2019-12-22 Naprzód Janów - Comarch Cracovia 2:7

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 18:48, 13 lip 2020 autorstwa Costamagica (Dyskusja | edycje) (drobne redakcyjne)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Naprzód Janów - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Jacek Szopiński
Hokej.png
34 kolejka, 4 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Janów (Katowice), niedziela, 22 grudnia 2019, 17:00

Naprzód Janów - Comarch Cracovia

2
:
7

(0:2; 1:0; 1:5)

Sędzia: Patryk Kasprzyk, Włodzimierz Marczuk (główni) - Mateusz Bucki, Marcin Młynarski (liniowi)
Widzów: 250


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Niemczyk

Wąsiński
Kapłon
Citok
Kondraszow
Ksiondz

Bodora
Stępień
Piper
Rajski
Wróbel

Kosakowski
Krokosz
Mi. Rybak
Skrodziuk
Ma. Rybak

Sarna
Niedźwiedź
Kosmęda
P. Pohl
M. Pohl
Bramki


36:15 Citok (Stępień) 4/3
42:56 Ksiondz (Citok, Kondraszow) 5/4
0:1
0:2
1:2
2:2
2:3
2:4
2:5
2:6
2:7
12:32 Bahenský (Gula, Pač) 4/5
15:48 Bryniczka (Gajor, Kamiński)


45:06 Bahenský (Bryniczka, Musioł) 5/4
47:25 Ježek (Tvrdoň)
56:45 Vachovec (Bychawski, Kapica) 5/4
57:52 Štebih (Mikula)
59:24 Bepierszcz

Kary
10 min. 14 min.
Skład:
Kowalówka

Jáchym
Štebih
Mikula
Ježek
Tvrdoň

Kruczek
Bychawski
Bepierszcz
Vachovec
Kapica

Pač
Gula
Bahenský
Domogała
Leivo

Musioł
Dąbkowski
Gajor
Bryniczka
Kamiński

Opis meczu

"Comarch Cracovia wypunktowała Naprzód Janów, wygrała ostatni mecz w tym roku" -
Gazeta Krakowska

Comarch Cracovia wypunktowała Naprzód Janów, wygrała ostatni mecz w tym roku

Po pokonaniu mistrzów Polski – tyszan w piątkowy późny wieczór, w niedzielę krakowian czekał rywal z drugiego bieguna tabeli – najsłabszy w stawce Naprzód.

Niespodzianki w Janowie nie było, bo być nie mogło. „Pasy” nawet zmęczone i nie w pełni zmobilizowane, są w stanie rozbić takiego rywala, co udowodniły poprzednie mecze. W tym też zanosiło się na pogrom, gdy krakowianie objęli prowadzenie 2:0, ale poczuli się chyba zbyt pewnie i gdy zaczynała się ostatnia tercja, gospodarze zdołali odrobić straty.

Niespodzianki w Janowie nie było, bo być nie mogło. „Pasy” nawet zmęczone i nie w pełni zmobilizowane, są w stanie rozbić takiego rywala, co udowodniły poprzednie mecze. W tym też zanosiło się na pogrom, gdy krakowianie objęli prowadzenie 2:0, ale poczuli się chyba zbyt pewnie i gdy zaczynała się ostatnia tercja, gospodarze zdołali odrobić straty.
Jacek Żukowski
Źródło: Gazeta Krakowska 22 grudnia 2019 [1]


Filmy