2019-09-07 Clepardia Kraków - Cracovia II 1:6
|
![]() Kraków, Stadion Clepardii, sobota, 7 września 2019, 11:00
(0:4)
|
|
Skład: Kusia Bąk Pasternak Matyja Sarancha (57' Gumula) Kupiec (65' Tracz) Próchno Czerlunczakiewicz (82' Sajdak) Sadowski (85' Przesławski) Michalski (46' Wiczkowski) Bosak |
Sędzia: Bartosz Pałetko z Krakowa
|
Skład: Hroššo Dimun Čečarić Vestenický Ożóg (46' Jarzynka) Helik Pik (30' Zięba) Jablonský Pituła Strózik (81' Bała) Piszczek (75' Wiśniewski) |
Mecze tego dnia: | Mecz następnego dnia: | |
|
Opis meczu
Gazeta Krakowska
David Jablonsky, Michał Helik, Bojan Cecarić, Filip Piszczek, Tomas Vestenicky, Sebastian Strózik, no i jeszcze Lukas Hrosso w bramce - taki desant został dziś zrzucony do rezerw, co szybko przełożyło się na wynik. Po rzucie rożnym prowadzenie "Pasom" dał Jablonsky, podwyższył je - po ładnej akcji, z asystą Cecaricia - Vestenicky, następnie podanie Słowaka wykorzystał Strózik. 0:3 w 20 minucie.
Strózik zadał Clepardii kolejny cios (po akcji Cecaricia), i na tym "Pasy" zakończyły strzelanie w I połowie. Parcie gości na gole już nieco spadło, co wobec naprawdę ambitnej gry gospodarzy przyniosło zahamowanie wyniku na dłużej. Oczywiście, to goście wciąż byli stroną prowadzącą grę, ale rywale do klarownych okazji przestali ich dopuszczać. Clepardia natomiast kontrowała, dwa fajne strzały z dystansu oddał Czerlunczakiewicz, Kupiec z woleja trafił w Hrosso.
Aż w 73 min miejscowi dali sobie chwilę radości. Choć w zasadzie sprawę można by potraktować jednoosobowo, bo to przecież wyłącznie zasługa Wiczkowskiego. Ruszył z piłką od środka boiska, prześcignął Jablonsky'ego, potem ograł Jarzynkę i w sytuacji sam na sam pokonał Hrosso. A po kapitalnej akcji podbiegł do trybuny i - na oczach Grzegorza Kurdziela, trenera ze sztabu I drużyny Cracovii - dostał całusa od swojej dziewczyny.
Na końcówkę miejscowym zabrakło pewnie sił, ale bardziej to chyba koncentracji. W obu golach maczał palce Helik, który w ostatnich minutach stał się ofensywnym pomocnikiem. I to w zasadzie on powinien był strzelić szóstą bramkę, ale Kusia odbił piłkę w sytuacji sam sam, więc poprawkę musiał wykonać Vestenicky.Źródło: Gazeta Krakowska 7 września 2019 [1]