2019-11-16 Nioman Grodno - Comarch Cracovia 4:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 11:16, 17 lis 2019 autorstwa Costamagica (Dyskusja | edycje) (nowy artykuł)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Nioman Grodno - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Sierhiej Puszkow
Hokej.png
2 kolejka, 3 runda, etap półfinał, Puchar Kontynentalny - hokej mężczyzn
Kraków ul. Siedleckiego 7, sobota, 16 listopada 2019, 19:00

Nioman Grodno - Cracovia

4
:
1

(0:0; 4:0; 0:1)

Sędzia: Pierre Dehaen, Pavel Halas Jr. (główni) - Paweł Kosidło, Wiktor Zień (liniowi)
Widzów: 1400


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Gorodecki

Koromando
Jekunen
Malinowski
Kisly
Remezow

Badun
Suslo
Stepanow
S. Maljawko
A. Maljawko

Hurri
Griszanow
Hiltunen
Dwureczenski
Turkin

Hietanen
Bożko
Jelisejenko
Wariwonczik
Lewsza
Bramki
26:18 Kisly (Malinowski)
28:30 Kisly (Lewsza)
31:54 Kisly (Remezow)
32:54 Susło
1:0
2:0
3:0
4:0
4:1




45:58 Bychawski (Drzewiecki, Mikula)

Kary
4 12
Skład:
Kopřiva (33' R. Kowalówka)

Jáchym
Musioł
Ježek
Mikula
Drzewiecki

Kruczek
Bychawski
Bepierszcz
Vachovec
Kapica

Gula
Rompkowski
Gajor
Tvrdoň
Bezwiński

Gosztyła
Dąbkowski
Kamiński
Bryniczka
Brynkus

Opis meczu

"Puchar Kontynentalny. Comarch Cracovia odebrała lekcję" -
Gazeta Krakowska

Puchar Kontynentalny. Comarch Cracovia odebrała lekcję

W drugim meczu turnieju półfinałowego Pucharu Kontynentalnego Comarch Cracovia przegrała z Niomanem Grodno.

Krakowianie zmierzyli się z najmocniejszą ekipą, jaka przyjechała do Krakowa. Na początku musieli przetrwać kilka okresów gry w osłabieniu. W 7 min słupek uratował ich po strzale Artioma Kisły’ego. W końcu „Pasy” broniły się 3 na 5 i zdołały utrzymać bezbramkowy remis. Miroslav Kopriva dwoił się i troił w bramce, broniąc wiele groźnych strzałów rywali, m.in. w 14 min mocne uderzenie Timo Hiltunena, a w 18 Artioma Lewszy.

Druga tercja zaczęła się od mocnych ataków gości. Strzelał Wiktor Turkin, ale Kopriva nie dał się zaskoczyć. Damian Kapica zrewanżował się celnym strzałem, ale Maksim Gorodecki obronił. Nioman wreszcie dopiął swego w 27 min, gdy Artiom Kisly strzałem z bliska pokonał Koprivę. Szybko mógł odpowiedzieć Mateusz Rompkowski, ale bramkarz rywali obronił. W rewanżu Ksily znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i zdobył swojego drugiego gola.

Dominacja Białorusinów została potwierdzona trzecim golem Kisly’ego. Było wiadomo, że „Pasy” takiej straty już nie odrobią. Zwłaszcza że minutę później straciły czwartego gola. Krakowianie „szukali” bramki, chcąc zakończyć to spotkanie honorowo. W 39 min strzelał Ondrej Mikula – wprost w golkipera. Druga tercja skończyła się minutę wcześniej, bo osłona z pleksi została rozbita i tę minutę dogrywano w ostatniej odsłonie.

W ostatniej tercji Cracovia postarała się o honorowego gola – po ładnym uderzeniu Bartłomieja Bychawskiego krążek znalazł drogę do bramki.

W niedzielę o godz. 19 „Pasy” zagrają z Donbasem. Będzie to mecz o awans. Do finału promocję uzyskają dwa najlepsze zespoły turnieju. Promocję ma już zapewnioną Nioman.

W pierwszym sobotnim meczu: Bejbarys Atyrau - Donbas Donieck 3:5. W tabeli turnieju prowadzi Nieman – 5 pkt., przed Donbasem 4, Cracovią 3 i Bejbarysem 0.
Jacek Żukowski
Źródło: Gazeta Krakowska 16 listopada 2019 [1]