2019-11-16 Nioman Grodno - Comarch Cracovia 4:1
|
2 kolejka, 3 runda, etap półfinał, Puchar Kontynentalny - hokej mężczyzn Kraków ul. Siedleckiego 7, sobota, 16 listopada 2019, 19:00
(0:0; 4:0; 0:1) |
|
Skład: Gorodecki Koromando Jekunen Malinowski Kisly Remezow Badun Suslo Stepanow S. Maljawko A. Maljawko Hurri Griszanow Hiltunen Dwureczenski Turkin Hietanen Bożko Jelisejenko Wariwonczik Lewsza |
|
Skład: Kopřiva (33' R. Kowalówka) Jáchym Musioł Ježek Mikula Drzewiecki Kruczek Bychawski Bepierszcz Vachovec Kapica Gula Rompkowski Gajor Tvrdoň Bezwiński Gosztyła Dąbkowski Kamiński Bryniczka Brynkus |
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Krakowianie zmierzyli się z najmocniejszą ekipą, jaka przyjechała do Krakowa. Na początku musieli przetrwać kilka okresów gry w osłabieniu. W 7 min słupek uratował ich po strzale Artioma Kisły’ego. W końcu „Pasy” broniły się 3 na 5 i zdołały utrzymać bezbramkowy remis. Miroslav Kopriva dwoił się i troił w bramce, broniąc wiele groźnych strzałów rywali, m.in. w 14 min mocne uderzenie Timo Hiltunena, a w 18 Artioma Lewszy.
Druga tercja zaczęła się od mocnych ataków gości. Strzelał Wiktor Turkin, ale Kopriva nie dał się zaskoczyć. Damian Kapica zrewanżował się celnym strzałem, ale Maksim Gorodecki obronił. Nioman wreszcie dopiął swego w 27 min, gdy Artiom Kisly strzałem z bliska pokonał Koprivę. Szybko mógł odpowiedzieć Mateusz Rompkowski, ale bramkarz rywali obronił. W rewanżu Ksily znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i zdobył swojego drugiego gola.
Dominacja Białorusinów została potwierdzona trzecim golem Kisly’ego. Było wiadomo, że „Pasy” takiej straty już nie odrobią. Zwłaszcza że minutę później straciły czwartego gola. Krakowianie „szukali” bramki, chcąc zakończyć to spotkanie honorowo. W 39 min strzelał Ondrej Mikula – wprost w golkipera. Druga tercja skończyła się minutę wcześniej, bo osłona z pleksi została rozbita i tę minutę dogrywano w ostatniej odsłonie.
W ostatniej tercji Cracovia postarała się o honorowego gola – po ładnym uderzeniu Bartłomieja Bychawskiego krążek znalazł drogę do bramki.
W niedzielę o godz. 19 „Pasy” zagrają z Donbasem. Będzie to mecz o awans. Do finału promocję uzyskają dwa najlepsze zespoły turnieju. Promocję ma już zapewnioną Nioman.
W pierwszym sobotnim meczu: Bejbarys Atyrau - Donbas Donieck 3:5. W tabeli turnieju prowadzi Nieman – 5 pkt., przed Donbasem 4, Cracovią 3 i Bejbarysem 0.Źródło: Gazeta Krakowska 16 listopada 2019 [1]
Hokej.net
Białorusini okazali się lepsi od „Pasów” w każdym elemencie hokejowego rzemiosła. Częściej strzelali, kreowali sobie więcej okazji bramkowych i dobrze prezentowali się w destrukcji. Według statystyk, krakowianie w ciągu całego meczu oddali na ich bramkę tylko 11 uderzeń.
To, że bramki nie padły w pierwszej tercji było głównie zasługą Miroslava Kopřivy i braku szczęścia Arcioma Kisłego, bo krążek po jego strzale zatrzymał się na słupku.
Reprezentant Białorusi w drugiej odsłonie poprawił celownik i w ciągu pięciu minut zdobył trzy gole. W 34. minucie na 4:0 podwyższył Nikołaj Susło i sytuacja wicemistrzów Polski była bardzo trudna.
Rudolf Roháček postanowił poszukać nowego impulsu, więc zdecydował się na zmianę bramkarza. Kopřivę zastąpił Robert Kowalówka, który do końca meczu nie dał się pokonać. Sęk w tym, że krakowianie zdołali zdobyć tylko honorowego gola, autorstwa Bartłomieja Bychawskiego.
Jutro o 19:00 „Pasy” zmierzą się z Donbasem Donieck i jeśli wygrają to spotkanie w dowolnej konfiguracji, to awansują do Turnieju Finałowego Pucharu Kontynentalnego. Odbędzie się on w styczniu.Źródło: Hokej.net 16 listopada 2019 [2]