2019-11-24 GKS Tychy - Comarch Cracovia 3:1
|
24 kolejka, 2 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn Tychy, niedziela, 24 listopada 2019, 17:00
(2:0; 0:1; 1:0) |
|
Skład: Murray Jeronau Novajovský Jefimienko Komorski Klimienko Kotlorz Bryk Jeziorski Galant Witecki Pociecha Ciura Mroczkowski Cichy Szczechura Akimoto Bizacki Bagiński Rzeszutko Kogut |
|
Skład: Kopřiva Jáchym Musioł Mikula Ježek Tvrdoň Kruczek Bychawski Bepierszcz Vachovec Kapica Rompkowski Gula Drzewiecki Bryniczka Gajor Dąbkowski Štebih Kamiński Bezwiński Brynkus |
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Comarch Cracovia nie sprostała mistrzom Polski w ich hali
Hokeiści Comarch Cracovii ulegli GKS-owi Tychy 1:3 w meczu wyjazdowym. Walczyli do końca, ale tyszanie byli za silni.
Mecz mistrza z wicemistrzem Polski miał bardzo ciekawy przebieg. Gospodarze bardzo szybko zaskoczyli Miroslava Koprivę w krakowskiej bramce. Po akcji Michaela Cichego z Alexem Szczechurą ten zdobył bramkę strzałem w „krótki” róg. W 12 min krakowianie otrzymali drugi cios – uderzał Cichy z okolic bulika, bramkarz gości nie opanował krążka, a a stojący przed bramką Christian Mroczkowski posłał „gumę” nad golkiperem do siatki. Gospodarze panowali na tafli, mogli podwyższyć wynik, ale Kopriva miał szczęście. Krakowianie odpowiedzieli strzałem Filipa Drzewieckiego w słupek.
W 24 min byli już bardziej precyzyjni – Ales Jezek w zamieszaniu podbramkowym dobił strzał Marka Trvdonia. „Pasy” grały wtedy w przewadze pięciu na czterech. Gospodarze nadal byli w natarciu, ale dobrze bronił Kopriva. Z kolei tyskiego bramkarza – Johna Murraya próbował pokonać Jiri Gula, a następie Mateusz Bepierszcz, ale nie trafił do pustej bramki. Na początku trzeciej odsłony gospodarze, którzy grali w przewadze, po raz trzeci znaleźli sposób na Koprivę. Cichy z 2 m uderzył pod poprzeczkę. Krakowianie nie rezygnowali z kontaktowego gola, strzelali Trvdoń i Adrian Gajor, ale dobrze bronił Murray. W końcówce trener Cracovii Rudolf Rohaczek wziął czas, ale na niewiele to się zdało. Podobnie jak wycofanie bramkarza w 59 min.Jacek Żukowski
Źródło: Gazeta Krakowska 24 listopada 2019 [1]
Źródło: Gazeta Krakowska 24 listopada 2019 [1]