więc zrobiło się 3:1 dla Cracovii.

Trzecią tercję wicemistrzowie Polski rozpoczynali grając w dwuminutowej przewadze po kolejnej karze dla Herra. Ale niestety w tej części meczu sytuacja w przewagach się odmieniła, co miało kluczowe znaczenie dla końcowego rozstrzygnięcia. Cracovia nie wykorzystała ani tej, ani kolejnej przewagi, a rywale dwukrotnie grając w liczebniejszym zestawieniu trafili do bramki Kopřivy i doprowadzili do remisu. Najpierw zdobyli bramkę kontaktową, gdy na ławce kar siedział Ondrej Mikula. Czeski bramkarz obronił jeszcze strzał Hansena, ale z bliska bekhendem skutecznie dobijał Julian Talbot.

A później, po starciu na linii niebieskiej do boksu kar odesłany został Mateusz Bepierszcz. Po wstrzeleniu krążka z dystansu przez Marka Maathesona Herr dostawił idealnie kij i podopieczni Tima Wallace'a doprowadzili do wyrównania trafiając na 3:3. W końcówce trener Roháček zdecydował się na rzadko spotykany manewr, bo dwukrotnie wycofał bramkarza, mimo że był remis. Chodziło o to, by zdobyć 3 punkty, które jutro dawałyby większe szanse na zdobycie Pucharu Kontynentalnego. Paradoksalnie wczoraj w meczu z Niomanem Grodno czeski trener nie ściągnął Kopřivy z tafli, choć jego zespół przegrywał.

Próba zagrania o pełną pulę jednak dziś skończyła się dla Cracovii fatalnie, bo została z niczym. Rywale w ostatnich sekundach wyprowadzili kontrę, a Herr trafił do pustej bramki i ustalił wynik na 4:3 dla Panthers. Na zegarze do zakończenia meczu pozostawało wówczas 0,3 sekundy.

"Pasy" po dwóch porażkach na turnieju w Vojens definitywnie straciły szansę na zdobycie Pucharu Kontynentalnegozajmą w turnieju ostatnie miejsce. Jutro zakończą swój udział w imprezie meczem z gospodarzami, miejscowym zespołem SønderjyskE. Gracze Panthers zmierzą się z Niomanem Grodno i wciąż będą walczyli o Puchar Kontynentalny.
jrk
Źródło: Hokej.net 11 stycznia 2020 [2]