1933-07-29 Cracovia - Hakoah Wiedeń 2:2
|
mecz towarzyski Kraków, sobota, 29 lipca 1933
(1:1)
|
|
Skład: Malczyk Dzieża (Lasota) Pająk Bialik Żiżka Mysiak Kubiński Zieliński Malczyk Kisieliński Zembaczyński |
Sędzia: Seidner
|
Skład: Löwy Donnenfeld Feldmann Platschek Stross Breitfeld Mausner Häusler Ehrlich II Ehrlich I Reich |
Opis meczu
Przegląd Sportowy
Ale kto wie, czy ci co nie przyszli nie mieli racji.
Na rozgrzanem żarem słonecznym boisku poruszało się (dosłownie) 22 graczy, w pocie czoła uganiali (dość zresztą wolno) za piłką, grali różnymi „systemami” – górą i dołem, - załatwiali ze sobą od czasu do czasu pewne porachunki, nie obeszło się i bez zatargu z sędzią, a publiczność siedziała i... pociła się, narzekając na tę lichotę.
Cracovia miała jeden z meczów, jakich w tym sezonie widzieliśmy u niej niewiele. Grała blado, bez woli zwycięstwa. Pomoc zaraz z początku opadła na siłach, w ataku lewa strona była prawie że nieczynna. Malczyk, obok kilku faulów, nie zawsze precyzyjnych, czasami w bardzo pospolitem „wykonaniu”, był obok Kubińskiego najruchliwszym graczem. Zieliński więcej statystował niż grał.
Hakoah niczego nie pokazał. W ciągu całego meczu widzieliśmy kilka tricków, które znajdują się w repertuarze każdego „szanującego się” zespołu zagranicznego i na tem się skończyło. Ponad poziom drużyny wybijał się obrońca Donnenfeld i prawoskrzydłowy Mausner.
Drużyny wystąpiły w składach: Cracovia: Malczyk, Dzierża, Pająk, Bialik, Żiżka, Mysiak, Kubiński, Zieliński, Malczyk, Kisieliński, Zembaczyński. Hakoah: Löwy, Donnenfeld, Feldmann, Platschek, Stross, Breitfeld, Mausner, Häusler, Ehrlich II, Ehrlich I, Reich.
Po powitaniu gości następuje okres gry zmiennej. Obie drużyny grają słabo. Akcje ich są na niskim poziomie. Goście lepsi technicznie. Cracovia ma może więcej sytuacyj podbramkowych. Pierwsza bramka pada w 15 minucie. Reich po ładnej akcji strzela ostro w róg, piłka przechodzi pod robinsonującym bramkarzem. Wyrównanie pada w 28 minucie. Obrońca gości, zupełnie niepotrzebnie chwyta piłkę ręką, Kisieliński egzekwuje karnego. Jedynym momentem, jaki należy wyróżnić do przerwy, to brutalny faul Malczyka, który kopie rozmyślnie leżącego z piłką bramkarza.
Po przerwie goście prowadzą już w 5 min. z łatwego do obrony, dalekiego strzału Mausnera. Po okresie obustronnych „ataków” Kisieliński oddaje wysoką piłkę w stronę bramki, bramkarz pewny siebie nie broni, myśląc, że piłka idzie w aut, a ona ląduje w siatce. W Cracovii Lasota – któremu władze wojskowe zezwoliły na grę w meczu międzynarodowym – zastępuje Dzierże. W 29 min. Häusler schodzi naskutek „zatargu“ z sędzią. Goście zdopingowani tem grają teraz o wiele lepiej i przez 15 minut atakują ostro, mając kilka pewnych, a niewyzyskanych pozycyj.
Zawody prowadził p. Seidner; stał on na poziomie całego meczu.
Raz,dwa,trzy
Zawody nie spełniły nawet skromnych oczekiwań. Przyjazdy obcych, tak niestety rzadkie w naszych dzisiejszych stosunkach, dają naszym drużynom możność porównania a przedewszystkiem obserwacji, co z dydaktycznego punktu widzenia uważane być musi za pożądane. W tym względzie Hakoah zawiodła.
Sobotnie spotkanie jej z Cracovią nie stało na poziomie, jakiego pragnąć należało. Te fragmenty pociągnięć kombinacyjnych, jakie widzieliśmy, tych kilka tricków środkowego pomocnika czy też nienaganne opanowanie techniczne piłki przez większość zawodników, to nie jest obcem i naszym drużynom i niczego nas nauczyć nie mogło, a już gra gości w pobliżu bramki przeciwnika niczem nie ustępowała znanej u naszych drużyn bezradności.
Twierdzenie gości, że niedysponowany sędzia zadecydował o nerwów em nastawieniu zawodników, na skutek czego ci nie mogli rozwinąć właściwej im gry, jedynie w małej mierze znaleźć może uzasadnienie.
Istotnie, sędzia byt niedysponowany, ale skutki tego odczula równie dotkliwie Cracovia. Szanse były więc równe, a nawet osłabieni 3 rezerwowymi białoczerwoni mieli jeden z najsłabszych swych dni, czego goście wykorzystać nie potrafili. W sumie zawód, na który wpłynął zbyt obfity program 5 gier w 8 dniach.
Słabiej jeszcze, niż goście, zaprezentowała się Cracovia. Do tak poważnego spotkania mistrz Polaki wystąpił bez Otfinowskiego, Dańca i Seichtera, a ponieważ nadto cały atak szwankował, nie trudno było o przykrą niespodziankę, na jaką mistrz Polski nie powinien się narażać.
W całości goście szacowani być muszą wyżej, niż Cracovia w. formie z soboty. Zawodnikiem ponad przeciętność był u gości środkowy pomocnik Stross, doskonały zarówno w obronie, jak i współdziałaniu z atakiem. Bramkarz fatalnie przepuścił wysoki strzał Kisielińskiego, zresztą był dobrym. Twarda obrona ne była dokładną. W ataku stylowość reprezentował stary Hänsler, dający skrzydłowemu Mausnerowi dużo sposobności do biegów, mało wyzyskiwanych. Lewa strona grała słabiej, natomiast często wpadała w pozycje "spalone". Żaden z całej piątki nie odpowiedział zadaniu Strzelca.
Ani jeden zawodnik Cracovii nie spełnił powinności — bez zarzutu. Kondycja fizyczna niektórych z nich była rozpaczliwa, stąd całość linji prawie nie istniała. Najwięcej raziło to w ataku, niezdolnym do zespolenia wysiłków lecz rozbitego już nie na grupy ale jednostki.
Dobre momenty posiada) Mysiak, rzadziej Żiżka. Rezerwowy Bialik pracował gorliwie mimo wielu braków. W trójce obronnej najkorzystniej wypadła gra Pa jaka, obok którego Dzierza spełniał funkcje pomocnicze. Malczyk w bramce ułatwił sukces gości. Obie bramki były łatwe do obrony. Zrehabilitował się potem częściowo, broniąc dwukrotnie w trudnej sytuacji.
Drużyny wystąpiły w składach nast.:
Hakoah: Löwi, Feldman, Donnenfeld, Platschek, Stross, Breitfeld, Reich, Ehrlich I i II, Hänsler, Mausner.
Cracovia: Malczyk I, Dzierza, Pająk, Bielik. Żiżka, Mysiak, Kubiński, Zieliński, Malczyk II, Kisieliński, Zembaczyński.
Przebieg gry.
Mało ciekawemi były akcje obu drużyn w pierwszych minutach. Przypuszczenia, że z czasem drużyny rozegrają się, nie ziszczają się. Gra się nadal urywkami bez szybkości i wyrafinowania. W tym okresie nudy pada pierwsza bramka dla gości. W 16 min. podanie lewego łącznika odbiera skrzydłowy i nieudolnie skierowuje ku bramce Cracovii, a Malczyk, niepotrzebnie robi intonując, przepuszcza piłkę pod sobą do bramki. Atak Cracovii sili się na grę. Widać chęci operowania trójkami. W 27 min. taki atak wstrzymuje ręką obrońca, za co podyktowany słusznie rzut karny wykorzystuje Kisieliński. Mimo, iż Hakoah jest częściej przy piłce, Cracovia ma możność podwyższenia wyniku, le<-z strzałowo zawodzi. Rekord w tem osiągnął Malczyk z 2 m. strzeliwszy do rąk bramkarza.
Źródło: Raz,dwa,trzy nr 31 z 1 sierpnia 1933
1933-02-26 Cracovia - Grzegórzecki Kraków 3:2 1933-03-05 Cracovia - Slavia Ruda 5:2 1933-03-12 Cracovia - Stadion Królewska Huta 7:1 1933-03-19 Cracovia - Policyjny Katowice 5:0 1933-03-25 Cracovia - Pogoń Katowice 3:1 1933-04-02 Cracovia - Podgórze Kraków 3:0 1933-04-08 Warszawianka Warszawa - Cracovia 0:2 1933-04-09 Legia Warszawa - Cracovia 2:2 1933-04-17 Cracovia - DFC Praga 1:3 1933-04-30 Cracovia - Floridsdorfer Wiedeń 1:1 1933-05-03 Wisła Kraków - Cracovia 1:1 1933-05-14 Cracovia - Warta Poznań 4:1 1933-05-21 Garbarnia Kraków - Cracovia 1:1 1933-05-28 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 4:1 1933-06-05 Frysztat - Cracovia 5:3 1933-06-11 Cracovia - Wisła Kraków 3:0 1933-06-15 Podgórze Kraków - Cracovia 2:4 1933-06-25 Warta Poznań - Cracovia 0:2 1933-07-02 Cracovia - Garbarnia Kraków 1:3 1933-07-09 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 2:0 1933-07-22 Cracovia - Wisła Kraków 1:0 1933-07-23 Garbarnia Kraków - Cracovia 4:2 1933-07-29 Cracovia - Hakoah Wiedeń 2:2 1933-08-03 Cracovia - 2 Pułk Lotników 6:1 1933-08-06 Cracovia - Bochenski Bochnia 4:2 1933-08-12 Cracovia - Concordia Zagrzeb 3:2 1933-08-14 I.ČsŠK Bratislava - Cracovia 1:4 1933-08-15 AC Nitra - Cracovia 2:2 1933-08-20 Cracovia - Legia Warszawa 6:2 1933-08-27 Pogoń Lwów - Cracovia 3:1 1933-09-03 Cracovia - Wisła Kraków 1:3 1933-09-13 Rapid Wiedeń - Cracovia 6:0 1933-09-24 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 3:1 1933-10-01 ŁKS Łódź - Cracovia 0:1 1933-10-08 Cracovia - Pogoń Lwów 3:1 Plik:Strzelec Zakopane herb.png 1933-10-15 Strzelec - Cracovia 1:5 1933-10-22 Wisła Kraków - Cracovia 1:1 1933-10-29 Cracovia - ŁKS Łódź 3:2 1933-11-05 Legia Warszawa - Cracovia 2:2 1933-11-12 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 1:2