2019-11-19 Comarch Cracovia - Naprzód Janów 6:3

Trener: Rudolf Rohaček

22 kolejka, 2 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn Kraków ul. Siedleckiego 7, wtorek, 19 listopada 2019, 18:30 Cracovia - Naprzód Janów 6 : 3 (0:1; 3:1; 3:1) Sędzia: Paweł Breske, Krzysztof Kozłowski (główni) - Mateusz Bucki, Marcin Młynarski (liniowi) Widzów: 100

Trener: Jacek Szopiński

Skład: Kowalówka Jáchym Musioł Mikula Ježek Tvrdoň Kruczek Bychawski Bepierszcz Vachovec Kapica Rompkowski Gula Drzewiecki Bryniczka Gajor Dąbkowski Štebih Kamiński Bezwiński Brynkus

Bramki 25:51 Gajor (Rompkowski) 35:52 Kapica (Bepierszcz, Vachovec) 36:35 Tvrdoň (Gajor, Rompkowski) 49:50 Gajor (Rompkowski, Drzewiecki) 50:02 Brynkus (Bezwiński, Štebih) 58:54 Jáchym (Tvrdoň, Ježek) 0:1 1:1 1:2 2:2 3:2 4:2 5:2 5:3 6:3 17:21 Skrodziuk (Rybak, Krokosz) 26:49 Kondraszow (Citok, Adamus) 57:14 Kondraszow (Citok, Adamus) Kary 8 min. 4 min.

Skład: Niemczyk Wąsiński Kapłon Citok Kondraszow Adamus Bodora Stępień Piper Rajski Sarna Krokosz Mi. Rybak Skrodziuk Ma. Rybak Kosakowski Niedźwiedź Wróbel Ksiondz Pohl

Opis meczu

"Comarch Cracovia nieco pofolgowała po Pucharze Kontynentalnym" -

Gazeta Krakowska

Comarch Cracovia nieco pofolgowała po Pucharze Kontynentalnym

Po awansie do finału Pucharu Kontynentalnego w ekipie „Pasów” nastąpiło rozprężenie w starciu z najsłabszym w lidze Naprzodem Janów.

Trener Rudolf Rohaczek dał odpocząć Koprivie i w bramce postawił na Kowalówkę, po kontuzji wrócił do gry Stebih. Krakowianie długo męczyli się z rywalami, ale w ciągu 43 sekund drugiej tercji odwrócili losy meczu.

W pierwszej tercji krakowianie musieli przetrwać okres gry w podwójnym osłabieniu, a gdy byli już w komplecie niespodziewanie stracili gola. Gajor trafił do siatki Naprzodu, ale tylko przez niecałą minutę gospodarze nacieszyli się remisem. Wreszcie nastąpiło wspomniane odwrócenie losów spotkania. Najpierw Kapica, a następne Trvdoń pokonują Niemczyka.

W ostatniej tercji krakowianie przycisnęli, trwał ostrzał bramki gości. I przyszły tego efekty Gajor, a po 32 sekundach Brynkus znaleźli sposób na golkipera janowian. W tym momencie wygrana gospodarzy była już pewna.

Jacek Żukowski
Źródło: Gazeta Krakowska 19 listopada 2019 [1]