2005-01-11 Cracovia - Unia Oświęcim 4:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 17:24, 19 mar 2007 autorstwa Mk91 (Dyskusja | edycje) (New page: '''Cracovia - Unia Oświęcim 4:2 ( 1:1; 1:1; 2:0 )'''<br> '''Bramki zdobyli:''' 0:1 Klimin (22), 1:1 Tomas (17), 2:1 Sarnik (30), 2:2 Puzio (34), 3:2 [[Da...)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - Unia Oświęcim 4:2 ( 1:1; 1:1; 2:0 )
Bramki zdobyli: 0:1 Klimin (22), 1:1 Tomas (17), 2:1 Sarnik (30), 2:2 Puzio (34), 3:2 Słaboń (47), 4:2 Tomas (59)

W barwach Cracovii wystąpili: Radziszewski - P.Urban, Csorich, Twardy, Słaboń, Sarnik - Smreczyński, Marcińczak, Tomas, HornĂ˝, Chabior - Kozendra Kotuła, Wieloch, Śliwa, Kotuła - Gąska, Noworyta, S.Urban, Cieślak, Bibrzycki

W barwach Unii wystąpili: Jaworski - Zamojski, Kłys, Puzio, Stebnicki, Klisiak - Gabryś, Medwiediew, Młynczenko, Ryczko, Klimin - Dulęba, Kozak, Wojtarowicz, Stachura, Jaros - Cinalski, A. Kowalówka, S. Kowalówka, Jakubik, Radwan

Sędziował: Michał Szot (Sosnowiec)
Widzów: 800

Prasa

ComArch/Cracovia - Dwory/Unia Oświęcim 4:2 w zaległym meczu PLH - Gazeta Wyborcza 12.01.2005

Niemrawy początek, chaotyczna druga tercja i znakomita trzecia ze szczęśliwym zakończeniem dla Cracovii. W zaległym meczu ekstraklasy "Pasy" po raz pierwszy w tym sezonie pokonały mistrzów Polski z Oświęcimia. Gdy już w 2. min Michaił Klimin zdobył bramkę dla gości, wielu spodziewało się pewnego i wysokiego zwycięstwa oświęcimian. - Po tej bramce za wszelką cenę chcieliśmy uniknąć straty kolejnej, bo z takim rywalem trudno gonić wynik - analizował trener krakowian Rudolf Rohaczek.

W pierwszej tercji Cracovia uniknęła dalszych strat i - co równie ważne - po solowej akcji Romana Tomasa wyrównała. Rozkręcający się z meczu na mecz słowacki napastnik błysnął jeszcze w przedostatniej minucie meczu. Najpierw łatwo ograł obrońcę Unii, a po chwili umieścił krążek w okienku bramki Tomasza Jaworskiego, ustalając wynik spotkania.

Ozdobą wtorkowej potyczki był także trzeci gol Cracovii. W 47. min Damian Słaboń wpadł z krążkiem w tercję obronną Unii i wygrał pojedynek sam na sam z "Jawą". Bramkarz gości długo się zastanawiał, w jaki sposób krążek znalazł się w jego bramce. - Chciałem uderzyć w krótki róg, choć mogło to inaczej wyglądać. Cieszymy się ze zwycięstwa i powalczymy jeszcze o czwarte miejsce przed play-offem - mówił Słaboń, reprezentant Polski.

Trener Unii Andriej Sidorenko nie robił tragedii z porażki swego zespołu. - Nie przegraliśmy w lidze od czternastu meczów, więc było pewne, że kryzys kiedyś przyjdzie. Był to nasz najsłabszy mecz w sezonie - tłumaczył się po meczu Białorusin.

Wreszcie w pełni uśmiechnięty mógł być Czech Rohaczek. - Wytrzymaliśmy mecz siłowo i wreszcie zagraliśmy odpowiedzialnie i konsekwentnie.

Kapitan "Pasów" Paweł Kozendra wierzy w jeszcze lepszą grę swojego zespołu. - Cały czas poprawiamy nasze braki, oglądamy rywali na wideo i w najbliższych meczach będziemy walczyć o zwycięstwa i niespodzianki na wyjazdach.

Najbliższy piątkowy mecz Cracovia gra w Tychach, a w niedzielę gości u siebie GKS Katowice.